Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zacna00

znudziła mu sie rodzina

Polecane posty

hej, pisze tutaj bo chyba potrzebuje slow wsparcia. bylam z facetem, z ktorym po 1,5 roku zwiazku sie rozstalam. cos sie zepsulo i nie umielismy sie dogadac. spotykalam sie z innym ale z mojej strony to byl tylko sex i spedzanie czasu, zero uczuc. no i wpadlam;/ akurat ze swoim bylym zaczynalismy lepiej sie dogadywac no i powiedzialam mu ze jestem w ciazy. pomiedzy spaniem z jednym a drugim byla roznica 2 tyg wiec nie bylam 100% pewna czyje to dziecko. ale byly sie ucieszyl, powiedzial ze kogokolwiek to jest dziecko to on chce byc ze mna, ze wezmiemy slub, ze mnie kocha ze zamieszkamy razem i bedziemy miec cudowna rodzine. tamten drugi ciazy sie megaprzestraszyl. wiec pogonilam go, powiedzialam ze to dziecko bylego (nie zebym tego nie przemyslala-zrobilam to po dluzszym czasie i w pelni swiadomie i pewnie) a z bylym postanowilismy byc razem. wzielismy slub, zamieszkalismy razem, bylo cudownie. czasem sie zarlismy ale to normalne. planowalismy kredyt, mieszkanie, drugie dziecko rok po tym. mala sie urodzila, miedzy nami sie popsulo ale dla niej byl cudowny. bral ja na rece, mowil "moja corunia, powiedz tata". i nagle-powiedzial mi ze sie skonczylo, ze zrzeknie sie malej bo to nie jego dzieciak, ze mnie juz nie kocha, ze wyjezdza i chce rozwou. plakalam prosilam robilam wszystko. powiedzial ze go nie przekonam, ze ma mnie dosc, ze nie ma nikogo innego. ze slub wzial ze wzgl na dziecko, ze to nie jej wina ale "trudno". nadal mieszkamy razem bo nie mam gdzie sie podziac, nie stac mnie na samodzielne mieszkanie bo jestem na maciezynskim i dostaje marne grosze. wszystko spadlo mi na leb. do malej nie podchodzi juz ponad tydzien, ze mna nie rozmawia, wraca z pracy i zamyka sie w pokoju... czasem nie chce mi sie zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [p0=9
co posiałas to zebrałaś aby było jasniej : posiałas kłamstwo - zbierasz kłamstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zazdroszczę sytuacji, trochę dziwne,że mu się tak nagle odwidzialo.. dziecko, ślub, rodzina to nie zabawa w domu, widać może go przerosła sytuacja? może bije sie z myslami, że to nie jego dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko że on wie ze to nie jest jego dziecko. wiedzial juz po jakims czasie jak bylam w ciazy. rozmawialismy o tym tyle razy, obiecywał, zapewniał. nagle mu sie odwidzalo wszystko. a ja zostalam sama po pol roku zycia w iluzji szczescia :(( nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeedeweeeee
a może poznał jaką dupeczkę, która doprowadza go do emocji łóżkowych których ty mu nie dajesz :D Tak serio może kogoś poznał, może jednak mu się odwidziało, bo rzadko który facet chce bawić cudze a nawet gorzej traktuje dzieci z pierwszego zwiazku partnerki. Tylko po co ten slub... pewno kogos poznal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
zaproponuj zrobienie testów DNA, nie ma innej opcji. I nie dziw się facetowi: ile można się łudzić, że pokochasz być może cudze dziecko jak swoje???? Nie wytrzymał, próbował ale pękł. Nie miej mu za złe, sama może byś nie wytrzymała w takiej "szczęśliwej" rodzinie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się coś wydaje,że jakaś kobieta w to jest zamieszana.. może mu głowę suszy,że wychowuje cudze dziecko.. a facet, niestety jak to facet jest podatny na takie słówka. szkoda,że ten ślub braliście,że obiecywał,zapewniał. może szczera rozmowa pomoże? może nie wszystko stracone..? Szkoda mi Ciebie,naprawdę. ale pamietaj,że masz jeszcze cudowną córeczkę i dla niej musisz być silna i dzielna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmryma
faceci tak mają ,cudze dzieci ich nużą i wkurzają,byłam w podobnej sytuacji,ex wykopał mnie z synem po 3 latach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [p0=9
kłamstwa ? a kto kłamał , pieprzył sie i sam nie wie kogo dzieciak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [p0=9
sama napisałas znudziło mu si e :( moze nagadałas mu o sielance , miłosci a tu nic z tych rzeczy , złapal jakas duupe i koniec slicznej rodzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie kłamał, poza tym nie "pieprzylam sie" z kim popadnie tylko z czlowiekiem z ktorym bylam po rozstaniu z moim obecnym mezem! i to on namawial mnie na slub, na powrot do siebie, na wspolne wychowywanie dziecka i to on mowil mi o sielance. pytalam czy kogos poznal, powiedzial ze nie, z reszta po pracy wraca i siedzi w domu, zamkniety w pokoju wiec kiedy niby mialby sie z ta dupa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeedeweeeee
zrob dna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale po co mi te dna? po grupie krwi juz wiem ze to nie dziecko mojego meza. i one tez to wie. wiedzielismy to przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolona w PUA
jaki z tego wniosek? nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tu masz niestety rację... ;( jak wtedy sie pierdoliło to powinnam już nie wierzyć w happy end... ale dziewczyny... przeciez mialo byc tak pieknie, facet chce dziecko, nawet jesli nie jest jego, znajduje mieszkanie, oswiadcza sie. wzielismy cywilny teraz na sierpien planowalismy koscielny... juz tyle bylo zalatwione... i tak nagle, w ciagu tyg mowil ze kocha a potem ze "sorry, skonczylo sie" ;(((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [p0=9
nie piprzyłam sie ale piprzyłam i swego czasu nie widziałm kto jest ojcem :) moze to mieszknka i sperma sie wymieszała w pochwie :0 powiedz mu tak anapewno przyniesie mu to ulge :) bedzie w połowie ojcem ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem kim jestes ale podejrzewam ze masz po prostu gowno zamiast mozgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [p0=9
jakis niedojrzały psychicznie ten Twój małzonek :) no kurcze jak zrobiłas raz to zrobisz i drugi i kolejny dzicaik bedzie sasiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [p0=9
wiesz zacna - cichodajko ale prawda boli :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ty w ogole wiesz co piszesz? kurwa trzymajcie mnie! z reszta, co ja sie ludzilam, ze spotkam normalne kobiety ktore mnie normalnie potraktuja. idz sie wysraj, moze gowno czaszke ci rozpiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolona w PUA
jest tylko jedno ale w tym wszystkim - nie może zrzec sie małej jesli urodziła się w małżeństwie i ma więcej niż pół roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla twojej widomosci idiotko, nikogo nie zdradzilam jesli o to ci chodzi. z reszta, mam w dupie twoje zdanie. i nie, prawda nie boli, bo Twoja "prawda" to gowno prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cccccczzzzzzzzzzyyyyy
A może zrobił pocichu badania dna i wyszło że nie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolona w PUA
no to może ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie! on od początku wiedział ze to nie jest jego dziecko!!!!! wiedział jeszcze przed slubem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkolona w PUA
swoją drogą decydując się na kłamstwo w kwestii ojcostwa twojego dziecka trochę wyszłaś przed szereg... chłop sie przestraszył czy nie - może miał prawo wiedzieć o tym, że to jego dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja ci powiem
[p0=9 ojej puszcza sie , dziciak 2 m-ce a matka siedzi na necie , biedny dziaciak trzeba do opieki zgłosic poprostu jestes byle jaka , brzydka , masz rozjechan pipe i chłop cie zostawił z bekartem - przyjmij to wreszcie do wiadomosci a nie łudzisz sie pierdołami i tłumaczysz swoje kurestwo No ale powiedz-jesteś szurnieta? Czytasz ze zrozumieniem? Czego sie doczepiłaś jak rzep psiego ogona?! Po co sie wypowiadasz jak nie rozumiesz o czym mowa? Ty chcesz zgłaszać? Najpierw siebie zgłoś na odwyk a następnie do psychiatryka bo normalne to nie jest co wypisujesz!! Autorko ignoruj tą bestię i nie odzywaj sie-szkoda nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×