Jaką podjąć decyzję?

Moja mama wyjechała do Stanów. Miała tam pracę. Poznała tam też swoją wielką miłość. On także był stąd. Byli zaręczeni. Pojawiłam się ja. Moi rodzice planowali ślub ale gdy miałam roczek mama wróciła ze mną do Polski. Właściwie nie wiem co było tego powodem. Mama nie chętnie o tym mówi, a mnie nie interesowało to tak bardzo. Wychowywałam się tutaj z samotną mamą i dziadkami którzy niestety nie żyją już od 6lat. Nie znam mojego ojca, nie wiem nawet jak wygląda. Jedyne co o nim wiem to jak mu na imię i jak się nazywa bo sama noszę jego nazwisko oraz wiem gdzie mieszka. Mama mówiła mi, że mam z nim zdjęcia gdy byłam bardzo mała ale nie chciałam ich nigdy obejrzeć. Ojciec pisał do mnie regularnie listy niemalże przez całe moje życie ale nigdy nie czytałam, nie umiałam otworzyć tych kopert, nie przeczytałam żadnego z listu. Wszystkie chowam w jednym nie widocznym mi miejscu. Ojciec czasami przysyłał mi w paczce prezenty na różne okazje. Myślę, że jest osobą zamożną ponieważ były to kosztowne upominki. Wiem, że mama cały czas pisze z nim e-maile lub telefonują. Jeszcze jakiś czas temu mama informowała mnie, że ojciec o mnie pytał czy coś ale nie chciałam żeby mi o tym mówiła. Ja nigdy nie miałam odwagi żeby porozmawiać z nim przez telefon. Mama uszanowała moją decyzję ale kilka dni temu musiała ze mną porozmawiać. Powiedziała mi, że tata bardzo by chciał zobaczyć się ze mną, spędzić wspólnie czas, poznać mnie, przytulić, poczuć, powiedzieć mi osobiście jak bardzo mnie kocha. Powiedziała, że ojciec bardzo prosił i nalegał żebym przyleciała do niego w te wakacje, powiedział, że mogę razem z mamą jeśli tak będzie mi lepiej i, że opłaci przeloty samolotem i pobyt. Dodał, że to może być jego ostatnia szansa żeby się ze mną spotkać. Ostatnio prosił o coś takiego jakieś 3lata temu. Nie wiem co o tym myśleć i czy się zgodzić. Dla mnie to jest obcy mężczyzna którego nigdy nie widziałam, nie rozmawiałam, nie znam. Nawet sobie nie potrafię wyobrazić jakby to spotkanie miało wyglądać. Przecież on nie wie nawet jak ja wyglądam. Jak mnie widział ostatni raz to byłam niemowlęciem. Nie wie co lubię, a czego nienawidzę. Nie wiem czym się interesuję, o czym marzę, jak spędzam czas. Nie wie o mnie nic. Nigdy nie dążyłam do tego żeby się z nim spotkać czy jakoś kontaktować. Mam do ojca jakiś wielki uraz, żal.. Może to zabrzmi wrednie ale nie kocham go! Ciężko jest kochać kogoś kogo się nawet nie zna. Myślę, że on też nie kocha mnie. Bynajmniej nie prawdziwą miłością.. W tym roku ukończyłam 18lat przysłał mi jakąś paczkę ale nawet nie potrafiłam jej rozpakować. Mam kochającą mamę i nie odczuwałam braku ojca nigdy. Nie wiem jaką decyzję podjąć?

moja matka nigdy nie poznala swojego ojca, kiedys odnalazla go przez czerwony krzyz, poprosila o spotkanie, ale nie przyszla na spotkanie bo stchorzyla. teraz w wieku 55 lat ponownie sprobowala go odnalezc (a wlasciwie ja odnalazlam jego rodzine na nk), ale okazalo sie, ze juz nie zyje. ona nie umie sobie tego wybacz. glupia jestes, zrozumiesz to dopiero za 30 lat.

czy to nie jest przypadkiem prowokacja??? historia jak z bajki, jedna wielka niewiadoma, masz slaba komunikacje z mama skoro tylu rzeczy nie wiesz no i jak mozna nie otworzyc kopert od ojca... jak???? wiele dzieci chcialoby miec ojca a nie ma, ojcowie nie przyznaja sie do tych dzieci a ty masz ojca ktory jak widac ciebie kocha i pamieta i chcialby cie poznac blizej w koncu a o co chodzi z ta ostatnia szansa? nie masz szansy pojechac tam za 5lat??? eeeeeee......... nie podoba mi sie ten temat, nic nie wyjasniasz

nie rozumiem ciebie..a o co masz do niego żal? skoro nawet nie wiesz czemu sie rozstali ja bym bardzo chciała go poznać już dużo wcześniej, szczególnie że nigdy o tobie nie zapomniał a ty nawet nie czytałaś listów:o przykre to troche

to nie jest obca osoba to twoj ojciec do cholery!!!!!!!!!! a to, ze mama podjela taka decyzje... moze sie miedzy nimi nie ukladalo, moze sie wypalilo cos-no tak bywa!!!!!! ale milosc do dziecka to zupelnie inna sprawa uznaj sie za szczesciare bo twoj ojciec chce cie poznac i pomysl jak byloby mu przykro gdyby sie dowiedzial ze nie masz zadnego sentymentu i potrzeby by otwierac listy od niego... twoja mama tutaj zawinila powinna ci powiedziec ze masz ojca i kto to jest dla ciebie-osoba nie mniej wazna niz ona to tak jak i ona twoj rodzic!!!!!

mama twoja ma kontakt tel i mailowy i zdjec twoich mu nei wysyla? nie pisza o tobie? to za przeproszeniem o czym?? co to za bajka jedna wielka i czmeu kopert nie otwierasz?

myslisz ze matka nie pokazala mu Twoich zdjec ;/ watpie

Tak... Tylko że skoro taki kochający to czemu mimo wszystko nie przyjechał do córki. Skoro majetny mógł przyjechać postarać sie o spotkanie i tyle. Jaki problem bo nie rozumiem? Ja do córki bym leciał z końca świata i nikt aż mi nie zabronił spotkania. Nawet sąd jest za tym by oboje rodziców widywało dziecko. Chyba żeby zdecydowało że nie chce mnie wiecej widziec to trudno. Chyba ze tata jest kaleką albo nie wiem. Tylko wtedy matka by powiedziala to chyba nie? Co tu ukrywac. Bez sens. Niemniej spotkaj sie z nim choc raz. Nie koniecznie tym razem ale kiedys jak bedziesz gotowa. Nie musisz Kochac. Wystarczy bys spotkała by nie myslec do śmierci potem że stracilas szanse.

powiem ci autorko że swoim zachowaniem na pewno łamiesz tacie serce.