trudne pytania do singli?Madre odpowiedzi:)Dawac

Jak np. odpowiedziec na pytanie:Dlaczego wciaz jestes sama? albo durne stwierdzenia" stara panna zostaniesz":P itd:) Czeka mnie wesele i wiem,ze beda pytac a wkur.....na jestem nieobliczalna:)Nie chce popsuc wesela wiec musze sie przygotowac heh

1. bo jestem samodzielna 2. lepsze to niż starą zdradzaną

Mialo byc grzeczie;)Jak uzyje pkt2. bede sugerowac ze mlody zdradzal mloda:PPP Dalej:)

prosta - "a co cie to interesuje"

za mało w pięty idzie;) Kontynuujmy dalej:)

pytanie"a kiedy Ty"(w sensie Twoj slub)-pytajacy oczywiscie wiedza ze jestem sama:P

pytanie na odpowiedź: "a dlaczego pytasz?"

to odpowiedz "a dlaczego nie?"

na to pytanie odpowiedz sobie sama autorko i szczerze, czemu jesteś sama a nie szukasz podpowiedzi

Lepiej nie mieć nikogo niż mieć byle kogo. Jesli zapyta Cie jakas "stara panna" możesz zawsze odpowiedzieć, że czekasz na jej ślub ;)

ja to pytanie wlasciwie slysze codzienie i stwierdzenie zostane stara pana rowniez wiec moze wystarczt odp tak bo dobrze mi samej badz gdzies jest ten ktos ktorego nie odnalazlam jeszcze i czekam na tego jedynego ktory skradnie mi serce:) a tak szczerze to niewiem czy jakies odp zmienia cokolwiek bo to pytanie czemu jestes sama beda ci zadawac dopoki nie bd miec chlopaka

Dlaczego wciąż jesteś sama....bo jestem singlem dlaczego jestes sama .... ja sama? bo za mąż nie wyszlam ? bo zostaniesz stara panną.....ot może ty jasnowidz jesteś więc chyba tak będzie i po co się walczyc z przeznaczeniem bo zostaniesz stara panną...no i co z tego?

Bo zostaniesz stara panną.... he he...panną to już jestem, nic nowego. A starą? Ja myslę że teraz to zamiast starych panien są same single...ha ha ha...21 wiek mamy... Zresztą na takie pytania odpowiedzi muszą być takie nic nie wyjaśniające, ani nie trzeba się tłumaczyć. A jak cię ktos zapyta ...kiedy twój ślub...zrób natchniona minę i odpowiedz.....Jak to mój slub, przecież ja jestem mądra inaczej ! I niczego nie wyjaśniaj. Pomysl też że takie pytania zadaje się z troski i życzliwości, a nie po to żeby dokopać.

A co powiedzieć gdy pytają kiedy wyjdę za mąż? A przecież mam super partnera i jest mi dobrze. Przynajmniej nie narzekam, a one nonstop. No i nieśmiertelne pytanie o dziecko, tylko kiedy i kiedy? Mam tego dość, ja nie wypytuje o ich prywatne życie, np kiedy i ile razy bzykają się z mężami...

A nie lepiej po prostu kogos sobie znalezc?:)

Mieć kogoś tylko po to by ludzie nie gadali, to gorsze niż bycie samemu. Widzę, że na wścibskie pytania najlepsza jest dosadna odp. Nie chamska ale tak, żeby w pięty poszło!

Nie, najlepsze jest zignorowanie.

Przerobiłam ignorowanie i uwierz, ze to je jeszcze bardziej nakręca, bo wychodzą z założenia, że skoro nie oponuję, to można po mnie jechać jak po łysej kobyle

:)

Zamiast tak się uśmiechać dał byś jakąś radę :P :)

dyskretnie i szeptem, ze słodkim uśmiechem, na ucho wścibskiej 'nie bierz tego do siebie, ale twój przykład mnie odstrasza ' wiecej nie zapyta

Ja od niedawna jestem singlem, ale jak ktos mi robi z tego powodu jakies wypominki to zmieniam temat uderzajac w jakis czuly punkt tej osoby, a jak nie mam ochoty sie nad nia znecac, to po prostu usmiecham sie i nic nie mowie:)

Gangrena trochę za ostro. Przydałoby się coś mocnego ale nie chamskiego, np. co pani taka ciekawa? Ciekawość, to pierwszy stopień do piekła :P czy coś takiego

Albo: niech pani żyje własnym życiem, a nie moim. Tylko, że jak przychodzi co do czego, to zapominam wszystkie błyskotliwe odpowiedzi :P

Kobiety maja troche trudniej w tym temacie

Wielu juz mowilo ze w zyciu oplacaja sie nieszablonowe zagrania. Ja na pytanie "dlaczego jestes sama" odpowiedzialabym spokojnie patrzac pytajacej prosto w oczy , ze nikt mnie nie chciala i zostalam stara panna. Mysle ze to zamneloby wszelkie uwagi, niedomowienia i kolejne pytania. Tylko musisz to powiedziec zupelnie spokojnie.

Odpowiedz: żaden mnie nie chce. Jeżeli jesteś brzydka, nieatrakcyjna, wszyscy pomyślą o jaka szczera dziewczyna. Jeżeli jest odwrotnie, pomyślą, że taki Twój wybór. I w jednym i drugim przypadku dadzą spokój.

Niegrzecznie: "a ty dlaczego nie zchudłeś/aś" Grzecznie: "bo podaż słaba... może znasz jakiegoś przyjemnego kawalera i mogłabyś/mógłbyś mnie z nim poznać?"

*schudłeś

Co do tej drugiej propozycji, to rzecz w tym, że wizja udzielenia jakiejkolwiek aktywnej pomocy w temacie swatania tak ludzi przeraża, że zwykle na dłuższy czas dają spokój z głupimi pytaniami :)