Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NothingElseMattersssss

zwiazek bez przyszłosci?

Polecane posty

Gość NothingElseMattersssss

Mam dobrego faceta od 5 lat, który zrobiłby dla mnie wszystko. Dba o mnie jak nikt, wiem, że mnie kocha. Zawsze moge na niego liczyć. Jednak chyba się trochę pogubiłam. Nie chodzi o uczucia, ja po prostu nie widzę z nim przyszłości, za dużo rzeczy mi w nim przeszkadza. Jest jak dla mnie za mało ambitny. Pochodzę z dobrej rodziny, rodzice są wykształceni w miarę dobrze ustawieni, skończyłam studia, chce coś osiągnąć, nie chce mieszkać w naszym mieście bo tu nie ma perspektyw. On wychowywał się sam z matką ich sytuacja nie była zbyt dobra, chociaż radzą sobie godnie. On nie chce się rozwijać, kształcić, jemu wystarczy praca jaką posiada, bo ważne dla niego, ze w ogóle ją posiada, cieszy się z tego co ma. Ja niby to rozumiem, ale z drugiej strony nie widzę siebie z taką osobą. Mam plany, marzenia, chce się rozwijać, a nie stać w miejscu czy zadowalać się byle czym. Nasze rodziny to w ogóle inne światy. Jesteśmy 5 rok razem a nasi rodzice się jeszcze nawet nie spotkali. Irytuje mnie to wszystko i odbija się to na naszych relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jasnowłosa Venus
w takim razie nie rozumiem po co jesteś z nim - chyba z obawy przed samotnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NothingElseMattersssss
Pewnie dlatego, ze czuje cos do niego, tylko denerwuje mnie jego podejscie do życia. Może tez obawa, że nikt mnie tak już nie pokocha, bo w tych czasach trudno o prawdziwe uczucia. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdghfhg
ty go tez nie kochasz prawdziwie szmato skoro masz takie dylematy, ale dupy mu pewnie dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NothingElseMattersssss
fdgfdghfhg -> dobry poziom sobą reprezentujesz :) Nikt nie powiedział, że go nie kocham. Po prostu mamy inne podejście do życia, a skoro mamy żyć razem trzeba jakoś to rozwiązać. Nie będe rezygnować całkowicie z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooosiaczekkk
troche Cie rozumiem, tez mialam taki problem kiedys nasze zycie to byly dwa inne swiaty, wybralam kariere, nie wiem czy dobrze zrobilam, bo nie wiem jak wygladaloby nasze zycie teraz ale pamietaj jedno inwestujesz w siebie bedziesz miala to bezwzgeldu na wszystko, swoja pozycje czy awanse, a faceci przychodza i odchodza zawsze mozesz wybrac faceta ale pomysl jakie moze byc rozczarowanie jak wam nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tdhhhb
tak tylko twoja dupa sie liczy, siema!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pincetka
twoi rodzice nie pochwalają chyba tego związku, skoro nie chcą poznać jego mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NothingElseMattersssss
Nie wtrącają się, nic nie mówią, szanują moje decyzje, ale chyba wyobrażali sobie to jakoś inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkooooo1
ale Ty jestes pusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×