długi..

mam 23 lata w marcu tego roku zmarla moja mama a jestem jedynaczka.Mama miala wziety kredyt niestety sprawa zostala przejeta przez indywidualna firme windykacyjna i bank rozklada rece, w zaden sposób nie moge sie z nimi porozumiec zeby albo umozyc(bo kredyt byl ubezpieczony)albo rozlozyc na raty.Nawet zgloszenie przez bank smirci dluznika czyli mojej mamy i napisania przeze mnie pisma na podany przez pania z banku adres nic nie dalo...nie mam pojecia co dalej robic a dlug rosnie...

A co ze spadkiem - już rozliczony? Jesli przyjeliscie spadek to kredyt przechodzi na Was.

wybieram sie do notariusza bo mama poza dlugami zostawila mieszkanie wiec nie moge sie zrzec spadku bo strace dach nad glowa...chcialam przed przepisaniem zalatwic ta sprawe kredytu ...ale widze ze sie nie da...

No to w takim przypadku nastąpi przejęcie kredytu, jeśli został oddany do windykacji to firma będzie chciała teraz odzyskać pieniądze. Nie ma możliwości spłaty? To duży kredyt? = czy mogą przejąć mieszkanie?

moze ponownie mam tam wystosowac pismo tylko zabardzo nie wiem jak to zrobic i co mam w nim zawrzec zeby cos odpisali...poczatkowo zwrócilam sie o pokrycie dlugu ubezieczeniem ....ale teraz chyba o rozlozenie na raty...nie wiem jak to ubrac w slowa, tak zaby co kolwiek mi odpisali

Jak duży to kredyt ile jest warte mieszkanie ??? Jezeli nie odrzuciłaś spadku po mamie to kredyt przejdzie na Was / ciebie i jeśli go nie spłacisz to stracisz mieszkanie.

Jak duży to kredyt ile jest warte mieszkanie ??? Jezeli nie odrzuciłaś spadku po mamie to kredyt przejdzie na Was / Ciebie i jeśli go nie spłacisz to stracisz mieszkanie.

nie 6tys z kawalkiem ale obawiam sie z jak przepisze to mieszkanie to wlasnie bd chcieli na nie wsiasc....

E no to sprzedaj coś, albo pożycz od kogoś... to nie duża kwota... Pracujesz, masz z czego ? Lepiej to od razu spłacić bo będą Cię nękać... Masz rodzeństwo ?

dlatego zalezy mi zeby sie z nimi dogadac...zeby chociaz te raty..a tu ani telefonow nikt nie odbiera ani nic...

Dzwon do banku a nie do firmy windykacyjnej ! Czy bank juz sprzedał ten dług ???

ucze sie nie pracuje, nie mam rodzenstwa,mama byla po rozwodzie....nie mam zkad skombinowac takiej kwoty na raz

ta sprzedal...

Bank ma zawsze dział windykacji i to do takie działu dzwoń i pisz. Firma windykacyjna póki nie kupi długu nic nie może.

bank nic nie moze babka wyslala zawiadomienie o zgonie podala nr i kazala dzwonic..

to dzwonie od kwietnia jak debil i nic

A jak to firma windykacyjna ? Skoro nie masz od kogo pożyczyć to może masz coś do sprzedania ? Jeśli nie dogadasz się z tą firmą to ona cie odda do sądu i komornika. Za Za co żyjesz skoro nie pracujesz ?

a jak sprawa pójdzie do komornika to ci z 6 tyś zrobi się 9 tyś a potem odsetki... więc działaj już i nie śpj bo narobisz sobie kłopotów. Próbuj się dogadać z tą f. windyk.

Windykator to nie komornik na konto ci nie wejdzie. Nie ma Zadnych uprawnień. Moze tylko do sądu sprawe nadać i wtedy wyznaczony komornik wejść na konto, do domu, itd. Windykator - nawet rozmawiac z nim nie musisz. Tylko że czasem lepiej sie z nim dogadac. Uważaj jednak bo to wampiry i moze byc tak ze będą doić nawet jak spłacisz. Sprawdzaj wiec nr konta ktore podaje do wpłat. Nawet jak zapłacisz moze sprawe i tak dac do sądu przed końcem spłaty..

W kazdym razie uważaj na nich. Znam przypadki iż przed końcem spłaty sprzedawali dług innej firmie i sprawa sie ciągła od nowa. Nerwy stres itd ...

Przecież z tej syt musi być jakieś wyjście....jakaś możliwość dogadania się względem rat. Nie można przecież przejąć mieszkania wartego 100 lub 200 tyś za 6 baniek. Chyba aż tak chory ten kraj nie jest Powinni uwzględnić Twoją trudną sytuację A najlepiej idź do prawnika...lepiej poświęcić te 50 zl na poradę, by nie stracić ileś tam. I wiedzieć jak negocjować dalej

50? Nawet w net wiecej biorą ode mnie za prostsze sprawy. Gdzie ty takich prawników masz? Co? Może skorzystać z porady prawnej albo usługi oddłużania. Pomagałem kiedys komus i niby zadowolony gość ale to tez nie darmo... Ale nie wiem ile kasują za usługę. http://kredycik.blogspot.com/p/odduzanie.html

"Przysłowiowe" 50zł. Poza tym pisałam o samej poradzie jak dalej działac - nie o zajęciu się sprawa w sensie pisania pism itp

E przysłowiowe, nie kręc jej lepiej takimi cenami w glowie jak pisze ze nie wie wogole jak napisac pismo i to zrobic ;) skasuja mysle od 200 do 500 i to tak przez net bo w kancelari to wiesz...

Zapraszam: porady-prawne-online@wp.pl Prześlij swoje pytania do wyceny, opłać i otrzymasz odpowiedz na swoje pytania od jednego z prawników naszej kancelarii. Serdecznie zapraszamy

Mi to Kruk bardzo pomógł w tym pytaniu