Alimenty i 18 lat

WITAM. Od marca mam 18lat. Mama wychowuje mnie calkowicie sama a ojciec jest cwany i placi alimenty w kwocie 250zl. Chodze do prywatnej szkoly za ktora musze placic miesiecznie 150zl, dodatkowo 190zl wydaje na miesieczne by dojechac do szkoly... to daje 340zl. Wiec ojciec nie daje nawet na szkole. A gdzie jedzenie, ksiazki, ubrania, rachunki itp. ? Chcialabym sprawa zajac sie sama jako 18nastolatka ale nie wiem gdzie sie zglosic ? I jeszcze jedno. Ojciec ma teraz zone i dwoje malych dzieci 3 i 4 lata. Zona ojcia nie pracuje a ojciec pracuje na czarno. Bez umowy co mam zrobic ?

Do sądu o podwyższenie alimentów, ale nie dostaniesz, bo pracuje na czarno, więc zmarnujesz czas. Gdzie książki, dojazdy etc.? Po stronie matki. Do MOPSu się zgłoście. Do Koscioła- co jakiś czas rozdają jedzenie- ryż, cukier itd. Nie wiem, co tam jeszcze, poszukaj, to się dowiesz.

składaj do sadu o podwyzszenie alimentów, to ze ojciec nie pracuje oficlanie to nie przesadza sprawy, dobrze jesli wiesz gdzie ojciec pracuje wtedy jestes wygrana bo sad na niego nasle ludzi z urzedu i udowodnia mu ze pracuje

Żona ojca nie pracuje, ojciec - oficjalnie - tez nie pracuje, a jednak z czegoś żyją. Sądy nie sa głupie. Powinnas wyliczyć ile kosztuje Twoje miesięczne utrzymanie i połowy tej kwoty zazadać od ojca.

Nie stać cię, a chodzisz do prywatnej szkoły? Póki co w tym kraju istnieją szkoły w których nie trzeba płacić. Są to szkoły państwowe i reprezentują z reguły wyższy poziom nauczania niż płatne-prywatne. Więc dlaczego chodzisz do płatnej? I czy to aby nie szkoła wieczorowa/zaoczna?

Sądy biorą pod uwagę możliwości zarobkowe. A z czego się utrzymują, z czego płaci to 250zł? I już sprawa będzie jasna :)

Ze zbierania surowców wtórnych. To BOHATER ALIMENTACYJNY. :)

skoro juz jestes tak dorosla do idz do pracy, jak dlugo zamierzasz zerowac na rodzicach? na moje to chcesz ograbic ojca i tyle, nie masz pieniedzy a chodzisz do prywatnej szkoly... i strasznie daleko ta twoja szkola skoro na wyjazdy musisz przeznaczyc az 190 zl.... ojciec ma nowoa rodzine, male dzieci im tez musi zapewnic srodki do zycia, powinnas sie cieszyc ze dostajesz od niego te 250zl, sa tatusiowie co alimentow w ogole nie placa... do roboty sie wez!! jak chcesz sie dalej uczyc, czasami trzeba samemu zapracowac na szkole, nikt nie obiecywal ze bedzie lekko, ale jak naprawde sie chce to wszystko mozna

Przecież to kolejny pasożyt. Z pasożytniczym myśleniem.