Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość franka skakankakakak

chce powiedziec mezowi dzis zeby...

Polecane posty

Gość franka skakankakakak

szukal innego lokum dla siebie, bo juz nie moge z nim wytrzymac, nie umiemy se soba zyc ani rozmawiac po 4 latach mam juz dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SADFSDFAAF
nie namtylko jemu to powiedz!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da da da az ad as
no to powodzenia, tylko żeby on nie powiedział ci dokładnei tego samego, bo niby czemu to on ma sie wyprowadzać, nie to żebym ci źle życzyła, chcę ci tylko uświadomić że ona ma takie samo prawo mieszkać w mieszkaniu jak ty, no chyba że to jest twoje na własność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka skakankakakak
a to akurat nie ma znaczenia. Ja tez moge sie wyprowadzic. mamy baaaardzo malo zeczy. Tylko wiem ze on by sie wtedy chcial wyprowadzic. mamy tylko samochod. Mieszkanie jest wynajmowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka skakankakakak
a i zeby nie bylo od pol roku tlumacze ze jak czegos nie zrobi to tak sie to skonczy, a on olewka... wiec chyba sie nie zdziwi. ja bym przynajmniej sie nie zdziwila. Ile mozna gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazynka z gogolinka
Ja powiedzialam mojemu dwa tygodnie temu ze czuje sie jakbym miala w domu uciazliwego lokatora :P... focha strzelil ale po 2 dniach przetrawil , przyznal racje i obiecal poprawe ;) .... Narazie widze ze sie stara i potulny jak baranek :D ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka skakankakakak
u nas to juz chyba nie zadziala, ja np prowadze dlugi monolog o tym ze musismy pracowac nad zwiazkiem , ze trzeba pielegnowac, wyciagam go gdzies, obiadki sratki, sex na rzesach aon tylko caaaaaaaaaaaaaaly czas na telefonie, i zmeczony i spi, jak ma wolne to twierdzi ze jest zmeczony i musi spac ale ja jak mam wolne to musze zapierdalac bo zrec trzeba dac i posprzatac, wygodnie mu ze mna. I jak ja tak mu te monologi przedstawiam to on milczy i patzry w okno... obraza sie no i ja musze przepraszac pana ze czegos od zycia chce... i tak w kolko, caly czas sie klocimy i nie potrafimy rozmawiac na rozne tematy jak kiedys. Nie ypal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość da da da az ad as
no to skoro jemu nie zależy to chyba najlepsze wyjście, jak sie rozejdziecie to może pojmie w końcu ile dla niego znaczyłaś. niektózy faceci to kompletni idioci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika rottati
ja chetnie mopjego bym pogonila. deneerwuje mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazynka z gogolinka
No to lipa.... ja mam inny charakter, raczej z tych "zolz" jestem :P. Nie staram sie :P Troche apodyktyczna jestem, mam swoje zdanie i go bronie, wiem czego chce i do tego daze. I nie przepraszam jak wiem ze mam racje :P I nie boje sie tego ze sama zostane, ostatnio uslyszal ze jak ma tak byc dalej to wole zostac sama bo bedzie mi lepiej i latwiej jako samotnej matce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynamalina.....
witam. ja równiez mam dośc wszystkich obowiazków domowych,tolerancji gier komputerowych,kłotni o gry ,mecze i totalne lenistwo. sama dbam o dom, pracujemy zawodowo oboje. on lubi długo spać ( 9-10). ja wstaje wczesnie i mam domowe obowiazki a on niezadowolony ,ze go budze za wczesnie. mamy nienormowany czas pracy ,więc przeważnie jes zajęcie do wieczora. on w nocy jeszcze grywa w gierki i chodzi póżno spać.ja śpię kiedy on się kładzie ja wstaję kiedy on jeszcze śpi. wszystko pokielbaszone.jak zwracam uwagę i chcę pogadać o tym to on uważa że się czepiam. nie ma kompromisu . nie ma wsparcia. próbiję tłumaczyć ,że przecież obowiązki domowe są wspólne tak jak wspólna jest praca zawodowa.czemu ja mam charować na dwa etaty. czemu ja muszę do tego wszystiego kosić trawnik bo bez mojego przypominania zarośli byśmy po dach.pozdrawiam kobiety i życzę sił na wojnie damsko - męskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka skakankakakak
Alez ja mam takie samo zdanie, ja naprawde dam sobie rade sama, tylko ze caly czas mi sie wydaje ze jemu sie poprawi ale naiwniaczka jestem.. bo go kocham . ajjj dobrze ze dzieci nie mamy to ulatwia sparwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sadira
dziewczynamailina... mamy tego samego męża... jak nic!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×