dziwna znajomosc? o co mu chodzi?

Poznalismy sie w necie, na portalu randkowym. 2 miesiace temu, widzielismy sie dotad z 9 razy. Do 8 spotkania wlacznie nie bylo miedzy nami zadnego kontaktu fizycznego poza podaniem reki oraz poza tym, ze dwukrotnie on deliktanie dotknal mojego uda. Na 9 spotkanie zaprosilam go do domu, bez podtekstow, ale nie wiem ... czy on zrozumial to wlasciwie. Pytal o moja posciel, jak spie, sondowal moje stanowisko w sprawie ukladu na seks i ze takie rzeczy zdarzaja sie, ale mnie nie proponuje, bo wie, ze i tak nie zgodze sie. On stoi na stanowisku, ze jestesmy tylko znajomymi. Ale jego niektore gesty byly dziwne.. chcial mi cos wrzucic za dekolt bluzki, jak siadalam na kanapie podstawial mi reke pod tylek, klepal po udzie... O co mu chodzi? Czy ktos spotkal sie z czyms takim? z podobnan sytuacja? chodzi mu tylko o to, zeby mnie zmiekczyc i zeby byl seks (uklad)?

taki oblesny zboczek marzyciel ;)

jakiegos zboczenca trafilas co chyba kobiety nigdy nie widzial.Lepiej ostudź jego zapał

jezu - naprawde nie wiesz nawet nie domyslasz sie op co mu moze chodzic????????? skad biora sie takie laski?;-)

No pewnie chodzi mu tylko o seks. To czemu czekal az tak dlugo, zeby sie objawic? I mimo, ze bylo jak bylo, dalej do mnie dzwoni itd.

czy ja wiem czyt dlugo czekal? moze ma nadziej, ze cie jednak przekona? z reszta po co sie z nim spotykasz jesli rzeczywiscie nie dopuszczasz mysli o seksie?

Po tym jak byl u mnie nie spotkalismy sie. Ja nie mam nic przeciwko temu, zeby byl seks, ale jak ktos mowi, ze to ma byc cos jak uklad na seks, to sorry... A do 8 spotkania to uwazal, aby nie wejsc w zaden fizyczny kontakt ze mna.

No i nie ukrywam, ze mysle o zakonczeniu tej znajomosci, bo raczej chodzi nam o cos innego w zyciu.

moim zdaniem facet uwaza ze jestes fajna - (wiec mysli o seksie) ale nie az tak fajna zeby mu sie w glowie zakrecilo i tyle. wiec bada twoja otwartosc na sam seks - a to ze wczesniej nie probowal to przypadek - moze w domu poczul sie bardziej swobodnie? w kazdym razie kiedys by sprobowla a co to z znaczenie czy na 9 czy 6 czy 3 randce?

ROR, logiki nie mozna odmowic Twoim wypowiedziom. Dobrze ujete. Zgadzam sie z Toba. Na pewno tak wlasnie jest.

On o naszych spotkaNIACH mowi randki, placil za mnie zawsze, byl kulturalny i szarmancki, mily. A w domu wyskoczyl z tematem, ze jestem jego kolezanka ( w sensie, ze tylko). No moze dobrze, ze w koncu byl szczery. On zna moje zdanie. Ja przestalam sie odzywac do niego pierwsza. On wielce zabiega o kontakt. Jestem uprzejma, ale chlodna. Mysle, ze taka zabawa nie ma sensu. Czas to skonczyc.

Także myślę, że czas to skończyć. ROR chyba ma rację, może wcześniej liczył, że jakoś rozwinie się ten związek, ale skoro się nie udało, to może warto spróbować przynajmniej z seksem? Z jednej strony faktycznie dość długo czekał, bo jednak 8 spotkań to trochę czasu. Więc nie jest pewnie takim pierwszym lepszym zbokiem z internetu, któremy w głowie tylko seks i wykorzystanie kobiety. A takich niestety można często spotkać. Ja się spotkałam póki co z dwoma facetami z mydwoje.pl, było fajnie, ale do seksu z żadnym z nich jeszcze nie doszło. Na pewno musiałabym któregoś z nich lepiej poznać, żeby do czegoś doszło. Ja na Twoim miejscu odpuściłabym sobie z tym gościem.

Odkąd powiedział, że jesteśmy znajomymi to dzwoni tak często jak nigdy dotąd. Nie wiem po co. Może zrobił ze mnie jakąś furtkę na wypadek, gdyby jednak nikogo nie znalazł (lepszego), a może liczy, że mnie zmiękczy i jednak do jakiegoś koleżeńskiego seksu dojdzie. W każdym razie wcześniej dzwonił rzadziej- raz w tygodniu, żeby się umówić. A teraz dzwoni codziennie w zasadzie:O Może dlatego, że skoro już wiem, że jest tylko kolegą to nie pomyślę, że dzwoni dlatego, bo zależy mu na mnie. Dlaczego faceci po 30 są tacy dziwni...

Jemu chodzi o seks. To jasne jak the sun.