Rossman- czy za wami takze ochroniarz chodzi krok w krok jak za jakims zlodzieje

irytuje mnie to :o

za mną nigdy :D

Hahahahahahahahahahahaha, ja się czuję jak Waśniewska śledzona przez Rutka. No szczególnie na dziale z perfumami.

pewnie wyglądasz jak złodziejka :p

Człowiek ogląda sobie np. szminke a ten ochroniasz stoi za mna i sie gapi :o

ja mam tak samo! kiedyś jak mi się nudziło to go zgubiłam i sama zaczęłam za nim łazić :P

jak złodziejka czy nie. do pracy chodze w kostiumach i w szpilkach , ogólnie elegancko i jak wpadne do rosmanna to czuje sie jak intruz, ochroniarz zawsze obserwuje i sledzi :o

następnym razem spytaj się , czy przytrzyma CI koszyk skoro, i tak za toba łazi. Kiedyś któraś tak napisała w temacie ochrony i rossmana i uśmiałam się do łez. Kiedys tak zrobiłam jak dyrektor przyglądał się mojej pracy z grobową mina i ręce mi się trzęsły :) tzn. spytałam czy nie chce mi pomóc :) od razu się zmył. Nie cierpię takiego zachowania. Dla mnie to bezczelne. A rossmanie to szczególnie widoczne :/ czuje sie skrępowana

jak nie chcecie żeby za wami łaził to skręćcie w alejkę z tamponami i podpaskami koleś się peszy i już znajduje sobie inny obiekt do śledzenia :D

raz tak sie za mną zaczaił jakby mi chciał wsadzic od tylca

Poważnie? :D speszy sie jak zaczne ogladac tampony ? Nie wiem czy bede miala odwage z tym koszykiem, ale sporóbuje :D Strasznie irytuje mnie to śledzenie potencjalnego klienta tak samo jak to nagagnianie do kas , no ludzie złoci.

jak byłąm na podpaskach to sie pytał które pieluchy sa najlepsze dla2 mies dziecka bo mu żona kazała kupić a on nie wie jakie

ja na pytania typu "czy mogę w czymś pomóc?" zawsze odpowiadam pytaniem "nie macie może jakichś darmowych próbek?", nieważne czy to będzie perfumeria, odzieżowy, sexshop :)

za mną tak łazi w polo markecie

dobre z tymi próbkami :D:D a w odziezowym tez ta mówisz? :D

no pewnie, zawsze coś ciekawego mają przy kasie, a w obuwniczym zawsze proszę o skarpetki :)

jako próbki ?

no jako próbki nie, tylko w odpowiedzi na "troskliwe" zaczepki :)

W rossmanie się z tym nie spotkałam, za to w sephorach i innych douglasach notorycznie :/.

w odzieżowym jeszcze żadnej próbki nie dostałam, ale po takim pytaniu zazwyczaj otrzymuję to o co mi chodzi, czyli święty spokój :) działa lepiej niż "nie, dziękuję", bo nie podchodzą drugi raz :)

o daglasie to już nie wpomne, tam nie mozna nic zobaczyc :o

stoi i chucha za plecami wtedy zapach perfum miesza sie z jego oddechem...a to juz nie jest przyjemne.Doprowadza mnie to do furii.Ma ochote nieraz cos powiedziec ale gryze sie w język.Moze ktorys mily pan-ochroniarz z rossmana przeczyta to i zrozumie ze nie wszyscy kradą!!!

a jak reagują na pyt o próbkach?

Czasem się gapią, czasem nie-nie wiem od czego to zależy :P Pamiętam natomiast jak z kumpelą otwierałyśmy oryginalne produkty, bo nie było testerów to na policje chcieli dzwonić ale odpuścili, masakra :P A moja kumpela raz zwinęła tester i miała niezły ubaw haha...

reagują zmieszaniem, zwłaszcza jeśli pytam o próbki np. materiału koszuli, zresztą widać że robię sobie jaja :) no chyba że to jakiś kosmetyczny, to czasem wrzucają coś ekstra przy kasie, nawet jak kupuję za mało kwotę :)

to idzcie do Sefory najlepiej tam to zobaczycie co robi ochroniarz... :(

Marina :O pełnowartościowy produkt jak otworzysz to powinnaś za niego zapłacić ja na ich miejscu bym cię zmusiła do tego

Nie, nic takiego nie miałam

Ja też tak mam!! A że rossmann mały to ten ochroniarz nie ma problemu żeby śledzić...

Ja chodzę do Natury, nie ma tam ochroniarza :D