Dziwne zapachy, jakie lubicie?

Ja lubie zapach beznyny, klejow, lakierow do paznokci, farb. Uwielbiam tez zapach piwnic i swiezego druku. Teraz jestem w ciazy i moje uwielbienie do takich zapachow sie nasililo. Do tego stopnia, ze jak czuje gdzies ktorys z tych zapachow to mam ochote to zjesc :) Maz twierdzi, ze jestem nienormalna, ale ja nie mam na to wplywu. Ma ktos podobnie?

Swiezy druk jest cool, również zapach tynku ze ścian.

Lubie te dziwne zapachy, wielu ludzi lubi :) W ciązy nasila sie chęć na zjedzenie dziwnych rzeczy, jak kreda itp. Normalka:)

Ja uwielbiam zapach małych piesków a szczególnie to, jak pachnie im z pyszczka :) I ciuszków mojego synka takich, w których chodził przez cały dzień. Jak śpi w nocy, to często sobie wącham :D

zapach wosku, świec

kurcze, ten zapach małych piesków - jak jeszcze ssą mleko od mamy - BEZCENNY

o tak zapach pieskow tych malych i tych doroslych tez, u doroslych najintensywniejszy na poduszkach lap :)

męża i zapach wysprzątanego mieszkania,kiedy jest wysprzatane,wywietrzone i wiszą świeże firanki

lubie też zapach starych książek z pożółkłymi kartkami

lubie zapach z pyszczka mojej mlodszej kotki, starszej troche capi, chyba sie jej zabki psuja

Zapach korektora:) Kiedyś w dzieciństwie miałam pachnącą gumkę do ścierania i też ją wąchałam.

-benzyna -farby do scian :D -zmywacz do paznokci -klej -marker -opony -stare piwnice :D:D:D

benzyna

benzyna rozpuszczalnik do farb farby pasta do butów świeży druk i też nieraz myślę, że jestem nienormalna, ale te zapachy mnie strasznie kręcą.

wącham też spocone stopy

klej budapren

zapach benzyny

Benzyna jest świetna, ale pamiętam, że ołowiowa miała bardziej intensywny zapach, taki bardziej kręcący :D Uwielbiam też, zapach podkładów, pudrów i zawsze lubiłem obwąchiwać w czasie pocałunków, twarze kobiet, tak by się nie zorientowały :D Stare książki, ale nie mające zapachu wilgoci. Piwnicznej stęchlizny nie lubię. Ale złapałem się kiedyś, na tym, że w jakiś ambiwalentny sposób, kręcił mnie zapach mojego zepsutego zęba, także rany gdy schodził mi paznokieć, taka zgnilizna. Nie pojmuję tego, ale wciągało mnie to, chociaż wstrętne. Jak byłem dzieckiem żarłem tynk ze ścian i do dziś lubię ten zapach.

Zapach wnętrza samochodu, ale to raczej dotyczy starych aut, bo współczesne potrafią potwornie śmierdzieć, albo nie mieć jakiegoś specyficznego zapachu. Pamiętam, że lubiłem zapach wnętrza fiata 125p :D

Uwielbiam swój własny zapach po męczącym dniu - nie potu, tylko po prostu ludzkiego ciała. I jeszcze często wącham swoje włosy, ale wolę takie nie do końca świeże niż dopiero co umyte. :D Nie wiem czemu, ale naprawdę te zapachy są bardzo przyjemne... Za to nie cierpię zapachu benzyny i tych wszystkich chemicznych, które wymieniacie.

a ja lubię zapach zużytej podpaski, zawsze jak ściągam to ją wącham ;o lubię też zapach świeżego druku, dymu (czasami w kościele tak fajnie pachnie dymem :))

a ja lubię zapach zużytej podpaski, zawsze jak ściągam to ją wącham ;o lubię też zapach świeżego druku, dymu (czasami w kościele tak fajnie pachnie dymem :))

jaka nienormalna a - ten dym w kosciele to kadzidlo :D i faktycznie ma ono bardzo przyjemny zapach. Ja lubię zapach starych, pożółkłych książek które zalegają u mnie na strychu, zapach nowych książek, zapach benzyny rownież. NIe wiem jak pachną małe szczeniaczki, ale ja miałam małe króliczki miniaturki i gdy je ich mama karmiła mlekiem to wokół klatki roznosił się specyfyczny zapaszek. Baaardzo go lubilam. Lubię też zapach małych dzieci- taki siuśkowo-mleczny oraz zapach przepoconej koszulki mojego faceta. Najlepiej jak spi w niej kilka dni :D Poza tym lubię zapach jego męskości :D

lubię zapach swojej piżamy :D. Po 2-3 dniach miesza się zapach potu z lekko wyczuwalnym zapachem proszku. Bardzo mnie to kręci. I lubię zapach książek, szczególnie nowych.

A myślałam ze mi odbiło...benzyna, pasta do butów dostaje szału jadlabym to...

Lubie też zapaszek, jaki unosi się dookoła gdy sie wypróżniam. :) No i często w samotności wącham własne bąki :)

Benzyna Tynk :)

ja lubie zapach zbuków, 7-dniowych skarpet mojego męża i jego roboczych butów prosto z roboty,mdleje wtedy ze szczescia

od benzyny od razu boli mnie glowa,chemia odpada, uwielbiam zapach psow - pachna jak suszone grzyby, ksiazek,starych I nowych, I uwielbiam zapach po zdmuchnieciu zapalki,siaraka ?

Najpiękniejszym zapachem jaki istnieje jest zapach dziecka. I potwierdzi to każdy kto był, jest rodzicm :-) Jako niedawno upieczony tata przyznaję się, że uzależniłem się od zapachu dziecka, który przynosi ukojenie i specyficzną radość. Jest to zapach tak cudowny, że nie potrafię lepiej tego wyrazić. Polecam każdemu!