Mierzenie temeratury w pochwie

Hey. Chciałam się upewnić, czy aby na pewno dobrze mierze temperaturę w pochwie. Chodzi mi o ustalenie dni owulacji i obserwowanie spadku progesteronu w trakcie i po okresie. Termometr mam niestety elektroniczny. Na początku okresu wskazywał 37 stopni, kilka dni pozniej 36,8, a dzis kiedy okres się już skończył było 36,4. Temp. mierze zawsze po obudzeniu, gdy jeszcze nie wstanę z łóżka. Czy to duża różnica? I czy w takim razie progesteron u mnie spada? Bardzo proszę o odp. :)) PS-Dodam, że mierząc dziś temp. po zjedzeniu śniadania i po mniejszym ruchu po domu zmierzyłam znów temp. i wskazywała już 36,8 niż wcześniej 36,4.

temp. mierzy się o tej samej porze, przed wstaniem z łóżka -raz dziennie. Temp. późniejsza nie ma znaczenia. Poza tym na temp. ma wpływ wiele rzeczy i należy je uwzględniać na wykresie temp. Dołóż do pomiarów temp. analizę śluzu i szyjki.

Jeśli masz jakieś wątpliwości kup sobie testy, albo mikroskop owulacyjny i potwierdzaj interpretacje. Będziesz pewniejsza :-)