Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miglans23

chyba juz nie podniecam swojej dziewczyny:/

Polecane posty

Gość Miglans23

mysle ze coraz mniej podniecam swoja dziewczyne, na poczatku naszego zwiazku kochalismy sie pare razy dziennie, pozniej tak nawet 3 razy dziennie, a teraz ze 2-3 razy w tygodniu, czy wy tez tak macie, mieliscie? co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miglans23
chyba wiem co mi się stało, to wszystko przez tego chłopaka co poznałem go ostatnio na baletach... miłość nie wybiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesteś gejem?
No to się nie dziw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miglans23
juz podszyw sie musial znalezc:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i gdybym nie wiedziała co znaczy miglans, to zaczęlabym doradzać! Czasem dobrze jest być poliglotką :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miglans23
ale to tylko nick wymyslony niemajacy nic wspolnego z rzeczywistoscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miglans?! (jeśli miałabym coś "mądrego" napisać, to napisałabym, że niestety przyzwyczajenie, tzw."przejedzenie się" robi swoje... aż nazbyt często tak w związkach bywa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miglans23
wiesz jak sie pytam to niby wszystko jest w najlepszym porzadku... nie chce zeby bylo tak ze za jakis czas tego seksu praktycznie w ogole nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się (ale tylko wydaje), że jest w porządku. Różni ludzie mają różne potrzeby. Najszczęśliwsi Ci, którzy dopasują się pod względem libida :) Szkoda, że jest to tak rzadko spotykane szczęście. Według niej jest wszystko w porządku, ponieważ (jak mniemam) kochacie się, lubicie spędzać ze sobą czas, jesteście dla siebie nawzajem ważni, szanujecie się. Popęd troszkę przygasł, ale taka jest (niestety) najczęstsza kolej rzeczy. Po fazie pierwszej fascynacji, nadchodzi faza "stabilizacji". (Psychologiem ani seksuologiem nie jestem, piszę to co dyktuje intuicja) (I używam za dużo nawiasów dzisiaj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miglans23
no chyba Iskierko masz racje, ze nasza fascynacja przygasla tzn bardziej jej, bo ja chyba mam za duze libido wzgledem jej, coz szkoda, ale chyba sie pod tym wzgledem nie dobralismy eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskierka to mądra dziewczyna :-) a ty miglans popracuj trochę nad urozmaiceniem waszego życia to i się wszystko poukłada,wpadacie w rutynę a rutyna zabija pożądanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×