Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak mi jej strasznie żal

Ojciec nie płaci mojej córce alimentów a ta głupia wysłała mu zyczenia na dzień

Polecane posty

Gość tak mi jej strasznie żal

ojca a on nie odpisał:( nie kontaktował się z nią od kilku miesięcy a z tego co wiem ma się dobrze w nowym związku i o dziecku zapomniał. Czułam, że nie miała tych zyczeń wysyłać, ale nic jej nie mówiłam, bo mogłaby pomyśleć, że nie chcę by miała kontakt z ojcem. Ale z niego gnój 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi jej strasznie żal
dodam, że córka ma 8 lat i jeszcze nie rozumie pewnych rzeczy jak np. tego, że tata poznał inną panią, zakochał się i teraz nic poza nową rodziną dla niego się nie liczy. Oddałam sprawę o alimenty do sądu, gdyż jego miesięczny dochód wynosi ok.10 tys. a na dziecko nie daje ani grosza, bo nie ma nic zasądzone (tak mi powiedział, wiec sam się prosił o sprawę w sądzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak slow555
co za ojciec, jak tak mozna? biedna dziewczynka :( az sie smutno robi, ze tacy faceci istnieja i zaluja dziecku pieniedzy!!! brak slow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi jej strasznie żal
mógł chociaż jej odpisać na tego smsa gnój cholerny, bo kwestii niepłacenia mója córcia nie rozumie i na swój sposób kocha tatę a ja jej prania mózgu nie robię i nie tłumaczę dorosłych zawirowań życiowych :( Pewnie się bał, że by musiał ją odwiedzić albo gdzieś zaprosić (córka w sms wspomniała, że ma dla niego laurkę:() i dlatego nie odp. Ale mógł w tym wypadku skłamać i udać , że jest w delegacji, gdzieś daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, człowiek to sprytnie skonstruowana bestia i nie takie rzeczy przetrzyma;) Tylko przy niej bądź i nigdy jej nie zdradź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi jej strasznie żal
kocham moją córcię, wspieram, ale ojca jej nie zastąpię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erter
A to na pewno Jego córka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi jej strasznie żal
jak to czy na pewno jego córka?😠 był moim jedynym mężczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi jej strasznie żal
i dlaczego Jego piszesz z dużej litery, to ktoś ważny dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlr
No właśnie nie płaci - a podatnicy muszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoja córka doskonale już pojmuje sytuację w której się znalazła, bardzo dobrze że wysłała, jest na tyle wychowana żeby to zrobić sama pewnie szuka kontaktu z ojcem, skoro ty go masz, pogadaj z nim wkońcu to jego dziecko, powiedz jak poczuła się córka i że jej smutno, że pamięta i tęskni więc niech się określi twój ex jakie ma zamiary do dziecka, czy chce się widywać czy o nim zapomnieć wtedy będziesz mieć sprawę jasną i odpowiednio będziesz widziała jak pokierować córką żeby podobne sutuacje nie raniły ją w przyszłości, piszesz ze nie robisz jej prania mózgu a wpomniałaś "że tata poznał inną panią, zakochał się i teraz nic poza nową rodziną dla niego się nie liczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to włąśnie pranie mózgu nie tłumaczę dorosłych zawirowań życiowych a powinnać, powinnas porozmawiac jaki jest swiat ze to że dorośli od siebie odchodzą nie oznacza że nie kochają dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mi jej strasznie żal
właśnie pisałam o tym , że nie powiedziałam jej, iż jej tata poznał nową pania.... ale jej tatus i tak jej powiedział , że kogoś ma i że chce by się córcia z nią poznała, ale to było w marcu od tego czasu się do niej nie odzywa. Ja też nie mam kontaktu, ponieważ nie odbiera moich telefonów. Dzwoniłam m.in.żeby uregulować sprawę alimentów, ale cisza. To dlatego postanowiłam sprawę oddać do sądu. On nadal jeździ autem moich rodziców(wyjechali do innej miejscowości i nie potrzebują go), ja jeżdzę naszym wspólnym. Czas uregulować wszystko. Także czeka nas włóczenie się po sądach choć chciałam to załatwić jak dorosły, dojrzały człowiek, który pogodził się, że mąż ma inną i nie chce ze mną już być. Ale dlaczego przez jego nową miłość ma cierpieć owoc naszej miłości (bo kiedyś przecież się kochaliśmy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×