Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiasta z miasta

Pożegnanie z pieluchą

Polecane posty

Gość niewiasta z miasta

Mały ma 1,5 roku więc doszliśmy do wniosku, że chyba pora pożegnać się z pieluchami, każdy nam doradzał żeby w ogóle zrezygnować z pieluszek i "przesiąść" się na majtki, więc zakupiłam dużą ilość i zaczęło się ale... dzisiaj 4 dzień Mały nadal robi siusiu wszędzie ale nie na nocnik - oczywiście z nocnikiem oswajałam Go już od dłuższego czasu, wie do czego służy i lubi.. się nim bawić, usiąść owszem ale nie z opuszczonymi majtkami. Mamy doradźcie jak zmusić tego Urwisa do dłuższego posiedzenia - dodam, że Synek mówi, że robi kupkę od jakiegoś czasu więc sądziłam że pójdzie nam łatwo skoro jest świadomy że to kupa, nie działają książeczki, opowiadania, zagadywanie, nic. Poradźcie jeszcze jak rozwiązać kwestię wyjazdów z domu, bo ponoć nie powinno się zakładać pieluchy na wyjazdy bo się dziecku myli... ale do miasta mamy kawałek, jeździmy zawsze samochodem, niekoniecznie chcę mieć zasikany fotelik czy wózek, jak to rozwiązywałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiasta z miasta
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremus Dux
spoko dasz rady. Później czeka Cię pożegnanie z rentą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojciec
prosisz o radę mamy, a tu wypowie się ojciec :) Moja córa ma 1 rok i 8 -m-cy i od miesiąca nie nosi pieluch. Na początku odzwyczajania też nie bardzo chciała siadać na nocniku i bawiła się nim chętnie. Po pierwsze, jak dziecko się zleje to nie przebieraj go od razu, tylko niech pochodzi mokre kilka minut. Musi poczuć, że jest mu z tym niewygodnie, wtedy będzie miał większą motywację do siadania na nocnik. Po drugie, dziecko może się wstydzić. Aby je ośmielić możesz posadzić go na nocnik a sama usiąść na toalecie i zrobić siusiu (przy nim). Wiem, że brzmi to może trochę dziwnie, ale zazwyczaj jest skuteczne. Do jazdy samochodem czy spania dalej zakładamy pieluchę. Ale córa i tak krzyczy siusiu, więc jak jest możliwość to zatrzymujemy się i robi na trawnik, a jak nie to mówimy, że tym razem może zrobić w pieluchę. Na razie zdaje to egzamin i nie miesza dziecku w głowie. Można też kupić specjalne nakładki na fotelik, aby dziecko go nie zasikało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Początek jest ci8eżki ale potem będzie łatwiej :D Po prostu nie zakładaj już pieluch! Ja pieluchę zakładałam tylko na noc i na spacer (nauka nocnikowania odbywała się w styczniu -wiec sama widzisz). Ale jak przychodziłam do domu znów latał w majtkach.Teraz jest lato i ja bym nie zakładała pieluchy tylko do torby schowała ciuchy na zmianę gdyby się ewentualnie posikał oraz na siedzenie mozna kupić folię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
"...doszliśmy do wniosku, że chyba pora pożegnać się z pieluchami" Wy doszliscie do takiego wniosku ale najwyrazniej dziecko jeszcze nie jest gotowe :P. Dziecko zaczyna kontrolowac potrzeby fizjologiczne ok 18 miesiaca zycia. Wczesniejsze proby nauki to nie nauka tylko "trening".... czasem sie uda, czasem nie. Dluzsze siedzenie na nocniku nic nie da, bo to nie na tym polega zeby siedzial az zrobi tylko musi sie nauczyc WOLAC kiedy czuje ze chce..... Sa oczywiscie wyjatki, ale jesli po 4 dniach nie ma postepu to odpusc na kilka tygodni/miesiecy i sprobuj znow. My zaczelismy jak corka 2 lata skonczyla i nauka trwala jeden dzien.... pieluchy na noc pozegnalismy tydzien pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiasta z miasta
I Tata może dać dobre rady :) Siusiu robiłam przy Nim już parę razy, nawet z Mężem się śmialiśmy, że może z rozpędu do nocnika mi się uda, tylko chyba pupę mam za dużą ;) A o posadzeniu i zrobieniu z Nim nie ma mowy, bo ucieka jakby nocnik parzył, chyba że będzie ubrany ale to mija się chyba z celem?! Jak zrobi w majtki to chodzi trochę i rozmawiam z Nim dużo, o tym że majtki są mokre, dlaczego są mokre i że suche są fajniejsze, no i cały czas przypominam jaki to nocnik jest niesamowicie fajny i że tam musi lądować siusiu. Ooo, o nakładkach na fotelik nie wiedziałam, muszę poszukać w takim razie na allegro. Potwór z bagien - mam nadzieję, że tylko początek, bo dzisiaj mamy 4 dzień, a ja mam trochę dość, wczoraj umazał dywan kupą, bo Mąż nie słyszał, że zrobił, siusiu też chyba było już wszędzie, no a ja raczej lubię porządek i trochę mnie to frustruje. Wlaśnie dlatego też chcę to zrobić latem, bo zimą na pewno jest jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiasta z miasta
TakaSobieMama;) - ale doszliśmy do takiego wniosku, bo Synek woła jak robi kupę, z siusianiem też coś jest na rzeczy, bo na chwilę przed zrobieniem staje wyprostowany jak słup i spogląda w dół więc wie że zaraz coś "poleci", gdyby dał się tylko posadzić na nocnik to obserwując Go mogłabym złapać takie momenty i byłoby po sprawie ale na siadanie nie ma ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewiasta z miasta ---- My mieliśmy 2 podejścia do nocnika. Pierwsze było pod presją 😠 Jak dziecko miało jakieś 1,5 roku bo mama i teściowa ciagle biadoliły "że już pora".A ja głupia się posłuchałam :o Po 2-3 dniach schowałam nocnik bo dziecko nie chciało na nim siadać i najchętniej to by sobie w nim klocki mieszał :D Wróciłam do nocnika jak miał 2 lata. Pierwsze 3 dni tłumaczyłam do czego służy nocnik i mówiłam by mówił że chcę.Jednak skończyło się na tym że sama sadzałam jego na nocnik bo jak on sam mówił to było już po fakcie ;) :P Tak mineło 7 dni zanim załapał że ma wołać przed sikaniem a nie po :D :P Ale i tak były wpadki. Sumując idealnie było po 14 dniach (siku) i od tamtej pory nie było już żadnej wpadki.Ale w ciągu dnia często się jego pytałam czy nie chcę siku bo wiadomo a to zajął się zabawą a to wygłupy z kolegą więc mógł zapomnieć. Dłużej było z kupą bo z tym walczyłam równy miesiąc :classic_cool: Najważniejsze to zaopatrzyć sie w gatki,proszek do prania i.....by nie zabrakło wody i prądu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
Lato sie dopiero zaczyna ;) .... dobrze radze : poczekaj z tym bo najwyrazniej maly jeszcze gotowy nie jest. Mnie sie tez nie chcialo z nocnikiem za corka latac, nie usmiechalo mi sie czyszczenie foteli, kanapy i nie uznaje nocnika jako dekoracji w salonie. Oplacilo sie bo nauka przeszla CALKOWICIE BEZBOLESNIE :) Im bardziej bedziesz nalegac, im czasciej dziecko bedzie mialo "wpadki" (a bedzie mialo jesli nie jest na to gotowe) tym wieksza wywolasz u niego frustracje ze oczekujesz od niego czegos, czego nie potrafi. To zniecheca i sprawia ze dziecko sie przed tym broni. U nas nie bylo "treningu", "oswajania z nocnikiem" i innych cudow-wiankow. Nawet nocnika wczesniej w domu nie bylo. Zdjelismy ktoregos pieknego dnia pieluche, zalozylismy majtki, postawilismy nocnik w WC i wytlumaczylismy co i jak. I poszlo jak z platka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moim dzieciom kupiłam nakładkę na toaletę w łazience,siadały na nią chętnie wiem,że dziewczynki szybciej się uczą córka uczyła się 3 dni z synem było trochę gorzej ale mu nie odpuściłam i też się nauczył nie poddawajcie się bo dzieci same raczej nie przestaną ,czytałam tu o dziecku 4,5 letnim jeszcze w pieluchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczekaj spokojnie
aż będzie gotowy. Po prostu pilnuj, kiedy chce siusiu, zazwyczaj sadza się dziecko po spaniu, po spacerze itp. Oczywiście jak sam komunikuje to też ;-) Możesz pokazać na misiu, że robi siusiu, chwalić za siadanie na nocnik. JA starszą córkę sadzałam od 18 m-ca i szło bezproblemowo. Nie stosowałam takich metod, że ja robię siku i ona... nie wiem czy to do końca mądry pomysł. Oczywiście cel uświęca środki, wszystkie chwyty dozwolone... ja jako psycholog zastanawiam się jednak nad bezpieczeństwem podobnych pokazów... Młodsza córcia jest jeszcze z pieluszką, komunikuje, siada na nocnik, czasem zrobi, ale widzę, że jeszcze nie jest gotowa na tyle, żeby całkowicie zrezygnować z nocnika. Prawdopodobnie jednak niedługo zrezygnujemy z pieluch. Jeżeli Twój synuś nie chce siadać to poczekaj, nic na siłę. Dużo spokoju, cierpliwości i chwalić za sukcesy, za wpadki nie karać, nie naciskać, tylko tłumaczyć. A bawić się nocnikiem nie pozwalaj, to nie zabawka. Może tylko mu pomieszać pojęcia. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
niewiasta z miasta --> mozliwe ze czuje ze poleci :) .... ale jeszcze nie jest w stanie nad tym zapanowac, chocby na te kilanascie sekund zanim na nocnik usiadzie. Jak masz ochote i sily to probuj dalej .... moze Ci sie uda :) Ja nie mialam ochoty na sterczenie godzinami przy corce siedzacej na nocniku, znam lepsze formy spedzania czasu z dzieckiem, zreszta jestem mam pracujaca i nie mam na to po prostu czasu. Pisze z wlasnego doswiadczenia, jak to u nas wygladalo. Tez mialam "parcie" ze strony rodziny i znajomych ze "to juz najwyzsza pora" :O.... puszczalam mimo uszu albo wyraznie mowilam ze to JA decyduje kiedy bedziemy corke uczyc, bo to JA bede musiala poniesc konsekwencje i postawilam na swoim. I dobrze na tym wyszlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiasta z miasta
No u nas też się dopytują czy już ale akurat Teściowej nie lubię więc w nosie mam jej zdanie ;) Być może to rzeczywiście za wcześnie, chociaż ja nie nalegam, nie biegam za Nim i nie pytam co chwilę czy by nie usiadł więc nie powinien czuć presji, jak zrobi siusiu to nie jestem zła, przytulam i mówię że nic się nie stało i natępnym razem jak będzie chciał siusiu to ma zawołać. Ehh, widzę, że u każdego dziecka inaczej się to odbywa, szkoda że nie ma gotowej recepty :D No nic dam mu jeszcze parę dni tak do soboty/niedzieli jak nic się nie ruszy to odłożymy sprawę na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiasta z miasta
poczekaj spokojnie - dlaczego sądzisz, że to niebiezpieczne? Mi się to wydaje naturalne, Synek nie raz widział jak się przebieram - chociaż nie robię tego ostentacyjnie przy Nim, bo przymykam drzwi to nie robię tragedii jak wejdzie, uważam że wtedy właśnie miałby złe wzorce, mówiące że nagość jest "be". TakaSobieMama;) - siły mam chyba tylko dlatego, że nie sterczę, bo Młody siadać nie chce :D Chociaż jak zobaczyłam dywan w sypialni to ręcę mi opadły i chęci nie da się ukryć zmalały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama krzysia2
hej to i ja się wypowiem i może uzyskam radę bo ja już nie mam pomysłów. Mój synek ma 22 miesiące. Wie do czego służy toaleta i nocnik. Na WC nie usiadzie bo się boi ale wie że robi się tam siusiu. Na nocnik usiadzie ale nic nie zrobi. Kiedy założe mu majtki jest ok. jednak jak w nie popusci to momentalnie przestaje sikac i wstrzymuje. Sadzam go na nocnik tłumacze że tu musi zrobić siku ale on nie. Nie wysika się za żadne skarby :( próbowałam nawet z nagrodami. Nic. jest wielki ryk i domaga się pieluchy. Nie mogłam na to patrzeć jak tak się drze i założyłam pieluche i co? Jak tylko pielucha była założona momentalnie siku poszło. Mam wrażenie że chyba psychicznie nie jest gotowy.nie wiem co robić. Narazie odpuściłam i szukam pomysłu jak go przekonać by się nie bal robić siku do nocnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobny problem
co kolezanka nade mna. moja corka trzyma siku ile sie da. ale jak juz popusci to zatrzymuje i nadal trzyma, dopoki nie zaloze pampersa. juz rece opadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama majki
a moja wołała przez dwa tygodnie i przestała :( i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama krzysia2
to widzę że nie tylko ja mam ten problem. Tyle że nadal niewiem jak go rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×