Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młodamamu

Do mam ktore zaczęły podawać MM przed ukończeniem dziecka 6msc.!!!!

Polecane posty

Gość Młodamamu

Nie boicie się że dzidzia będzie mniej odporna?? W matki pokarmie ma przeciwciała a w takim mm już nie...:/ też chciałabym już przejść na mm ale właśnie boję się,ze dziecko bedzie bardziej poddatne na choróbska a tego nie chce..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOchana ja przerabialam tą sytuacje u siebie. Jedną córke karmiałam przez 9 mc i choc ma dzis 12 lat to chorowita jak nie powiem co. Co chwila na cos jest chora i wiecznie kaszle i na antybiotykach. Młodszą córke chowałam od 2 tygodnia zycia na mm i jest okazem zdrowia. Jak widzisz nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może to nie do mnie
ale odpiszę ja moje dzieci karmiłam piersią syn miał 9 miesięcy, sam się odstawił. i bardzo choruje a córa ma teraz 9 miesięcy i żałuję ze nie wprowadziłam wcześniej mm. a i też choruje jak przeciętne dziecko. wiele zależy od predyspozycji, w jakim stanie urodziło się dziecko a nie od tego jak jest karmione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfdfdfdf
a dlaczego chciałabyś przechodzić na mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwojke dzieci karmilam ,jedno 11 miesiecy drugie 4,5 ,pierwsza do 3 lat stale chora ,druga miala dwie infekcje ,nie ma reguly...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka :)
Mój syn ani dnia nie był na mleku matki...bo niestety mleczarnia strajkowała :( i to nie kwestia przystawiania,bo to miałam opanowane do perfekcji-przez te 10dni pobytu w szpitalu(miałam powikłania) uczyłam przystawiać większość koleżanek z sali. Próbowałam też laktatorem,ale nic to nie dało. W dniu wyjścia położna mi powiedziała,że jeszcze maksymalnie 3-4 dni mogę próbować jak nic nie ruszy,to mam dać spokój-bo nie miałam nic a nic,ani siary,ani mleka-potem to krew płynęła... Teraz ma 2 lata i miał 2 katary. Obyło się bez żadnych leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam ze to czym bedziesz karmiła dziecko czy piersią czy mm to tylko i wyłącznie twoja sprawa i nie musisz sie nikomu tłumaczyc tym bardziej tu na forum bo zaraz naplują na ciebie mamuski ze krzywde robisz dziecki i takie tam pierdoły. Dlatego pamiętaj : tłumaczą sie winni. A ty maluszka karm jak ci podpowiada serce i rozum ( ale mi sie napisało jak w reklamie - hihihi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hchdgjcvhvg
Moja córka jest od urodzenia na mm i nie była chora ani razu! Nie zaraziła się nawet, gdy z mężem mieliśmy pięć tygodni grypę. Odporność możesz wypracować w dziecku i bez mleka matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodamamu
No własnie winni się tłumaczą a ja czuje się winna..:/ Od urodzenia odciągam pokarm laktatorem (miałam wklęsłe sutki,nic nie dało się na początku zrobić-nie pomagały kapturki,położna mówiła że dawno już nie widziała takich sutek:P...potem jak juz po miesiącu(!!) się wyrobiły to mała była przywyczajona do butli...) odciągam już ponad 3msc. ale mam tego już serecznie dość..wszędzie mleko..na ubraniu na podłodze pokapie z laktatora...masakra..do tego nieraz jest tak że muszę odciągać a mała płacze bo jest śpiąca-jak ja odciągne mleko po godzinie to już małej przechodzi spanie i jest rozrdażninia ..nie daje rady zawsze..:( Chciałam tak bardzo karmić ale nie potrafiłam..a teraz bardzo już chciałabym przejść na mm ale normalnie nie potrafie..-jak dokarmiałam mm to nieraz płakałam i miałam wyrzuty sumienia że musze dać sztuczne..eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ja pół roku karmiłam piersią, potem mm, i nie widzę różnicy, synek i na jednym i na drugim mleku łapał tylko katar, żadnych chorób, ok. roczku przeszedł trzydniówkę ale przed tym żadne mleko nie zabezpieczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsza córke karmilam mm od początku i jest okazem zdrowia. Zaledwie 3 razy miała katar. Druga ma 7 m-cy jest na piersi i juz raz zaliczyła zapalenie oskrzeli ! Więc to czym karmisz niema związku. Tak samo ich nie szczepiłam na dodatkowe a kuzynka na wszystkie i jej dziecko juz miało do 2 lat wszystkie choroby typu angina,ospa,zapalenie oskrzeli,wiecznie jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz mieszanki sa bardzo dobre. A smakuje jej mm? Nie męcz jej i siebie, zacznie ci lepiej spac w nocy, skoro to dla ciebie jest takie męczące to chyba lepiej byc zadowolona mamą a nie przemęczoną. Ja karmie bo nie mam problemow a z pierwszą córką tez tak samo miałam. Przeszłam na samą butlę w 2 miesiącu i dopiero odżyłam ja i dziecko syte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodamamu
No chyba jej smakuje mm bo pare razy dostała i piła normalnie;) chciałabym już dawno przejść tylko na mm ale jakos mam wyrzuty sumienia...że co ze mnie za matka..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie boję sie :) tzn bałam sie trochę ale niepotrzebnie bo karmiłam dziecko 4 miesiące a potem przeszłam na mm i dziecko nadal nie choruje :) a ma już 1,5 roku, więc gdybym miała kiedyś drugie dziecko nie miałabym juz takich obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgreger
Miałam za mało mleka, od razu dokarmiałam, szybko przeszłam na całkowite karmienie mm i mała jest okazem zdrowia. Wszystkie moje obawy okazały się niepotrzebne. (Córa ma 3 lata.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrzuty to chyba pikus w porównaniu z twoim stanem. A jako matka musisz sie przyzwyczaić że jeszcze nie raz je będziesz mieć np.gdy mała upadnie i sobie cos skaleczy to będziesz myślec ze moze jej nie upilnowałas itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodamamu
Wiem kochana-ale to dla mnie nowość:P i rozumiem,że musze się z tym pomału oswajac bo inaczej świra dostane:) A dzieciaczki nie miały problemu jak zaczęłyście podawać mm typu zatwardzenia,bóle brzuszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młodamamu
Hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karmiłam 4 miesiące, potem już nie chciałam - od początku było to dla mnie coś okropnego i te 4 miesiące zamiast się cieszyć macierzyństwem miałam traumę przez karmienie piersią (i tak 2 miesiące z tego odciągałam i podawałam butlą...), dzisiaj Młody ma 19 miesięcy i nie miał jeszcze przysłowiowego kataru, więc nie, nie obawiam się ponieważ nie uważam żeby karmienie piersią było "lekiem na całe zło". Jest tak wiele składowych, które decydują o zdrowiu dziecka że myślenie że mleko matki decyduje całkowicie o odporności lub jej braku jest dla mnie nie zrozumiałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój nie choruje prawie wogóle, miał ze 3 razy katar i 2 jelitówki, ale tego uniknąc raczej się nie da, ma 2,5 roku, karmiony mm od 3 miesiąca mniej więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i młody zatwardzeń, ani kolek nie miał, albo taki typ, albo odpowiednia dieta w wieku późniejszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie karmiłam w ogóle. Tzn.przystawialam w szpitalu ale i tak w efekcie nosiłam położnym do dokarmiania. W domu od początku mm. Synek nie miał kolek i żadnych rewelacji z brzuszkiem. Do 3 roku życia nie chorował(może raz lub dwa katarek). Dopiero w przedszkolu przez pierwsze dwa lata trochę pochorował. Teraz ma 6 lat i choruje bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×