32 lata i nie mam faceta...

"No tak, tylko że oni mają znacznie większy wybór (jest bardzo dużo samotnych i wartościowych kobiet poniżej 30 roku życia). Z tego co widze dookoła, mężczyźni po 30 r. ż. wiążą się naczęściej z młdoszymi od siebie o kilka lat kobietami" mleko pod nosem (przyslowiowe) maja i 23-ltni chlopcy, ale rowniez i dziewczeta;-) czy ty myslisz ze tacy 30-parolatkowie chca sie bawic w sponsorig 25-latek? oni szukaja partnerek zazwyczaj - kogos kto jest na tym samym i podobnym etapie zycia - seks z 25-latka pewnie juz przerabiali;-)) to wszystko zalezy od srowowiska , ale nie zwasze dziala zasda ze faceci chcca sie wiazac na stale z kims kogo musza nianczyc - taki uklad jest lepszy w wersji "krotkoterminowej" , przynajmniej tak mowia ci ktorych znam;-)

Wez ty sie gon z tymi katolickimi pomyjami. Wlasnie dla takich debili jak ty to wymyslono.

co do robienia sie nie do "zycia" - to raczej kwestia pewnej elastycznosci - panie po 30-tce tez maja swoje wymagani i nie beda za kims sie "uganiac" tylko dlatego ze moze im ppotencjalnie obraczke na palec wsadzic;-))) i nic poza tym nie jeste w stanie zaoferowac;-) moja kolezanka - "stara panna" wiek 35 lat wlasnie wychodzi za maz za rownolatka , pozanli sie rok temu na imprezie firmowej - sa dokladnie na tym samym etapie zycia - obydwoje sa tez niezalezni finansowo i raczej dojrzali zyciowo, wczesniej sie po prostu bawili i uzywali zycia;-)

Dlaczego jest tyle agresji wobec osób, którzy inaczej chcą żyć, mają inne wartości ? Dlaczego wam to tak przeszkadza? Czy ja kogoś obrażam,że ma inny system wartości i sypianie z kim popadnie jest dla tej osoby normalne ?

Nie poc sie tak szujo katolicka.

wiesz - ty sie strasznie afiszujesz ze swoim systemem wartosci - wiec ludzie reaguja jak czuja (ja osobiscie nie popieram chmastawa i wulgaryzmow) ale nie rozumiem twojego zaskoczenia. no i nie rozumiem budowania filozofii na zasdzie nie sypiam z kim popadnie;-) wiekszosc ludzi nie sypia z kim popadnie ale nie stawia tego na piedestal;-)

A gdzie ja się afiszuje ? Nawet nie napisałam jakie ja wartości "wyznaje" :/ Napisałam w odpowiedzi na zarzut,że pewnie sypiał tam z kimś bez ślubu,że nie każdy taki jest. Strasznie tutaj na kafeterii wszyscy uogólniają .

tak ale dodalas "z kim popadnie" ;-) ja na przyklad nie rozumiem dlaczego laczysz slub i seks?

obecna na forum--> nie spotkal kobiety z ktora by chcial zalożyc rodzine ale pewnie wiele kobiet przeruchal bez slubu Na tego posta była moja odpowiedz. A poza tym nie łącze ślub -seks. Pewnie jak ktoś dochował czystości do ślubu jest to piękna rzecz, ale nigdy nie powiedziałabym,że to,że ktoś uprawiał seks z kimś tzn z partnerem przed ślubem jest czymś złym.

ja mysle ze jesli ktos nigdy nie uprawial seksu a decyduje sie spedzic z kims drugim znaczna czesc swojego zycia - to jest to straszna glupota i krzywda na samym sobie, drugiej osobie oraz zwiazku;/ piekna w tym nie dostrzegam , ewentualnie duzy strach;/ mam na mysli tu tradyzjne malzenstwo - bo wiem ze sa tez malzenstwa dla aseksualnych

Rdr dlaczego krzywdzi drugą osobę ?

tak jak ktoś zauważył, wolni faceci tym wieku są ale brak u nich zainteresowania stałym związkiem

bo podejmuje sie zobowiazania w sferze w ktorej nie ma doswiadczenia;/ to jest tak jakbys na najwaznijszy obiad w zyciu poprosila zeby ci ugotowala osoba ktora nigdy wczeniej tego nie zrobila - czyz to nie bedzie piekne?;-) taka metaforka;-)

ja znam facetow kt dopiero po 35 roku zycia zaczynaja sie rozgladac za stalym zwiazkiem

Hm, tak , ale niekoniecznie osoba, która miała parterów seksualnych potrafi zaspokoić drugą osobę. Temperament i umiejętności seksualne :) nie zależą od ilości partnerów czy też częstotliwości.

udane pozycie , moim zdaniem, polega na dopasowaniu sie i tylko tym. ale zgodze sie ze zwizek to nie tylko seks. (seks pzrzede wszystkim ale nie tylko)

Jednak sądzę,że nie ma czegoś takiego jak dopasowanie seksualne. Po prostu trzeba rozmawiać nt naszych oczekiwań także w tej kwestii.

Wiele też zależy od podejścia faceta do dzieci

rozmowy nic nioe dadza jesli lubicie inne rzeczy - na przyklad on stosunki analne a ty nie- tego sie nie da wytlumaczyc i juz. Ty bedziesz nie szczesliwa jesli sie zgodzisz, a on jesli nie bedzie takich bodzcow otrzymywal. To "rozmawianie o skesie" lansuja najbardziej osoby, jak zauwazylam, ktore malo o seksie wiedza i spuszcaja na to tzw. zaslone dymna;-)) jedne roznice mozna pokonac - np. czestotliwosc kontaktow inne jka upodobania skrajnie rozne - nie.

"właśnie moim problemem nie jest znalezienie faceta... tylko okropnie wybrzydzam, zaraz mi sie taki nudzi i co ja mam zrobić." hahah nieważne czy sama czy nie ale d.ebile są wśród nas 32 lata i mózg 12 latki to dosyć wybuchowe połączenie, jeśli nie jesteś super laską (ciałem) to nie wróżę Ci męża dyrektora, domku z białym płotem i psa :) narty

"tymonn Wiele też zależy od podejścia faceta do dzieci" to dodam to mojej wypowiedzi też to że dzieci też faceci nie chcą

bialy domek mozna miec i bez meza dyrektora;-) o ile jest sie samej dyrektorem;-)) as easy as it is;-)) ale zakompleksieni goscie zapominaja ze taka ewntualnosc tez wystepuje (kobieta 30+ jako dyrektor;-)

Ok ale jeśli facet chce mieć np więcej niż 1 albo więcej niż 2 dzieci to będzie szukał młodszej kobiety a nie takiej w wieku 32-35 lat nawet jeśli sam ma 30-35

Tutaj jest kwestia dojrzałości, bo jeśli mój mąż będzie nieszczęśliwy z powodu tego,że nie będzie mógł realizować pewnych swoich zachcianek, to jaki to jest zwiazek? Na czym on niby się opiera ? Mam dość duży temperament, ale dla osoby, którą pokocham jestem w stanie poskromić pewne rzeczy :) Co z tego,że będą mogła sie wyżyć w kimś w łóżku jak poza nim będzie cienko

pewnie ze sa w tym wieku jeszcze wolni :D

Tymonn znam małżeństwa gdzie kobieta brała ślub w wieku 33 lat i ma 5 dzieci.

Spoko a ja nie znam

"32 lata i nie mam faceta...Czy w tym wieku sa jeszcze jacyś wolni faceci? Wolni i fajni?" Kobiety zwykle mówią, że jeśli facet ma 30+ lat i jest wolny to albo coś z nim nie tak albo psychiczny nawet. Jeśli z byle powodu nie będziesz skreślała mężczyzn to może trafisz na jakiegoś wolnego i fajnego.

potykałam się przez dwa lata z 24 latkiem było super, oboje zakochani, ale jakos byłam zazdrosna o młodsze choc nigdy powodu mi nie dał ale rozstalismy sie przez ta moja zazdość w koncu. I teraz mysle ze lepiej mie równolatka, może jakiego znajde :)

LEPIEJ BYC SAMEMU JAK MASZ SIE Z KIMS MECZYC! POCZYTAJ SOBIE JEST WKURWE WATKOW O ZDRADACH, MEZACH BRUDASACH, ROBIACYCH DLUGI, EGOISTACH ALKOHOLIKACH, NARKOMANACH!FAJNYCH FACETOW JEST ALE JEST ICH MNIEJ JAK WIECEJ NIESTETY :(CZESTO SA JUZ ZAJECI ALE NAWET IM ZDARZAJA SIE ZDRADY :) SZUKANIE NA SILE ZLE SIE KONCZY NAJLEPIEJ MIEC TAKIEGO TYLKO DO WYJSC BO W DOMU BRUDU NIE MA