Dylemat:dobry seks czy miłość

Pytania tylko do panów: Jestem ze swoją narzeczoną 5 lat, ona ma 29 lat, ja 31. Widujemy się w weekendy, choć nie we wszystkie, dzieli nas 150 km. Moja narzeczona jest kochana, fajnie nam się rozmawia, jest bardzo zaradna. Zresztą oboje mamy prace na podobnym poziomie, jednak w łóżku jest nudno. Lody robi z wielkim przymusem, nie pozwala na spuszczanie na twarz ani na anal. Niedawno do mojej firmy przyszła młoda świetna stażystka i zaprzyjaźniliśmy się, potem był seks. Ona jest nieziemska, na wszystko chętna, częściej nawet kcoham się z nią analnie, spuszczam się na twarz. Ma bardzo wysokie libido, świetnie jęczy. Stażystka nie wie, że kogoś mam i myśli, że jesteśmy parą. Ciągnę to już 3 miesiąc, ale się męczę, boję się, że to się wyda i stracę jedną i drugą. Stażystka ciągle się mnie pyta czemu mam zajęte weekendy, to wymyśliłem, że studiuję zaocznie, ale kurcze... nie mogę żyć w kłamstwie. Młoda ma w sobie tę spontaniczność, rozśmiesza mnie, mam z nią najlepszy seks, a narzeczona taka średnia jest w łóżku (nie jest martwą kłodą, ale nie pozwala na wiele odważnych rzeczy), mam z nią dużo tematów do rozmów, czuję, że będzie świetną matką, dobrze gotuje... No nie wiem. Panowie którą byście wybrali?

kolejny raz to samo... panowie... madonna-whore szukasz 2 mamusi czy kochanki, kobiety....

albo prowo albo debil pyta o drogę :-0

No bo kurde nie wiem. CO w tym dziwnego, może większość z was jechałaby na dwa frony, ja mam już tego dosc

dodatkowo w wolnych chwilach spotykam sie facetem bo nawet stażystka wszystkiego nie zrobi a lubie mieć kutasa w dupie

Blondyneczka szukam jednego i drugiego

zostaw obie w spokoju. Nie zasługujesz na żadną z nich

Zaraz nie zasługujesz, nie zamierzalem zdradzac, samo wyszlo.

kochanka, kobieta nie wyklucza miłości, macierzyństwa... a kłoda kłoda zostanie

A możesz podac maila? myśle, że moglibyśmy miło spędzic czas:) jestem znudzona mężatką, jestem dyskretna, mi tam ani stażystka, ani żona nie przeszkadza:) lubie takich jurnych panąów jak Ty!

Zresztą jak ktoś mawiał wybieraj ta następne gdyby z 1 było dobrze to byś nie zdradził.... ale masz tu masę facetów którzy ci wytłumaczą ze kochanka to nic złego :D

W sumie blondyneczka mądrze piszesz. Nie chce jednej i drugiej, bo na dłuższą metę się tak nie da. Ze stażystką nie mam jakiegoś jasnego układu, ona myśli, że jesteśmy parą. Jest ode mnie 10 lat młodsza, super ciasna... długo by wymieniać.

uważaj, byczku bo wylecisz z pracy, jak Ci stażystka dupę w firmie obrobi gdy się dowie:) i ze ślubu beą nici bo pewnie dotrze do Twojej panny ale będzie wstyd we wsi!

ale i tak najbardziej cisany jest pan Zdzisiek spod 5tki :)

Nie wylece z pracy, bo mam dobra pozycje i jestesmy dyskretni. W ogole to niejedna w tej firmie chcialaby mnie zaciagnac do lozka, ale ja mam tu swoja stazystke. Do slubu jeszcze rok, ale kurcze nie wiem... ta mloda dupeczka jest taka fajna, wesola. Może z nia sprobuje.

weż lepiej pana Zdzicha! ślubu z nim brać nie musisz i ciązy nie będzie :)

stary zgred a taki głupi :O ona chce na twoich plecach zrobić karierę

Lepiej seks kobiety się do niczego innego nie nadają!

nie ma nic gorszego niż nuda w związku takie stare dobre małżeństwo :O ja bym wybrała stażystkę.Nie spróbujesz to się nie przekonasz.Tylko skąd wiesz czy młoda Cię nie wali po rogach? i ma kogoś innego np.w weekendy? tylko rozegraj to jak facet a nie jak ciipa i powiedz obecnej że to koniec.

spróbuj nowej! niech Ci pokaże na czym polegają uroki takich panien! jak za jakiś czas to Ty będziesz zdradzany!!! heheh tego Ci życzę z całego serca!

Odnośnie młodej, to ona nie będzie miała przedłużonego stażu, więc kariery na mnie nie zrobi. Chciałbym, żeby została, ale nie będę jej roboty załatwiał. Młoda chce się ze mną w weekendy spotykać, więc chyba mnie nie wali po rogach. Chociaż dość szybko mi się oddała, po 4 randce... a narzeoczna po 1,5 roku. Kurde nie wiem. Zaryzykowałbym, ale jak zostane sam i bede żałować. Narzeczona nie jest taka nudna w łóżku, ale nie rozumiem czemu niei chce analu czy spuszczania na twarz. Mnie to bardzo kreci.

to porozmawiaj ze swoją dziewczyną,powiedź jej jak zależy Ci na analu i...powiedz jej że Ci tego brakuje!!!

zle się dobrałeś z narzeczoną i tyle,zostaw ją dla jej dobra :)

Chłopcze, przeciez powiedziałem Ci, ze mną zawsze jest anal i możesz mi sie spuścić na twarz:) Ja najbardziej lubię smyrać Cię po karku i miętosić Twój miecz:) Wpadnij do mnie!

glupoty tu gadacie i widac ze choooja wiecie o zyciu kto nie byl w podobnej sytuacji moze sobie rozumowac wedle czarno-bialych schematow dobra uwaga tam wyzej jest, ze to odwieczny problem faceta - dziwka czy madonna, zajebysty seks czy jednosci duchowa i intelektualna a prawda jest taka ze ani jedna ani druga ci nie pasuje bo w kazdej czegos brakuje, wczesniej czy pozniej i narzeczona i stazystka zacznal sie nudzic, bo ilez mozna sie roochac i ilez mozna prowadzic dysputy filozoficzne. nie ma na swiecie idealow ale sa ludzie ktorzy moga idealnie pasowac do nas. dlatego zamiast tracic czas na rozwazania poszukaj jurny autorze kobiety ktora bedzie w obu waznych dla ciebie plaszczyznach odpowiadac twoim oczekiwaniom

Nie kochasz swojej narzeczonej,skoro masz takie dylematyWybrałeś ją rozumem,a nie sercem,uprawiasz seks,żeby sobie sprawić przyjemność,a mniej ważna wydaje się bliskość z ukochaną.Przy takiej pustce,zabawy są coraz bardziej wyuzdane...Idź się baw chłopaczku,nie nadajesz się na partnera.

ja cie przygarnę!

ech...a potem dziwcie się kobietą że zakładają takie tematy jak"czy on mnie zdradza?" przecież ja mam sama ciarki na ciele jak czytam ten temat! okazuje się że faceci sa bez uczuć! jedyne co jest dla nich ważne to dymanie!!!

TO prawda, że z tamtą mam zajebisty seks. Miałem ok. 6 partnerek seskualnych i z żadną nie jest mi tak dobrze. To jest małolata i wiadomo, że jej się za jakiś czas może to znudzić. Narzeczna jest kobietą, na którą zawsze mogę liczyć. Jest ona trochę staroświecka i nawet nie chce mieszkać ze mną przed ślubem. Kiedyś byłem w szpitalu to cały czas była przy mnie. Finansowo na mnie nie żeruję, a tego nie zniósłbym. Nie chcę być bankomatem, ale partnerem. Młoda mnie więcej kosztuje niż narzeczona. Nie tak łatwo jest przekreślić parę lat, ale z drugiej strony to nie chce skończyć jak niektórzy faceci stale narzekają na seks i na boku ruchają drugie.

Czy w ogole jest tu facet, ktory byl w podobnej sytuacji? Ja mam dosc duzy temperament i przyznam, ze jak nie bylo stazystki to zdarzalo sie ogladac pornosy i walic po prostu... ale to jest ponizajace dla faceta.