tęsknie każdego dnia za nią

ludek oj oj, dziwny jesteś ;), 4 miechy ciszy, w tych czasach?! odzywasz się i na co liczysz człowieku? każdy by poczuł się urażony, cokolwiek by Was nie łączyło. przepraszam na początek a nie jakieś pozdrowienia jak gdyby nigdy nic, co Ty w więzieniu byłeś? misja na marsa? samotny rejs? by mnie tak zagaił kto (istotny dla mnie) po 4 miesiącach, to bym pomyślała... o chyba adresy zmylił, albo i a szlag by Cie, a cierp. zasuwaj do poprawki jak Ci tak tęskno i zależno :) może ta osoba, której zachowania tak nie rozumiesz, codziennie przez te miesiące pytała siebie "Dlaczego ktoś z kim tyle Cię łączy, ktoś z kim masz tyle wspólnego, nagle zostawia Cię zupełnie samego :( ?"

@cztery miesiące coś Ci się kobieto pomyliło.. ja nikogo przepraszać nie będę, nie mam za co. Przeprosiny to mi się właśnie należą. Mimo wszystko jestem w stanie jej przebaczyć to co zrobiła. Zawsze traktowałem ją dobrze, szanowałem ją, doceniałem, żadna tak nie miała więc jeśli nie wiesz jak było, proszę nie mów nic. Poza tym czytaj temat bo cztery miesiące to mija teraz a j odezwałem się dużo wcześniej, zresztą to że się odezwałem to był błąd.

jesli uwazasz ze to byl blad to zapomnij o niej , bedziesz wciaz czekal na kontakt z jej strony?

a wracajac do Twojego smsa jakiego jej wyslales , tez bym pmyslala ze adresy pomyliles

jak bym o sobie czytala, tylko ze bmnie zostawil facet , tak samo jak ciebie twoja byla, to byl najpiekniejszy okres w moim zyciu, no i dzisiaj sie troche poplakalam,za tymi chwilami, za naszymi rozmowami,bylismy jak by stworzeni dla siebie, myslelismy tak samo, mielismy te same zdanie, zadnych klotni, wszyscy nam zazdroscili naszego zwiazku, myslalam ze w koncu trafilam na normalnego faceta, milosc mojego zycia, a on mnie zostawil i tez sie nie odzywa, nic o nim nie wiem, wiem tylko ze nie ma innej, teraz sie zastanawiam czy mnie oklamywal przez te wszystkie lata, czy mozna udawc milosc tyle lat,okazywac ja codziennie az do ostatniego dnia, a na drugi dzien juz cie nie zna, nie wiem jak dalej mam zyc,tak bardzo tesknie

przykre, probowalas sie z nim skontaktowac w jakis sposob?ludzie ale nic nie dzieje sie ot tak jakis powod byc musi!

Ja nie mam Jej w duupie. I czekam na pomysły, bardziej lub mniej udane w wykonaniu LADY10. Jakby na to nie patrzeć jest moim żywicielem. Kogo będę obgadywał i snuł intrygi, jak zabraknie takich jak ta ambitna dziewczyna osób ? :D

Odezwij sie do niej jak bardzo ci na niej zalezy, a nie piszesz smsy w stylu pozdrowienia

"a wracajac do Twojego smsa jakiego jej wyslales , tez bym pmyslala ze adresy pomyliles" - czy Ty naprawdę myślisz, że napisałem "pozdrawiam" i to wszystko? Albo myślisz, że będę Ci dyktował wszystko co napisałem? To jest moja prywatna sprawa i nie mam zamiaru podawać żadnych szczegółów. Szukałem tylko wsparcia w trudnej chwili a nie rozwiązania, które wszyscy proponują bo to i tak nic nie zmieni. Oczywiście napisałem więcej, pytałem co u niej ale nie będę o tym opowiadał i nawet nie pytajcie mnie o takie rzeczy bo i tak na to nie odpowiem. Jak masz pisać takie rzeczy jak np "pomyliłeś adresy" to lepiej nic nie pisz bo na pewno mi to nie pomaga w tej chwili. Ja bym chciał np żeby ona pomyliła adresy i wróciła ale zrobiłem już w tym kierunku więcej niż powinienem. A powodu nie ma i nie mówisz mi tego, jedynie mogła mieć za dobrze lol erewer powiedz to jej a nie mnie... pomyliłeś chyba adresy

tez zraniona i opuszczona Dokładnie to samo czuje i jakbym czytał sam siebie. Gdy ją poznałem o d razu znaleźliśmy wspólny język i gadaliśmy o wszystkim. To były bardzo długie i piękne rozmowy. Mnie bardziej boli to w jaki sposób odeszła niż sam fakt, że odeszła.

Wspolczuje Ci bardzo, wiem co czujesz, ale posuchaj, czas leczy rany wiem cos na ten temat.Jak dlugo trwal wasz zwiazek?Ne sluchaj glupich komentarzy

odezwij sie piękna kobietko ;)) hee

odezwalam sie,a wiec ? co masz mi do powiedzenia?

dlaczego odeszła z dnia na dzień, bo coś ukrywasz.

Bedziesz czekal na nia?czy warrto? JESZCZE ROK TEMU BYLAM W PODOBNYM STANIE, wiem co czujesz Autorze odezwij sie popiszemy, bedzie Ci latwiej

CHyba topik umarl, autor juz nie pisze