szukam kolezanki Glasgow

hej, jestem tu juz kilka lat ale nie trafilam jeszcze na tak zwana bratnia dusze. Brakuje mi strasznie bliskiej przyjaciolki, mam mnostwo znajomych, ale nikogo tak naprawde bsrdzo bliskiego..

Hej ja też mieszkam w Glasgow już 7 lat mam tu sporo znajomych. Niestety 2 bardzo fajne wróciły do PL a jedyna bardzo dobra przeprowadziła się do innego miasta i widujemy się bardzo rzadko. Mam malutkie dziecko, więc czasu też nie za wiele na spotkania.A ty masz dzieci , męża, partnera czy jesteś tu zupełnie sama?

hej, ja mam podobna sytuacje, bo moje dwie dobre kolezanki przeprowadzily sie okolo rok temu do Angli i jakos ciezko je teraz kims zastapic. Ja mieszkam razem z mezem, nie mamy dzieci. Mam tu mnostwo znajomych, z ktorymi mozna wyskoczyc do puby czy na wycieczke, ale caly czas brakuje mi bliskich przyjaciol.

glownym moim problem jest fakt ze tez nie mam zbyt wiele czasu na spotkania, bo jestem ciagle zabiegana w pracy, co nie sprzyja nowym znajomosciom. Szukam kogos kto ma podobne zainteresowania, lubi spedzac czas aktywnie, wyskoczyc w gory, poczytac dobra ksiazke i ma duze poczucie humoru.

Widzisz szkoda, że się nie spotkałyśmy wcześniej bo ja też uwielbiam wypady zwłaszcza piesze a tu w Szkocji jest masa miejsc, które można zwiedzić co zresztą do tej pory robiliśmy z moim M. Niestety z niemowlakiem jakiekolwiek dłuższe wypady nie wchodzą w grę.

sie tam zyje, w Glasgow i okolicy, przenosze sie tam ze wzgledu na meza prace i troche sie boje, teraz mieszkamy w Polnocnej Irlandii, tu jest taniej niz np w Anglii, leki free, nie ma tax do czynszu, ale za to czasami zamieszki, te ich durne parady i bomby w pewnym czesciach Belfastu, poprostu koszmar. W tamtym roku lali sie blisko nas na wschodnim belfascie, niszczyi wszystko, rzcali sie jak takie malpy ceglami, koszmar, myslalam ze bede musiala z domu z synem uciekac. Jak jest tam u was, mam nadzieje ze nie ma tam takich "atrakcji".... Jakie tam sa koszty zycia, mniej wiecej. Czynsz, oplaty, zywnosc, no i bezpieczenstwo. Pogoda to i tak wiem ze do dupy ale juz sie przyzwyczailismy....

"dziewczyny powiedzcie mi jak" - strasznie to brzmi co piszesz... my mieszkamy w Glasgow juz jakies 5-6 lat i nigdy nie trafilismy na problemy, a nie zawsze mieszkalismy w dzielnicach uwazanych powszechnie za "dobre". Sasiadow mamy w porzadku, w pracy tez nie spotkalam sie z dyskryminacja.. Oczywiscie nie mieszkalam nigdy w dzielnicach uwazanych powszechnie za "zle" mniej wiecej wybieralismy zawsze takie przecietne, nei za drogie i nie za niebezpieczne. Nie spotkalam sie z jakims negatywnym zachowaniem nigdy, co nie znaczy ze go nie ma;) czynsz - ozesz znalezc jednopokojowe mieszkanie, umeblowane w stanie calkiem ok w gorszej dzielnicy za nawet 350 funtow za miesiac, w lepszej za okolo 450 wzwyz. Zywnosc jest calkiem niedroga w porownaniu do np. londynu, manchesteru, itd. Ciezko powiedziec ile wydaje sie miesiecznie - wszystko zalezy - my chyba wydajemy okolo 50 tygodniowo na generalne zakupy plus pewnie jakies 30 na dodatkowe. Leki zawsze dostaje za darmo lub za minimalna oplata, council tax wynosi od okolo 1100 rocznie do nawet 2000. Za mieszkania zazwyczaj maksymalnie 1300. Pzdr.

28agataagata doskonale Cie rozumiem, mam podobna sytuacje tylko ze mam 2 dzieci wiec trudniej znalezc bratnia dusze, chociaz mnie dzieci ograniczaja tylko jesli chodzi o wyjscie na imprezy

cześć! jestem mamą rocznej córeczki, bardzo doskwiera mi brak fajnych i ciekawych osób, lubiących wypady na kawke, zakupy, spacer itd...mam nadzieje, ze ktoś taki się znajdzie:D

Tutaj juz chyba nikt nie zaglada

Wł wiem, po widzę po datach, ale licze na to, że ktoś się znajdzie:)

Ja mieszkam tutaj 11 miesięcy miałam 3 koleżanki ale 2 wyjechały do polski a 3 przeniosła się do Londynu chętnie bym Cię poznała

może napisz na @ kbin@poczta.fm to obgadamy temat:) pozdrawiam Kacha

Hej , dopiero teraz odnalazłam ten topik ,czy jeszcze ktoś tutaj zagląda?

Hej, Ja też dopiero teraz to znalazłam. Może ktoś tu jeszcze zagląda, podpisuję się pod tematem i pierwszym postem. Jeśli trafi się jakaś osoba chętna do zawarcia znajomości w trudnych emigracyjnych warunkach, zapraszam do odezwania się na email apolonia19@o2.pl

Jest tu ktoś jeszcze ???? Mieszkam w Glasgow mam córeczkę 9 miesięcy. Chętnie poznam inne mamy .

Cześć! Mieszkam w Glasgow od ok.8lat.Szukam przyjaciolki, ktora ma ochotę spotkać się na kawkę, zakupy, pogaduszki.Mam dwójkę dzieci 7lat syn i nastoletnia córkę. Daj znać.

cześć dziewczyny! Ja wyjeżdzam w październiku do Glasgow, może jakaś dobra dusza napisze coś na temat dzielnic w których warto wynając pokój. Szczerze mówiąc to już sama nie wiem gdzie szukac. Czy East end będzie dobrym rozwiązaniem? Podobno tam jest wielu Polaków, czy możecie napisać jakie dzielnice polecacie na początek? Chcemy z narzeczonym zostać w Szkocji na dlużej a ciężko coś konkretnie znaleźć, bo jedziemy zupełnie w "ciemno" :D Będę wdzięczna za każdą radę :)