będąc w zoo widzieliśmy kolesia w KLAPKACH i SKARPETKACH

na dodatek spodenki dresiarze i fajka w ręce, oczywiście peta wyrzucił do najbliższego zbiornika wodnego, gdzie były zwierzęta :o chciałam mu zrobić fotę z tyłu, ale schował się do budynku z gadami. jestem dziwnie pewna, że miał na sobie klapki KUBOTA :D

spodenki dresiarza* miało być znaczy - takie z paskami.

Ja mam dresy z paskami a dresiarzem nie jestem..

Dzięki Tobie dowiedziałam się co to jest http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Klapki_Kubota

http://i.wp.pl/a/f/jpeg/27122/klapki_kubota_mid2.jpeg

zakladam skarpetki tym przyciagam uwage innych

Zelek - przepiekny Tygrys.

Zuza - dzięks. ale przykro patrzeć, jak się męczy na tym wybiegu :o za to wydry wydają się być mega szczęśliwe na swoim wybiegu, jedna się cały czas wygłupia :)

Wydry sa mniejsze i sa bardziej w domowym srodowisku. Mi zawsze bylo zal zwierzat w ZOO i w cyrkach. Zawsze mialam wrazenie ze sa jakies takie smutne i osowiale.

"będąc w zoo widzieliśmy kolesia w KLAPKACH i SKARPETKACH" No co ? dziś jest chłodno :D jak by wyglądał gdyby śmigał w butach zimowych ?:p:D

Nie widziałyście chyba jeszcze zwierząt w ZOO na Białorusi . Obraz nędzy i rozpaczy :o

Żelku, przecież ty mieszkasz w Warszawie, co cię więc dziwi? Przecież to Polska, przyjedź tam, gdzie Polski nie ma, przykaldowo na Górny Śląsk, tam zobaczysz kulturę zachodu.

"dziś jest chłodno" nie dziś, tylko w sobotę. w tygodniu to ja nie mam czasu na chodzenie po zoo - o 18 zamykają. a jak komuś zimno, to chodzi w pełnych butach a nie klapkach.

Oj żeleczek , a może ma przedarte podeszwy w krytych butach , lub dziury wydarte na palcach :D Ubrał się chłopak w skarpety i git :D A może to nie były skarpety a podkolanówki , do tego 100% stylonu i w kratę :D

no co,polak patriota ja widziałam kolesia któy w chłodny dzień był w krotkich spodenkach i boso chodził po ulicy a potem okazało sie że to znajomy ojca :D:D

"Oj żeleczek , a może ma przedarte podeszwy w krytych butach " ma na bilety do zo i fajki, to i na buty ma :P

wśród 'warszawki ' założył w stresie klapki , zabrał fajury i poszedł się odchamić do ZOO. a że palił i z nerwów i wrzucał do sadzawki , to jedynie po to , aby zwierzęta się nie zaraziły od niego wścieklizną którą się tam zaraził tam pewnie nie ma nawet koszy na niedopałki

no tak, to idealny obywatel był. no i w dodatku modny, bo nosi kubotę :D

od żelka!