dziewczyny pomozcie mi odczytac recepte!

lekarka zapisala rocznemu dziecku syrop wykrztusny ale nie potrafie odczytac jego nazwy w ksiazeczce, wyglada mi to na tlaraminal, ale nie ma takiego lekarstwa jak patrzylam w google?> czy ktoras z was moze sie domyclac o co co jej chodziło?

a w aptece nie odczytali?

no wlasnie w tym sek, ze chce ja podac mezowi, zeby kupil ten syrop jak bedzie wracal do domu, a ja nie umiem go odczytac, jak mi sie nie uda to pojade pozniej do apteki , ale chcialam zeby kupil to po drodze

To masz dwa wyjścia: 1. wrzuć tu forkę recepty, na pewno ktoś odczyta; 2. zadzwoń d apteki i powiedz co i jak i zapytaj, może będę wiedzieć.

wklej ta receptę z nazwą.

nie mam sprzatu do tego, zeby to wrzucic, lek napewno zaczyna sie na litere T konczy na AL , druga i trzecia lietra to A i R , jest to syrop wykrztusny

To kup inny i juz!!! pełno tego w aptece. Farmaceutka doradzi jaki !!!!

ehh a moze to F a nie T no nic bede musiala jednak zajechac sama do apteki

co za matka ?!?! nie umie obslugiwac google, a dzieckiem sie opiekuje !!! ja juz znalazlem nazwe tego syropu na stronie internetowej google nie boli !!!

blawsekam to podaj nazwe kobiecie niech sie nie pyta i juz!!! po co to całe obrazanie??? no chyba ze piszesz zeby pisac a tak naprawde to nic nie masz!!!!!

no wlasnie jestem beznadziejna matka, wiec pomoz takiej sierocie jak ja i podaj nazwe tego syropu, spelnisz dobry uczynek :)

mozna podac nazwe kobiecie ale dlaczego cale zycie mam kobietom podawac wszystko na tacy?! w google wystarczy wpisac "syrop wykrztusny dla dziecka" wyskoczy mnstwo stron z mnostwo syropami podala litery jakie maja byc i dopasowac wystarczy dziecko chore, w google poszukac nie potrafi, ale na kafeterie wpasc, napisac post, poczytac inne tematy, to potrafi kobiecina. ech, co ja sie mam z tymi kobietami :P

podajesz ta nazwe czy nie? jak nie to sie nie udzielaj

Rzeczywiście. Znajomość obsługi google jest wprost niezbędna do opieki nad dzieckiem. Aż dziw, że już na porodówce nie weryfikują tak potrzebnych umiejętności...

A może to rubital

Autorko, podaj męzowi te dane, które masz a jak nie uda mu się dogadać z farmaceutą to ten na pewno poleci inny syrop. Albo do apteki zadzoń

kropelko... szukalam na google, nie wiem moze jestem fkt glupia ale nie znalazlam nic co by ppasowalo do tej nazwy, jedynie syrop fenspogal. ale nie ma tam literki G

kurwa,jakie muły. ale masz problem dziecko

dobra zamykam temat, nie wiem czu tyle jadu w was jest, az tak jestescie sfrustrowane, ze czepiacie sie byle pierdoły? chcialam zwrocic sie o pomoc do mam, a nie do idiotek, sorki moj blad, ze myslalam, ze doswiadczone mamy sa w stanie pomoc. No nic, dziekuje wszystkim tym, ktorzy chcieli pomoc

A co to za problem dać mężowi książeczkę i niech aptekarka z niej odczyta nazwę leku? :O

flegamina

widocznie problem dla autorki. dobrze,że widzieli oboje gdzie wlozyc kutasa,zeby zaszła chyba,ze metoda prób i błedów próbowali najpierw do pepka ale się nie miescił

autorko kup FLEGAMINĘ w syropie i pamiętaj zeby nie dawac pozniej niz o 16.

przeciez autorka napisala ze jej maz wraca do domu i chce zeby kupil po drodze glupie cipy , wynocha do swoich bachorow idelane mamuski z dupy