Kobietki ,jak robicie sos ???? taki zwykły do ziemniaczków

Witam wszystkich bardzo serdecznie ,kochane kobiety jak robicie sos? ,potrzebują porad jak zrobić dobry sos na mięsku taki do ziemniaków Podajcie jakies propozycje wskazówki porady. z góry dzięki Pozdrawiam Martyna

jak robię mięso, to zwykle jest z tego jakaś baza, zazwyczaj dolewam tylko trochę śmietany i jest taki sos ewentualnie miksuję jak sa warzywa w nim w większych kawałkach nikt u mnie w domu nie lubi zawiesistych sosów na mące, albo jeszcze gorzej - na smażonej mące

Do sosu, który powstał przy duszeniu mięsa wrzucasz pokrajaną w talarki cebulę, gdy zmięknie miksujesz wszystko, doprawiasz octem lub sokiem z cytryny i kminkiem czy co tam wolisz.

i na masle na złoto podsmazam,potem z 2 kopiate łyzki smietany ale najlepiej swojskiej tzn wiejskiej albo takiej bez zgęszczacza i musi sie teraz zredukowac zeby powstał taki "sosik" pycha troszkę soli mozna dodac i to taka "omasta" dla do ziemniaczków mnIAM:d

dzięki wielkie !!! :) a czy dodajecie tez czasami do swojskiego sosu taki z torebki np winiary??? aby ulepszyc ?

Najpierw przyprawiam męso, obsypuje trochę mąką po obu stronach, podsmażam, kroję cebulę i smażę na złoto, to wszystko razem przeładam do rondelka z gotującą się wodą, przykrywam, zmniejszam ogień i tak się dusi przez dość długi czas, sosik ładnie gęstnieje, nie trzeba go już zagęszczać, pod koniec tylko posolić popieprzyć, mięsko jest miękkie, polecam :)

A dla mnie sos nie zageszczony maka nigdy nie bedzie wystarczajaco gesty. Juz probowalam zrobic z tym redukowaniem, ale taki sos jest lejacy a nie gesty taki jaki lubie i jest go malo. Dlatego ja zageszczam mąka i tylko tak mi smakuje.

ja robię tak podsmażam na patelni z odrobiną oliwy np plastry karkówki które przed smażeniem leżą w przyprawach jakiś czas jak mięso jest z obu stron zarumienione dodaje cebulę i smażę jeszcze przez chwilę aż cebulka osiągnie złoty kolor ( w tym momencie można dodać kawałek masła jeszcze sos ma wtedy lepszy smak później ) wszystko przekładam do rondla i dolewam gorącej przegotowanej wody ...zmniejszam gaz i się gotuje tak długo jak mięso jest miękkie... wyciągam mięso ....a powstały sos przelewam przez sitko i przecieram cebulkę....doprawiam do smaku i zaciągam wodą i mąką ....u mnie w domu lubią zawiesiste sosy a nie wodę

Nigdy nie dodaję żadnej chemii, żadnych torebek, kostet, "veget".

I w zależności od tego jaki chcesz mieć sosik- do gotującego się mięska z cebulką możesz dorzucić: suszone grzybki, posiekany czosnek, podsmażoną paprykę czy pieczarki, koperek lub co tam jeszcze lubisz :)

można dodać trochę mąki razowej dla zagęszczenia :) jak będzie dużo cebulki, to nie trzeba dużo, żeby sos był gęsty.