Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BrakAkceptacji

Czy radzicie mi iść do psychologa? Pomozcie.

Polecane posty

Gość BrakAkceptacji

Napisze krótko by nikogo nie zanudzać jeżeli ktoś to przeczyta. Otóż mój problem polega na tym że nie umiem rozmawiać z ludźmi brak mi tematów do rozmów poprostu, czuje się samotna bo brak mi przyjaciół, mam niby znajomych ale jak mam wyjść się z nimi spotkać to jakoś zawsze znajdę pretekst żeby nie pójść, czuje pustkę , brak mi pewności siebie mam tyle kompleksów że czasem aż płacze, ciągle porownuje się z innymi i zawsze wychodzi że ta druga osoba jest dużo lepsza odemnie, mam zmienne humory raz się śmieje mam dobry humor za chwilę wybucham na kogoś jak mnie zdenerwuje i krzycze zazwyczaj chodzi tu o rodzinę, płacze nawet jak nie bardzo mam powód tylko jak mam zły humor, nie umiem odnaleźć siebie nie wiem jak to określić swojego miejsca w życiu, celu? Mam chłopaka ale jestem z nim bo poprostu jest dla mnie przyjacielem i bo boję się samotności. Zostawiając go straciłabym ważniejsza osobę w moim życiu. Nawet czasem zastanawiam się czemu on że mną jest bo nie mam figury modelki, jestem nudna i stać go na dużo lepsza niż ja. Szybko się zniechęcam, mam małe poczucie własnej wartości od 1-10 dałabym sobie 1, jestem wrażliwa. Mam 20 lat i chciałabym to zmienić bo poprostu źle mi z tym. Nie wiem czy to się nadaje do psychologa czy to jakieś blahostki nic nie warte. Pogubilam się ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
ja bym raczej radziła psychoanalizę. Dlaczego masz się nie nadawać? Psychoanalityk jest dla ludzi którzy nie mogą sobie poradzić z własnymi emocjami, z sytacją życiową w jakiej się znaleźli...Idź, może wystarczy jedna rozmowa, nakieruje ci na coś, pokaże jak myślec o sobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrakAkceptacji
Dzięki. Poprostu czasem nie rozumiem czego chcę, nie rozumiem nawet sama siebie, i to nie jest mile uczucie ciągle odczuwać taka wewnętrzą pustkę i nawet nie wiem od czego czym to spowodowane jest . I te moje humory dla samej mnie są uciążliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
warto iść do psychologa, uwierz nic nie tracisz a mozesz zyskac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrakAkceptacji
Gorzej jak nie będę wiedziała jak zaczac i będę bzdury gadać ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak to jest to
Powinnas sie udac to psychologa na konsyltacje. Ten oceni twoj stan, czy nadajesz sie do leczenia farmakologicznego czy tylko na pschochoterapię. Moim zdaniem cierpisz na depresję i masz niską samoocenę. Dlatego nie trać czasu tylko szukaj pomocy. Staraj sie znaleźć lekarza z polecenia. Co więcej, możliwe jest podjecie terapii dla par, jeżeli np. chcialabyś aby twój chłopak w tym uczestniczył i pomógł ci przez to przejść. To najlepiej oceni lekarz. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
ale jakie bzdury, zacznij od tego co napisałas na kafe: nie umiem rozmawiać z ludźmi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1617
jak idziesz do psychologa to znaczy ze masz jakis problem, nie musisz sobie przygotowac mowy, poprostu mozesz powiedziec co cie boli, rozplakac sie....a on już będzie wiedzial co ma robic o co pytac, nie jest tak zle jak sie wydaje:) jak bylam pierwszy raz te sie balam ale potem ...taka ulga ze sie wygadalam. w ogole wtedy bardzo mi to pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
a ja przestrzegam przed psychologami którzy nie mają papierów ze mogą udzielać psychoanalizy!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrakAkceptacji
No dobrze tak zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
To jeszcze ja dołożę się ze swoją poradą. Ja miałem i mam nadal, cały zestaw problemów emocjonalnych. Poszedłem do psychiatry, który polecił mi możliwość terapii (wszystko na NFZ) i jestem bardzo zadowolony. Robię postępy. Biorę leki i chodzę na terapię. Terapeuta jedynie pomaga spojrzeć w siebie, znaleźć przyczyny naszego stanu. Można powiedzieć, że to pacjent odwala całą robotę, bo przecież tylko my możemy zrozumieć samych siebie, wyciągnąć wnioski i poprawić swoje życie. Powodzenia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko, że jak trafisz
na taki typ psychologa, na jaki ja kiedyś trafiłem... oj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrakAkceptacji
Rodzina? Hm nie. Tata pijak mama tylko wyzywala go więc ciągle kłótnie były, teraz tata się trochę uspokoil ale teraz mi już nie zależy żeby mieć z nim dobre relacje, mama też tylko dobra jak chcę odemnie kasę porzyczyc ale w sumie nie jest zła ale nigdy nie umiałysmy szczerze pogadać, babcię mam co nie lubi naszej rodziny więc nawet z babcia pogadać nie mogę, a szkoda bo jak widzę jak niektórzy mają dobre relacje z babciami to mi smutno, druga była wporzadku ale jak byłam mała to umarła prawie jej nie pamiętam, więc w bliskich wsparcia żadnego. O wszystko trzeba się prosić, więc tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak myślałem, Twoje zachowanie jest całkowicie normalne, tak to bywa w przypadku rodzin, gdzie nie wszystko funkcjonuje jak należy. Dobra wiadomość jest taka, że pewnie jesteś analizatorka, dużo rozmyślasz, jesteś ambitna, itd. - a to zaowocuje w przyszłości. Ważne, żebyś się teraz trzymała. Czytasz jakieś książki psychologiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrakAkceptacji
Tak dużo rozmyslam analizuje, jestem ambitna ale często się zniechecam. Czytam dużo książek ale psychologicznych nie czytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawski=)
BrakAkceptacji Podwójnie dobra wiadomość ;) Takie osoby jak Ty i ja (bo też mam skłonność do analizowania siebie i moich relacji z otoczeniem) mają łatwiej na terapii, bo przecież polega ona na wglądzie w siebie i wyciąganiu wniosków. Zdolność do refleksji to wielki atut! Warto poszukać kogoś sensownego i pamiętać, że pierwszy kontakt, pierwsza próba może być nieudana. Poszukaj sobie specjalistów, psychiatrów, terapeutów na NFZ. Poczytaj o nich opinie, może znajdziesz kogoś wartościowego. Mnie się udało. Na ubezpieczenie, także można znaleźć dobrych lekarzy. Znam osobiście takie wypadki, gdy specjaliści uznani i poważani, brali tylko kasę i umawiali na następną wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrakAkceptacji
Problemy żywieniowe? Tzn czy się odchudzan itp . To nie bo brak mi motywacji. Nie akceptuje swojej figury ale jakiejś nadwagi nie mam . Mam ponad 60kg ale tym akurat się nie przejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BrakAkceptacji
Manio ciekawski dzięki . Dobrze wiedzieć że nie jest się samym. Może w końcu pokonam to co siedzi we mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoiczny_fafik
lecz się sam psychopato!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×