Jak się uwolnić od chorej relacji?

Chciałabym ,żeby to było takie proste, ale nie otrafię sobie poradzić

Jeżeli zostaną usunięte kamerki , noktowizorki i podsłuchy i przestanę być ciągle inwigilowana to bez problemu zakończę relację;-)Tylko nie wiem kto to zrobi bo Arturek przed chwilą pojechał na wczasy, a to on zakładał cały sprzęt to niech go teraz usunie!

kamerki , noktowizorki ??????????? może od drugiej strony - dasz mu w końcu dupę i da sobie spokój? zaspokoisz jego ambicje i zapewne wszystko się skończy ;)

"Oczywiście,że nie mogę być z nim, ale nawet nie chciałabym być. Jest żonaty". Po kiego chuja żonaty cię śledzi, ktoś mi to wytłumaczy? Kiedy na to znajduje czas skoro ma żonę, która powinna wypierdolić go za drzwi za takie zagrywki. No sorry, ale jakbym ja odkryła, że mój facet obsesyjnie śledzi inną, to wypieprzyłabym na zbity pisk. To jest zdrada emocjonalna. Rada dla tego psychopaty - albo się odpierdol raz na zawsze, albo jak ci tak źle i monotonnie, to weź się rozwiedź, a nie pierdol życia dwóm kobietom. ________________________________ CHWDP

tak mu wygodnie . Przecież nie zrezygnuje z majątku na który pracował przez całe życie, więc tak lawiruje między kilkoma kobietami. Żona to ta podstawowa , a pozostałe to takie "poboczne";-) Pobocznym mówi , że z żoną to z konieczności , żonie , że ją bardzo kocha;-) Po prostu umie się facet ustawić;-) Ale na dłuższą metę nie ma to racji bytu! Więc "poboczne" się co jakiś czas zmieniają , taka cyrkulacja. A jak się sprawa rypnie to robi z siebie biednego misia;-)

"Jak się uwolnić od chorej relacji?" - to proste, musisz się zmienić, to jedyny sposob ;)

to jest kwestia decyzji a nie emocji. serce i rozum nie zawsze znajdują płaszczyznę porozumienia. przesłanki za uwolnieniem: wiek, żona, obciążenia emocjonalne( dobija cię ta znajomość)--> decyzja( mimo, że emocje nie chcą mi pozwolić się uwolnić, to rozumowo to będzie dla mnie dobre) działanie: rozmowa, obciąża mnie znajomość z tobą, ograniczam kontakt dla dobra wszystkich. później leczę swoje emocje, zajmuję się sobą, spotkaniami z innymi, nie wracam do przeszłości. zabijam myślenie, zajmując sobie czas. po jakimś czasie się wyciszysz. za około rok będzie po wszystkim, a w twoim wypadku może i szybciej się poskładasz. jak masz możliwość znajdz sobie słuchacza, który będzie cię utwierdzał w chwili załamania o słuszności twojej decyzji. zafascynowałaś się nim, ale pamiętaj o żonie i myśl długodystansowo, wiesz, że to nie ma sensu, nie chcesz być kochanką, ani emocjonalną masochistką, więc trzymaj się twardo obranej drogi wycofania się z tej relacji. wszystko jest do przejścia, bądź silna.

To znaczy pojechać do niego , chociaż mam daleko, i zabrać mu słuchawki, kamerki??? Przecież kupi sobie nowe. Niech sam pogada z Arturkiem i usunie ten żałosny sprzęt!

Dziękuję za porady;-) Trzeba było myśleć o żonie przed zainstalowaniem sprzętu służącego do inwigilacji! Bez węszenia u mojego sąsiada też by się nie obeszło???? Czemu to miało służyć??????

obciążenia emocjonalne to on ma po chuju! takie ścierwa powinno się eliminować. mam takiego jednego psychola na tapecie i jak Bóg mi światkiem, mam wielką ochotę wynająć kogoś, żeby poczęstował tego gnoja kulką w łeb! Wiem, że tylko wtedy będę czuć się wreszcie wolna od jego obsesji!!! Tak, spójrzmy prawdzie w oczy, ma zajebistą obsesję, uwłaczającą wszelkiemu męskiemu honorowi - czyż nie tak??????????!!! Potrafił bez skrupułów bawić się mną przez dwa lata, manipulować, podsłuchiwać - nosz kurwa!!! iLe jeszcze i co wymyśli - i to ma być znajomość pseudo-jaka? koleżeńska / przyjacielska? zero szacunku dla tego kutafona!!! nie dziw, że po tym jak mi rozjebał życie, nie potrafi mi spojrzeć w oczy?! Nawet największego chuja ruszyłyby łzy kobiety, a co dopiero takiej na której minimalnie mu zależy. A tu? NIc, pierdolona znieczulica i dopierdalanie nie każdym kroku - i jak tu można mieć śmiałość zaproponować koleżeństwo? Ja pierdolę, jak mu zniszczyć życie, bo tylko na to zasługuję! Czekam na podpowiedzi!! Mam już dość myślenia, dlaczego to mnie to spotkało. Czemu musiałam przyciągnąć do siebie tak mściwego i psychicznego typa? Gdzie, wg większości znajomych kobiet, jego atrakcyjność jest na niskim poziomie, a wręcz odbierany jest jako bierny gej. Czemu ja??? Przeklinam dzień, w którym go poznałam i 2 miesiące kiedy mnie obrzydzał z wyglądu, ale zmuszałam się do głębszych uczuć w imię jego rzekomego fajnego charakteru. Ani charakteru, ani wyglądu, a leże na deskach!! Wszystko obróciło się przeciwko mnie. Jak można nie mieć serca - jak się żyje bez niego? Jak żona może wytrzymać z takim padalcem? jak uzmysłowić tej kobiecie z jakim popaprańcem żyje? Jak jedna osoba może zamienić całe życie w piekło!!! Jak można sobie rościć prawa do podsłuchiwania czy śledzenia kogokolwiek? A co dopiero dalszego znajomego, do którego nic się nie czuje!!! Ta, i ja mam kończyć swój związek i na kolanach lecieć.. NIech azorek swoje podwórko pilnuje, bo nic mu do tego jak ja swoje życie rozegram!!!! odkochaj się chłopie, bo podsłuchiwanie samo przez się wskazuje na to!!!! ja z żonatym dupczycielem, który mi świadomie rozpierdolił 2 lata, nie chce mieć nic do czynienia - nawet jako znajoma! Cwaniaczku, bez tych technologii gówno byś o mnie wiedział i nie miałbyś żadnej przewagi! Piekło cie pochłonie, tyle tobie jest pisane!