Zwlekanie z seksem...

Jestem ze swoim facetem 3 lata (mamy oboje prawie po 23 lata), może wyda Wam się to dziwne, ale nie uprawiamy jeszcze seksu. On powiedział, że poczeka na mnie ile będzie trzeba. Ja początkowo nie czułam się gotowa, kiedyś nawet myślałam, że poczekam z tym do ślubu (ale ostatnio patrząc po problemach finansowych i braku stabilnej pracy u mnie, wcale prędko nie mam zamiaru brać ślubu). Czuję, że teraz odkładam kwestie rozpoczęcia współżycia, bo tak się już przyzwyczaiłam... Fakt dochodzi do jakiś pieszczot, mam na nie ochotę, ale seksu w pełnym tego słowa znaczeniu nie ma, bo nie wiem sama... się boję? Bo za długo zwlekam? Przyzwyczaiłam się do tego jak jest... gdzie jestem egoistką, bo wiem jak bardzo mój facet mnie pragnie. Chciałabym wiedzieć czy ktoś miał podobnie.

Ja zwlekałam tak dwa lata. Ale w końcu sobie powiedziałam, jaka jestem głupia, kocham go, on mnie tez i jestem tego pewna, jesteśmy juz razem sporo czasu, a ja odmawiam sobie i jemu takiej przyjemności? Mam patrzec jak sie męczy widząc mnie skąpo ubraną? Po co? Nie mam 14 lat i najwyższy czas to zrobić.. Ale nie dlatego, że on mnie tak bardzo pragnie, czy to wstyd, tylko dlatego, że ja też tego bardzo chce, przeciez to z miłości itd.. No i zrobiliśmy to i dzisiaj sobie juz nie wyobrazamy bez tego.. O dziwo nasze relacje sie jeszcze poprawiły chociaż i tak było rewelacyjnie.. Już rok mija od pierwszego razu,a jest wspaniale. Seks może tylko poprawić, wiec jeśli naprawde sie kochacie, to uwierz, że nie ma na co czekać, wieeele tracisz, a to najlepsze lata na takie rzeczy;)

loooo matko taki zjebany bubel juz dawno jako facet bym wykopal, zjebany bubel bo inaczej trafnie nie da sie tego okreslic, jestes wybrakowanym modelem i takie powinno sie niszczyc przy produkcji ale czasem producent z zachlannosci wcisnie taki bubel a nabywca potem sie z tym sam meczy....

jpgdfddf dziękuje za odpowiedź! Wiesz też myślę, że czekam na nie wiem co, a kiedy mam się cieszyć tym wszystkim jak nie teraz...póki jesteśmy młodzi, a zaczynam czuć, że Nam czegoś brakuje, mam nadzieję, że seks może zbliżać, nie oddalać tak jak u Was było A kocham tego faceta (chce być już tylko z Nim, czuję to).

wez przestan smucic i smecic i idz w koncu dac mu dupy i pozwolic sie zerznac a te swoje wywody schowaj juz w kieszen, chyba ze czekasz na pochwaly slowa otuchy i doping...

_LordKoks z łaski swojej opuść ten temat i nie udzielaj się, bo akurat Twoje zdanie mam w głębokim tyle...

w glebokim tyle ? hahahaha no popatrz twoj boy jak frajer czeka 3 lata i nic a mi wystarczyla chwila zeby znalezc sie w twoim tyle :D

Jeszcze tu jesteś:D? W tym temacie raczej czekałam na opinie dziewczyn, które mogły mieć podobnie... Bo zdanie TAKICH jak Ty mnie wali:D

widac ze az kipi w tobie ta energia seksualna trzymana trzy lata :D wychodzi to w twoich slowach niekontrolowanie, np mam to w tyle, - zapewnie chec zeby ktos cie wzial od tylu na pieska czy, "jak ty mnie wali" - zapewne nie doparta podswiadoma chec zebym rzucil cie na lozko zerwal ubrania i zaczal ostro walic od tylu :D tak wnioskuje z twojego pisma i zachowania ;)

Po moim zachowaniu wnioskujesz, a to niby gdzie widziałeś jak się zachowuje:D???

nie musze widzec cie zeby wiedziec jak sie zachowujesz, wystarczy ze np widze jak sie zachowujesz na forum kobitko ;)

Ok, skoro tak uważasz:D A teraz idź się pozaczynać w kogoś innego:D

"w kogos innego" noo noo maly zboczuch samo z ciebie tak wychodzi, a wiesz moze ja bym chcial akurat "w ciebie" :D :P

Nie ma za co;) Seks naprawde zbliza i związuje jeszcze mocniej, rzadko odwrotnie. Bo jakby na to nie patrzec to jest dowód miłości. No i właśnie masz racje, teraz korzystajcie ile mozecie, najlepszy czas;) i wyobraź sobie jaki to bedzie prezent dla Twojego faceta;)