Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gruba857409934346

Czy zazdrościcie osobom szczupłym/chudym z natury? Jeśli tak, to dlaczego?

Polecane posty

Gość Gruba857409934346

jak wyżej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha111
sama sie najpierw wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba857409934346
Tak, zazdroszczę. Chciałabym żyć normalnie nie będąc na wiecznej diecie. Osoby szczupłe nie dość, że wszystkim ładnie wyglądają, to jeszcze mogą jeść co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruba857409934346
A TY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begiebe
dokladnie. najbardziej zazdroszcze, ze moga jesc wszystko, w kazdych ilosciach i o kazdej porze. i ciuchy dobrze na nich wygladaja... ja przed dwoma laty schudlam 15 kg, przydalo by sie jeszcze z 3 schudnac, ale nie mam mobilizacji. cwicze, a cialo i tak jest takie sobie...i juz wiem ze w przyszlosci bede gruba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja zadroszcze rowniez a co
Nie jestem może strasznie gruba 166/60 kg w porywach 58kg ale muszę się cały czas pilnować. Cóż takie życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaha111
niestety ja tez ciagle na diecie i to juz tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
Ja nie muszę daleko szukać osób szczupłych z natury, bo mam brata, który je, ogromne ilości i jest chudy jak patyk. Mój facet ma tak samo, jest szczupły, dużo je i nie tyje. Będąc z nim na wakacjach i jedząc to samo, tylko ja mniej to ja przytyłam 4kg a on nic. Też bym tak chciała, niestety muszę się pilnować całe życie, z marnym skutkiem, bo już nie raz sił mi brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagaSwiadomości
witam, Wydaje mi się, że każda osoba ktora podjęła się w życiu tysiąca diet, ciągle tyje , potem się odchudza itd powinna zadać sobie pytanie : DLACZEGO NIE CHCE BYĆ SZCZYPŁA? odpowiedz jesli pytanie zadamy uczciwie może byc bolesna ale jest niezbedna do tego aby w końcu stać się szczupła osobą. odpowiedzi jest kilka : mam złe zdanie o szczupłych ludziach - chude małpy itp jak nasza podświadomość ma nam pozwolić abysmy dołaczyły do tego grona wysuszonych sucz? mam dobre znanie o grubych - są zawsze usmiechnieci, to dobrzy ludzie itd Kazdy chce taki byc wiec podswiadomosc do tego dązy, szukam potwierdzenia że najblizsze mi osoby ( mąż, partner, ojciec itd) kochają MNIE niezaleznie od mojej wagi bo LICZY SIE WNETRZE boje się podobac mężczyznom, bo mam problemy ze swoją seksualnością Kazda osoba z nadwaga i borykajaca sie z odchudzaniem powinna sobie szczerze odpowiedziec na to pytanie. kazda bedzie miala nawet jesli podobna odpowiedz to i tak jest to sprawa naszej podswiadomosci. temat tego postu swiadczy, ze autorka tez powinna w niej poszperac. Kryją sie tam mroczne tajemnice na ktore tylko ona zna odpowiedz - ALE NIE DA SIE WYGRAC Z WROGIEM KTOREGO NIE WIDAC I NIC O NIM NIE WIEMY powodzenia!!! madrze sie bo dla mnie odpowiedz na to pytanie byla olsnieniem ;))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdroszcze
Ja bardziej zazdroszcze/podziwiam osoby ktore ciezka praca i dieta doszly do wymarzonej figury. Moim zdaniem to jest postawa do pozazdroszczenia a nie to ze ktos je wszystko i jest szczuply -0 to kiedys sie obruci przeciwko niemu nie myslcie sobie z latami przemiana materii juz nie taka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagaSwiadomości
jeszcze : ;))) jesli duzo schudne wzbudzam podziw otoczenia ( maz, brat, siostra, kolezanki) i lubie ten moment wiec utucze sie ponownie i za kilka miesiecy znów zrobie sobie dobrze, jesli na pytanie co bys wybrala : tort bezowy czy wycieczke na malediwy, wybierasz malediwy tzn, ze jedzenie nie jest Twoim glownym celem życia i jesz duzo poniewaz wynika to z jakiegos problemu. Twojego - nie gazet, mtv czy innych a jesc ile chca moge ludzie bez takiego problemu poniewaz niegdy lub raz sie odchudzali i nie rozwalili sobie metabolizmu dietami, to nie z natury. to z glupoty mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chuda1993rrrrrr
A ja ważę 52 kg przy 170 cm , a mimo to jestem na diecie. Jem dużo chudego mięsa, podrobów, ryb, twarogów, jajka, kilogramy wszelkich warzyw od surowych po mrożonki, rośliny strączkowe, soki warzywne, oliwę z oliwek i olej lniany, piję oryginalne gorzkie kakao na wodzie ze słodzikiem. Nie jem silnie skoncentrowanych węglowodanów typu chleb, ryż, owoce, makaron, kasza. Przyjmuję wapń, jod, witaminki. Jestem na diecie zgodnej z grupą krwi 0. Wpieprzam to wszystko aż się zasycę, nie liczę kalorii, bo to nie jest życie, nie da się żyć z tabelami i kalkulatorem w ręce. Podejrzewam, że jem ok. 2000 kcal dziennie. Wczoraj na przykład zjadłam litr lodów z Biedronki, bo szkoda mi było kasy na droższe, lepiej kupić drugą połowę mięso. Zdarza mi się zaszaleć, ale raz na ruski rok jak mi brakuje słodkiego smaku. Nie mam zamiaru jeść byle czego, bo jestem chuda. To się by odbiło na mojej cerze, włosach i paznokciach. Poza tym ludzie grubsi są zdrowsi, szczęśliwsi, bo mają więcej tłuszczu i lepiej im pracują hormony, a ja nawet jak jadłam jak świnia wszystko to okresu nie miałam. Gorzka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagaSwiadomości
do zazdroszcze ;) ja z wagi 95 obecnie waze 69. W moim przypadku chodzilo o to, ze uswiadomilam sobie, ze tucze sie po to aby maz potwierdzal, że kocha mie taka jak jestem. glupie i nielogiczne ale jak sobie to uswiadomilam to przestalam sie odchudzac i jakoś tak polecialo. na to forum zagladam z sentyumentu ;) wiele godzin tu spedzilam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
"a jesc ile chca moge ludzie bez takiego problemu poniewaz niegdy lub raz sie odchudzali i nie rozwalili sobie metabolizmu dietami," Nie zgodzę się :) Nigdy nie byłam szczupła, chociaż nie opychałam się i miałam dużo ruchu. Nawet jak coś schudłam, w baaaardzo długim czasie to wystarczył miesiąc, żeby odzyskać kg jedząc normalnie. U mnie może to hormony tak nabroiły, że w swoim wieku mam cały czas takie wahania wagi. "Ja bardziej zazdroszcze/podziwiam osoby ktore ciezka praca i dieta doszly do wymarzonej figury. " A tu się zgodzę :) Jak wiem, że ktoś ciężką pracą osiągnął swoją wagę to nie zazdroszczę sylwetki tylko samozaparcia i chęci. Sama wiem po sobie, ile kiedyś pracy i wysiłku włożyłam w to, żeby schudnąć i wymodelować się, godziny ćwiczeń. I jak słyszałam, że ktoś mówi, że zazdrości, bo tak ładnie chudnę bez wysiłku to miałam ochotę walnąć w ten pusty łeb. To "bez wysiłku" to były 3-4h dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chuda1993rrrrrr
Polecam dietę zgodną z grupą krwi. Można naturalnie schudnąć rezygnując z produktów, które są niekompatybilne z daną grupą krwi i powodują przyrost wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wagaSwiadomości
nigdy nie bylam szczupła ? zalezy do kogo sie porownujemy. jesli do anorektycznej modelki to malo kto jest szczuply ;))) kazdy ma SWOJA wage. dal jednego to 55 kg a dla mnie 70kg. taki co wazy 55 powie, ze jestem tlusta. a nie ;))) JA jestem w tej wadze normalna i jestem soba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chuda1993rrrrrr
Najważniejsze to czuć się dobrze we własnej skórze. Niestety w dzisiejszych czasach promuje się ekstremalnie chude Rubikowe czy inny trupie czachy i przez to każda niedosknałość jest krytykowana. Nastała moda na bycie fit. Chore myślenie. A co z ludźmi bez rąk, nóg? Chorzy na bulimię, anoreksję, objadanie kompulsywne? Ludzie powinni przemyśleć swoje zachowanie aby nie szkodzić sobie i przy okazji innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *liliann
@ wagaSwiadomości Bez porównywania się :) Ja widziałam, że nie jestem szczupła. Nie chciałam mieć kości na wierzchu. Chciałabym mieć bmi przy dolnej granicy prawidłowej wagi a zawsze miałam przy górnej albo już lekką nadwagę. Na ten temat można dużo mówić, bo ile osób, tyle odczuć. Ja czuję się źle ze sobą a naprawdę opornie idzie mi chudnięcie, nie przez brak chęci, ale przez długi brak efektów. Chociaż teraz wiem, że metabolizm już mam rozwalony :) I nie zwalę niczego na geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga Swiadomosci
wiem, ze to nie jest takie proste ;) moja babcia i mama waza ok setki. ale geny to predyspozycja. utrudniają ale tez nie uniemozliwia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FDGFGFMHMka
Ja zawsze byłam za chuda, walczyłam z niedowagą, w końcu się udało, kiedyś nawet przytyłam tak, ze potem się nieco odchudzałam- (6 kilo).. W związku z tym, ze jako nastolatka bardzo ale to bardzo chciałam przytyć- teraz włącza mi się pewnego rodzaju blokada chudnięcia- chudnę ale tylko do wagi od której zauważyłam kiedyś, ze przytyłam. Przypuszczam, ze podświadomie boję się wrócić do dawnej chudości i psychika nie pozwala. Druga sprawa, ze doświadczyłam obu stanów- lekkiego otłuszczenia oraz chudości. Zdecydowanie lepiej jest być trocę chudszym- wałeczki tłuszczu frustruja bardziej. A jak się nie mozesz wbić w ciuchy całkiem spore to już zaliczasz szok i jest przykro. Walę to, muze przełamać blokade i być znowu chuda. Jak przytyłam to zaczełam się pocić, latem było nieprzyjemnie, pocił mi się brzuch... Nie chcę tak. a wy się zastanówcie- bo moze podświadomie nie chcecie chudnąć i stąd problemy w odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko się pilnuję wagowo
nie zazdroszczę ;) zawsze jestem w normie ,mam takie małe wahania max do 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma czego zazdrościć
znam takie osoby ,które najchętniej obwiniały by tych szczupłych za swoją nadwagę a nawet otyłość ;), taki jest świat jeden jest grubszy inny chudszy i nie mam na to wpływu, jeśli mam skłonności do tycia to się pilnuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×