Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nataszaaa

Chorobliwa zazdrość.

Polecane posty

Gość nataszaaa

Cześć kochani. Odpycham się rękami i nogami by nie iść do psychologa. Więc najpierw poradzę się Was. Boże mamy dziecko w drodze, jest ze mną już długi czas, na każdym kroku stara się mi pokazać, że ja i dziecko jesteśmy najważniejsi. robi to jak potrafi bo jest strasznie mało wylewny. moja zazdrość zaczęła się gdy pierwszy raz skusiłam się wejść na wiadomosci i pisal do swojej bylej, ktora ma raka czy nie pojdzie z nim na kawe. od tej pory, ciagle go sledze boze nawet maile. nie potraie juz tego zniesc za kazdym razem mowie to juz ostatni raz. nie radze sobie z tym. on jest 5 lat starszy do tego troche za bardzo sie docenia przez to ja czuje sie okropna nieladna, jestem bardzo mala wygladam bardzo mlodo. nie potrafie mu zaufac. chociaz tak naprawde nigdy mnie nie zawiódł. mam wpojone od malego, ze facet jest dupkiem i zdradza. nie chce tak myslec. mamy dziecko planowane w dodatku. a ja wciaz to robie. jak mam przestac sie tym interesowac? to zaczelo sie robic chore. proszę pomozcie mi bo naprawde nie chce juz tego robic. #ps . nie wyzywajcie mnie bo to jeszcze bardziej mnie uswiadomi jaka jestem okropna osoba ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem co czujesz... jestem w ciąży, z partnerem już dłuższy czas, też starszy, nie zawiódł i nie oszukał mnie do tej pory jeszcze,(sprawdzam go -to silniejsze ode mnie;( ) ale ja czuje,że zaczynam wariować;((( aktualnie jestem już na zwolnieniu(dla dobra dzieciątka) i dość często jestem sama(on w pracy-logiczne) a moja wyobraźnia wtedy działa najmocniej.... stałam się zamknięta w sobie, mam okropne humory, wszędzie widzę podstęp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
mam to samo :( w rozmwach , w ktorych nic nie ma ja i tak widze jakis podtekst kiedys potrafilam wejsc o 7 rano i przetrzepywac mu facebooka on nigdy w zyciu nie wszedl na moje konto... juz sobie z tym nie radę, ja juz nie chce tego robić. nie potrafię tak dłużej żyć. ja mu juz nawet rozmowy z kolegami czytam, ja nie wiem juz czy to zazdrosc czy chorobliwa ciekawosc . bo np zawsze sie spoznia potrafi 6 godzin wracac z pracy nie mysle o tym... nie wiem czego ja tam szukam ... to juz sie stalo czescia mojego zycia. dzien w dzien obiecuje sobie, ze to koniec... zawsze mowie... ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniczkaQ
...powiedzmy, ze mam podobnie z tym, ze Go nie szpieguję, a po prostu jestem zazdrosna. Czy to chora zazdrość ? Nie wydaje mi się, do chorej zazdrości pewnie jeszcze długa droga dopóki nie zaczniesz wychodzić i szpiegować, zakładać podsłuchów itp. ;) Po prostu zawsze istnieje jakieś ryzyko. pisze z jakąś znajomą.. Więc ziarenko niepokoju już posadziłaś. Sama piszesz ze nie zawiódł Cię nigdy- mnie też nie. Strach przed tym, ze ktoś mógłby nas zostawić zawsze gdzieś jest. Poza tym jak sie kogoś kocha, na kimś zależy, to zazdrość jest raczej całkiem normalnym "zjawiskiem" ;) Jedyne co Ci mogę poradzić... To porozmawiać szczerze z mężem. Powiedz mu co czujesz gdy on z tą kobietą rozmawia, powiedz że wiesz, ze to złe, ale nie możesz sobie z tym poradzić (ciąża dodatkowo bardziej na to wpływa bo choć fakt zapewnia nas na wszystkie sposoby, ze zmiany w naszym ciele nie odejmują nam kobiecości czy atrakcyjności to jednak my same zdajemy sobie sprawę z faktu, że "urosłyśmy" co też może negatywnie pływać na całą syt.). Zaufanie to podstawa przyjaźni, miłości. Bez niego nie zbudujesz nic. Dlatego sama też pomyśl co by się stało, jakby się potoczyły Wasze dalsze losy, jakbyś naprawdę zaczęła robić głupie rzeczy z tej całej zazdrości. Nie chcesz Go stracić, prawda? Zamiast udać się do jakiegokolwiek specjalisty najpierw poszukajcie wspólnie w czym leży problem. Myślę, że mówienie wprost o negatywnych uczuciach też jest "potrzebne". Wiele można wyjaśnić. przez to zazwyczaj się zmienia wszystko na plus. Kiedyś wszystko kryłam, odkąd się z kimś spotykam nie mam najmniejszych tajemnic. I o zazdrości też mu mówię. Grunt to zdawać sobie sprawę z tego, co jest grane. Wiesz że to jest złe, nie radzisz sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok sprawdzasz go i znalazłaś jakiś dowód zdrady??? jeśli nie to skończ to bo facet jest wobec ciebie naprawdę uczciwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniczkaQ
A jednak.. w ciąży to wszystko ulega "zmutowaniu" - mam tu na myśli uczucia- zazwyczaj te negatywne ;) To wina hormonów ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
AniczkaQ kiedys porobowalam go poprosic by zmienil wszedzie hasla wstydze sie tego co robie. zawsze bylam bardzo pewna siebie, ale gdy pojawil sie on. widze w sobie same wady. / on czasami mowi , ze jest najlepszy w pracy , ze go kazdy lubi to i tamto zas czasami na jakia kolezanke mowi, ''no to jest kon, ta gruba ta brzydka'' i ja sie czuje taka sama ja mowilam juz mu , ze boje sie , ze odejdzie do inne, ze to tamto ale on mi wciaz mowi, ze dla niego jestem najpiekniejsza , ze mnie kocha ale to sa dla mnie tylko slowa, on malo to okazuje, mowi mi czasem, ze ladnie wygladam nie chce tego juz robic . nie wiem co tak naprawde sprawia , ze to robie czasem mysle o bym mowie do siebie boze dziewczyno po co znowu no po co ! / czasem mysle czy ja naprawde uwazam, ze on z dzieckiem w drodze moze robic jakies glupoty. przeciez ja wiem , ze nie wiec po co ja to robie ... bardziej ciekawia mnie te rozmowy, niz np gdzie byl. nawet mnie nie obchodzi, ze idzie na dyskoteke czy siedzi w barze. tylko te rozmowy... moze po to by zobaczyc co on tak narawde o mnie mysli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
jarecka znajdywalam cos co dla mnie bylo ... zle / typu , ze pyta sie dawnej znajomej czy ma faceta. boze nic wiecej ... jego byla ma raka ... pisal do niej ladnie broniac sie, ze robil to z listosci, ze ona moze umrzec i chce by czula , ze ktos przy niej jest pisal, ze jest wyjatowa , ze chcialby ja przytulic wyslala jej serduszko. dla nie to byl armagedon ... ale tak naprawdę ... odkad ze mna jest pisali zaledwie kilka razy. moglby to robic. wiem , ze nie robi gdy sie poznalismy pisal jej , ze poznal swietna dziewczyne, ze super sie dogadujemy zas kiedys mamie pisal , ze jestem kobieta na ktora czekal cale zycie i o nic sie nie martwi (chodzi o ciaze). bo wie , ze ze mna bedzie juz zawsze ja nie wiem czy ja chce specjalnie znalezc cos czego nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniczkaQ
Gdy facet z którym się spotykam mówi mi, ze ten ktoś powiedział mu, ze jest najlepszy, ze on sam na uczelni zazwyczaj miał najlepsze oceny- cieszyło mnie to niesamowicie, byłam z niego strasznie dumna, wspierałam go.. Ale jednocześnie tym samym miałam wrażenie, ze mnie to poniekąd... dołowało. Bo marzę o studiach, też chciałabym być równie dobra, a wiem, że to marzenie spełnienia się może nie doczekać. i to moim zdaniem też jest zazdrość... Własnie o to, ze ktoś jest lepszy, bardzo dobry w czymś co robi a czego my sami nie możemy powiedzieć o sobie. Ja wierzę w siebie mimo wszystko. I może studiów nie uda mi się zacząć, ale na pewno będę dążyć do tego, żeby wyrobić sobie jakiś dobry fach w ręku, bym założyła firmę i była niezależna. Do tego studiów nie potrzebuję. Ale... to też niestety daleka droga. póki co szukam pracy. Masz odwagę na rozmowę z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniczkaQ
Moze Ci jest za dobrze i właśnie szukasz dziury w całym? Skoro sobie nie dajesz z tym rady jak mówię musisz z Nim porozmawiać szczerze. Widać, że jest świetnym facetem i na pewno Cię wesprze i pewnie będzie się starał byś nie zakrzątała sobie główki takim myśleniem. Warto spróbować. Jak mnie coś nie pasuje to staram się rozmawiać i wspólnie znaleźć wyjście z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
AniczkaQ wiesz co ... możliwe , że to zazdrość . czasem czuje, ze ja sama sobie nie mam nic do powiedzienia najgorsze jest to . ze ja robie wszystko by mu pokazac, ze jest inaczej. ze nie jest cudowny . przez dlugi czas probowalam go sobie obrzydzic. nie chcialam wierzyc w to, ze ktos mnie kocha. mam za sobie 3 letni bardzo bolesny zwiazek.. probowalam sobie wmawiac , ze ja bez niego dam sobie rade. do momentu gdy trafilam do szpitala na patologie ciazy i tam same ciazarne z mezczyznami ktorzy je wspierali. wtedy do mnie doszlo , ze ja go potrzebuje. nie bylo na to szans bo on jest teraz za granica. i przez te kilka dni to do mnie doszlo nie jestesmy malzenstwem. mamy taki sam pogolad , ze jest dziecko ale nie musi byc slub. on mowi, ze gdyby byly pieniadze to chcialby zas ja mowie, ze nigdy tego nie zrobie. myslalam ,ze ja po prostu nie chce slubu ale ja chyba boje sie zwizac. kocham go . teraz to wiem. on jest taki .. inny czasem mnie zawodzi naprawdę. ale kazdy z nas robi bledy nie da sie byc idealnym. boje sie stworzyc cudowna kochajaca rodzine. wiem , ze go kocham ale boje sie w nim zakochac? robie wszystko wyszukuje w nim wady by nie uwierzyc w to , ze ''to milosc na cale zycie'' boje sie tak myslec boje sie byc zraniona. dlatego wszedzie szukam w nim samych zlych rzeczy ale nie ma. on jest cudownym facetem. jest inny. wiem, ze to najlepszy tatus dla mojego syna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
AniczkaQ teraz staram sie siebie naprawiac, i byc takim kims na kogo on zasluguje ale wiem, ze nie wiem jak to nazwac. zrobi cos co mnie urazi? ja znowu sie wycofam i znowu, wmowie sobie , ze on jest zly ja nawet nie potrafie plakac, bo zawsze sobie mowi, ze i tak wiedzialam, ze tak bedzie kiedys zaczal byc taki chloodny . wtedy sie powaznie rozplakalam jak poczulam, ze on juz nie kocha mnie tak. to bylo ostatnio ja wszystko przekrecam, on chce odpoczac objerzec sobie film a ja juz ze ciagle pracuje nie moze nawet na tym glupim komuterze przy mnie byc. jakbym nie mogla zrozumiec ze on chce objerzec glupi film wszystko robi tak by uswiadomisc sobie ze on jest zly. przez tyle czasu dostalam potwierdzenie w jego wiadomosciach , ze jest dobrym czlowiekiem. czego ja tam wciaz szukam? jestem taka zla dziewczyna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1313
Wydaje mi się, że wpływ na to może mieć niska samoocena. ja mam podobnie. jestem z chłopakiem, który jest inny niż mój poprzedni. z obecnym czuję się bardziej pewnie, tzn. nie wydaje mi sie, że mógłby mnie zdradzić ani nic takiego ale sama sie tego wszystkiego doszukuję. gdy tylko idziemy ulicą a on spojrzy na jakąś inną, to juz zaczynam myśleć, ze ja jestm brzydka itp. I wiem, że to wszystko powoduje to, ze mam baardzo niską samoocenę :/ próbuję to poprawiać ale ciężko idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
wspolczuje Ci ... wiem jak to jest ... i wiem jak sama sobie sprawiam tym bol . przykro mi , ze tak robie. chce mu zaufac, odpycham go od siebie a przeciez zalezy mi zeby byl. zachwuje sie jak 13 letnia gowniara ... czasem mi mowi , ze takie sytuacje jak ze mna przezywal w gimnazjum.. nie moge tak dluzej zyc ... jaki to ma sens ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Engela
Natasza uwazam ze on jest uczciwy i naprawde cie kocha ,nie sprawdzaj wiecej,dlaczego masz takaniska samoocene z tego co piszesz musisz byc super babka nie zepsuj niczego przez zazdrosc ja tez mam problemy z samaocena choc wszyscy mowia ze jestem ladna ale ja jakos tego nie czuje ,i z facetem tez jestem zazdrosna ale sprobuje sie zmienic bo to do niczego dobrego nie prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniczkaQ
Dzięki Tobie właśnie napisałam przedługiego SMSa do faceta z którym się spotykam. Zrozumiałam jak ważne jest mówienie o uczuciach. jak ważne jest by druga osoba wiedziała, ze zawsze będziemy, że może na ans liczyć i że będziemy trwać mimo wszystko. Widzisz, ja kocham on we mnie jest raczej zauroczony. Założę się, ze sam nie wie co to miłość i że nie kochał. Ale ja mam siłę by trwać i będę. Będę bo wyobraziłam sobie, ze mogłabym zrezygnować i żałować. Dlatego jestem, dlatego zapewniłam go, że będę. POGADAJ Z NIM. Zapewnij Go, ze kochasz, ale niekiedy rodzi się w Tobie wiele różnych sprzeczności i dziwnych uczuć(zazdrość, niedowierzanie etc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniczkaQ
Engela-popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszaaa
AniczkaQ, Engela Dziękujęę !:* , on jest taki właśnie mało wylewny jak już mówiłam. Nauczyłam go mówić o tych uczuciach. Potrafi teraz powiedzieć coś więcej niż tylko ''kocham Cię'', on trochę inaczej okazuje miłość, nie przez ''kino, kwiaty bla bla'' tylko czasami daje takie dowody. Kiedyś czytałam jakiś artykuł właśnie o tym i tam pisali, że tacy zamknięci faceci okazują to , że np odciążają nas z myciem garnków. On ma ojca takiego, który uważa, że to facet ma rządzić w rodzinie, jest kompletnie bezuczuciowy. i on był trochę po nim , z tym, że nie przyszło mu do głowy kimś rządzić. Ale zmienił się... /AniczkaQ - to jest bardzo ważne by mówić ... może właśnie przez to ja teraz jestem taka bo długo oczekiwałam czegoś więcej, chciałam wyjść na kawe spacer .ale zrozumiałam, że on okazuje to w inny sposób. Engela - dziękuję :* ja się czuję taka okropna przez to ... ale wiem ,że nie zrobie tego raz drugi trzeci i się oduczę w ten sam sposób w jaki nauczyłam. Nie zrobiłam tego dziś. I zrobię wszystko by nie zrobić. Dziękuję Wam strasznie! i życzę powodzenia. ! wejdę dziś jeszcze zobaczyć czy coś napisałyście , buziaki ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×