Szpilki

Mój chłopak chce abym zawsze kiedy gdziesz wychodzimy zakładała wysokie szpilki a mi jest w nich poprostu niewygodnie.Jak mu to wytłumaczyć?

Załóż szpilki chłopakowi :D

imperia to WY macie być sexi i podkreślać nogi - a nie my...my to jestemy płeć bzydka

mówisz: "nie założę wysokich szpilek bo jest mi w nich niewygodnie" i nie zakładasz wysokich szpilek. To nie wymaga wykładu.

moorland czasami moze założyć dla niego , czy nie?

powiedz, że pdoobają ci się faceci w stringach i ma w nich chodzić.

jak mozna nie lubic szpilek? czy ty aby na pewna jestes kobieta?

ja nigdy w życiu nie chodziłam w szpilkach i jakoś nikt nie ma problemu z rozpoznaniem mojej płci.

Rev - no jak jej niewygodnie to nie.

Ona nie powiedziała, że nie lubi, tylko, że jest jej niewygodnie. Ja kocham szpilki, ale chodzę w nich rzadko, bo mnie bolą od nich stopy i kręgosłup.

' ja nigdy w życiu nie chodziłam w szpilkach i jakoś nikt nie ma problemu z rozpoznaniem mojej płci.' tak tylko ci sie wydaje, nikt ci tego wprost nie powie ale slyszalam ze w twojej miescinie rozne rzeczy sie o tobie mowi

"Mój chłopak chce abym zawsze kiedy gdziesz wychodzimy zakładała wysokie szpilki a mi jest w nich poprostu niewygodnie.Jak mu to wytłumaczyć?" Zmień go na takiego który nie będzie wymagał od Ciebie takich głupot. To Ty masz się dobrze czuć o Swoich butach a nie on się chwalić Tobą.

"tak tylko ci sie wydaje, nikt ci tego wprost nie powie ale slyszalam ze w twojej miescinie rozne rzeczy sie o tobie mowi " mieścinie? przeca ja ze wsi jezdem. ino siem teroz do wienkszej wsi wyprowadziłom :D we warszawie wielka stajnia jest, co w niej osly siedzom i som nawet pola, ino nie takie jak u nos na wsi tylko mokotowskie. :P

od czasu do czasu kobieta musi podkreślić nogi i moze jej być niewygodnie - nic się jej nie stanie ... w czym wy chodzicie? cały rok w glanach czy balerinkach?

Powiem mu że nie założe tych szpilek, a jak mu coś nie bedzie pasowac to postrasze go moimi murzynkami ktorzy co wieczor pchaja mnie w moje kakałko

na platformach i na szerokim, niższym obcasie. Szpilek nie nosze bo są niewygodne.

'to WY macie być sexi i podkreślać nogi - a nie my...my to jestemy płeć bzydka " Oj Revolver Revolver , sami złóżcie szpilki bądźcie płcią piękną . Zobaczycie jak takie obcasiki działają na kręgosłup :D:o

"od czasu do czasu kobieta musi podkreślić nogi i moze jej być niewygodnie - nic się jej nie stanie ..." Może pozwól, żeby kobieta sama to oceniła, ok?

Może pozwól, żeby kobieta sama to oceniła, ok?' dobrze, jako kobieta oceniam ze revolver ma racje

imperia mężczyźni nie noszą szpilek - to chyba jasne , więc sprawdzajcie je same - jesteście piękne , to musicie chociaż chwilę pocierpieć dla faceta - tylko nie złośćcie sie , bo piękności szkodzi piękno musi bywać podkreślone....

Taki problem rozwiązuje się następująco: trzeba znaleźć kobietę, która oprócz oczekiwanych przez nas zalet umysłu, charakteru i fizycznego piękna, ma obsesję na punkcie szpilek. Ja tak zrobiłem i mam spokój :D

"piękno musi bywać podkreślone..." Męskie piękno też musi bywać podkreślone. Zgadzam się z żelkiem co do stringów:p

to stringi są męskie?

Jak to mężczyźni nie chodzą w szpilkach ? A to nie widziałeś takich paradujących "mężczyzn" na obcasikach i pończoszkach ?:D Poza tym ja chodzę w szpileczkach od czasu do czasu ale nigdy pod przymusem :D

dobra, jak faceci zaczną nosić stringi i ubierać się w nieprzyzwoicie obcisłe spodnie uciskające jądra to uznam argument o podkreślaniu piękna noszeniem szpilek :D

"od czasu do czasu kobieta musi " od czasu do czasu facet musi przerzucić 10 ton węgla. inaczej nie jest facetem. "w czym wy chodzicie? cały rok w glanach czy balerinkach?" zimą w zimowych butach, wiosną i jesienią w przejściowych lekkich kozakach, latem trampki, sandały a do pracy buty zgodne z dress code. mam dwie pary butów na obcasie, noszę okazyjnie na krotkie wyjścia.

Facet w stringach - lepiej niech na mnie nie trafia :o:D

"trzeba znaleźć kobietę, która oprócz oczekiwanych przez nas zalet umysłu, charakteru i fizycznego piękna, ma obsesję na punkcie szpilek" w wieku 35-40 lat to się przeradza w obsesję na punkcie ortopedy. uwaga - ortopedzi mogą być przystojni. i nie wymagają noszenia szpilek :D

Jak to mężczyźni nie chodzą w szpilkach ? A to nie widziałeś takich paradujących "mężczyzn" na obcasikach i pończoszkach ? to coś - śmiesz nazywać mężczyznami? przeginasz... Poza tym ja chodzę w szpileczkach od czasu do czasu ale nigdy pod przymusem ale to nie ma być żaden przymus - facet mówi : kochanie - załóż dziś szpilki - i tyle...po co to utrudniać...

imperia - fajny męski tyłek nie jest zły :P http://nicalbonic.blox.pl/resource/stringi_art.jpg http://www.n2nbodywear.com/mm5/graphics/00000003/NetStringPop09C.jpg