Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniulka888

Czy są tutaj mamy roczniaków? :)

Polecane posty

Hej kobietki! Poszukuje mam roczniaków. Sama mam synka, który 2 lipca skonczy roczek. Szukam mam w celu tzw. internetowej przyjazni?:P Czy sa mamy, które tak jak ja nie pracuja i czasami wchodza na cafe? Powymieniajmy sie doswiadczeniem, cennymi radami albo poprostu popiszmy o pierdołach:)Kto wie, mzoe kiedys nawet spotkamy sie z naszymi szkrabami w ''realu''? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusikaanisuika
Hej, moja córeczka 3 czerwca skończyła roczek. Co prawda jestem mamą pracującą, ale na kafe czasami zaglądam, głównie wieczorem jak dzieciaki śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło,ze zajrzałas:) mam nadzieje ze zostaniesz na dłuzej?:) a z biegiem czasu bedzie nas wiecej?:) A skad jestes i jak sie nazywa twoje szczescie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
witaj :) ja mam córeczkę która 30 lipca skończy roczek :) mieszkamy w lubelskim a wy ? ja mam straszny problem z karmieniem mojej córki :( z obiadem i deserem sobie radzimy ale z kolacją i śniadaniem nie bardzo :( bo nie mam pomysłów co mogę jej dawać ale mam nadzieję że mi pomożecie :) na śniadanie i kolację córka dostaje : jajecznice na parze kanapki z masłem + szynką (nie wędzoną) płątku kukurydziane z jogurtem naturalnym ryż z dżemem płatki owsiane + płatki przenne + rodzynki omleta - którego jeść ws umie nie chce ;/ kluski z dżemem lub truskawkami i jogurtem lub bez raz czy 2 kupiłam parówki dziecięce ale były okropne blee i tyle :( nie wiem co jeszcze mogę jej dawać pomóżcie proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
i jeszcze mannę z dżemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
Jak robisz jajecznicę na parze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
gotuję wodę w garnku na wrzącą wodę stawiam talerz z masłem i wbijam jajka... mieszam i gotowe i odrobinkę sole i dodaję pomidora albo szczypiorek albo to i to :) teraz ty mi powiedz co dajesz swojemu szczęściu na kolację i śniadanie :) z góry bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
Wiesz co, nie chcę się mądrzyć więc broń Boże nie przyjmij tego źle, ale wydaje mi się że popełniłaś błąd przyzwyczajając tak małe dziecko (poniżej roku) do cukru i słodkiego smaku. Przeczytałam to menu i rzuciło mi się w oczy duuużo dżemu (mam nadzieję, że to chociaż domowy, a nie ze sklepu), za to nie widzę warzyw, i owoców (poza truskawkami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
Dzięki za przepis! :) Spróbuję to zrobić. W życiu na to nie wpadłam. Ale jeszcze o coś zapytam: nie boisz się dawać soli przed rokiem? Przecież sól może zniszczyć niemowlęce nerki, nawet w stosunkowo niewielkich ilościach. Ja bym się bała. Daję wszystkie przyprawy poza solą, cukrem, chili, octem i poza tymi z torebek z glutaminianem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
oczywiście że nie odbieram tego zle... warzywa dostaje do obiadu między innymi marchewka groszek kalafior brokuł ziemniaki a owoc zawsze dostaje na deser no ale tak jak mówiłam mam problem ze śniadaniem i kolacją :( no a dzem dostaje 2 razy w tyg i niestety z łowicza swojego nie posiadam więc dlatego was proszę powedzcie co dajecie swoim pociechom na kolację i śniadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
solę jajecznicę ale tylko troszeczkę nie dajmy się zwariować inne mamy w moim otoczeniu nawet w 7 msc dawały już flaki tzn samą tą wodę i co ? chłopak ma 4 lata i zdrowy jak ryba tak samo dodawała do słoiczków ziarenko smaku ale tego i flaków nie pochwalam... a myślisz że jak nasze mamy nas chowały ? też się tak cackały ? no ale tak.. to było kiedyś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
A skoro już jesteśmy przy gotowaniu na parze to sprzedam ci patent na gotowanie warzyw bez specjalnego naczynia do gotowania na parze. Wlewasz kilka cm gorącej wody do garnka i doprowadzasz do wrzenia, na garnek nakładasz metalowe sito o takiej samej średnicy, wkładasz do sita warzywa i przykrywasz pokrywką od garnka. Taa daa! :) Gotowy domowej roboty zestaw do gotowania na parze. Warzywa parujesz na oko do miękkości (sprawdzasz co jakiś czas widelcem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
Z tą solą to pisałam serio. Jak chcesz możesz sprawdzić gdziekolwiek w necie o co dokładnie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
tak jak pisałaś robię rybę... a warzywa to same na kolację ???? napisze co ty dajesz na śniadanie i kolację ? bo jestem bardzo ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooosolesoobie
do mamy olki podaję podobnie do ciebie tyle że jescze serek bieluch z np. szczypiorkiem i pomidorkiem albo marchewką ugotowaną oczywiście jajko na miękko też podaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooosolesoobie
a solić też czasami solę minimalnie i cos Tak, mamy nosidło Lascal M1 i znikłaś więc ty chyba swoje dziecko karmisz podobnie bo mama olki zadała pytanie a ty się coś nie pokazujesz więc nie zgrywaj takiej co idealnie karmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
U nas śniadania są lekkie (jakieś płatki z owocami i jogurtem naturalnym jak podobnie jak u was, albo płatki owsiane na mleku, jaglanka, manna itp., albo sałatka z warzyw z odrobiną oliwy z oliwek lub oleju lnianego i jakiem na twardo albo jajkiem pouch, albo jakieś pieczywo z twarogiem, albo pokrojone w plastry lub słupki różne warzywa + owoce + ser + jajko na miękko lub twardo + 2 kromki pieczywa, czasem jajecznica ze szczypiorem z patelni bo nie wiedziałam że można na parze, czasem same kanapki z jajkiem na twardo, sałatą, pomidorem, ogórkiem itp.), a kolacji u nas nie ma bo jemy późno obiad, ale mamy w zamian w południe dodatkowy lekki posiłek (tzw. lunch) i wtedy podajemy jakąś sałatkę z kawałkami mięsa lub ryby albo krewetkami, czasami z odrobiną makaronu lub ryżu, oraz jakichś pestek albo kiełków, albo warzywa na parze, albo panini lub inne zapiekane kanapki, czasami dodatkowo jest jakiś gęsty koktajl mleczno owocowy lub mleczno owocowo warzywny, albo smoothie... różnie naprawdę. Natomiast takie rzeczy jak naleśniki, omlety i racuchy to robimy raczej tylko na obiad, a nie na śniadania. Np. dziś był na śniadanie taki talerzyk z surowymi warzywami i dodatkami (4 grube plastry ogórka, 2 pomidorki koktajlowe, 2 pierścienie żółtej papryki, 2 grube plastry goudy, 3 rzodkiewki, 1/2 grubej buły z nasionami i masłem). Na lunch (czyli taki nasz odpowiednik kolacji ale o innej porze) właśnie parują się zielone szparagi, które bardzo lubimy, pomimo tego nawet że zmieniają zapach moczu na 1 dobę na amoniakowy, ale to akurat normalna reakcja fizjologiczna na to warzywo. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooosolesoobie
i ty masz prawie czy roczne dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sniadania to: -kakao : mogłby pic je non stop, ale na mleku modyf. -jajeczica ale na oliwie z oliwek ( nie lubi na masle) ze szczypiorkiem -bułeczka lub kromka z wedlinka drobiowa albo szynka wieprzowa chuda -kromki z dzemem własnej roboty i chyba tyle...tez za bardzo nie ma urozmaicenia...z rsezta jak wstaje o 5 rano to ciezko mi szykowac cokolwiek sensownego to przewaznie dostaje flaszke z kakaem:P a inne rzeczy na drugie sniadanie... a jecie juz ''sami'' czy mama pomaga?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
Warzywa polewamy sosami własnej roboty takimi na bazie jogurtu, lub oliwy, lub masła lub beszamelu (zależy ile jest czasu). Zazwyczaj wystarczy. Np rozpuszczasz trochę masła z pieprzem, gałką, papryką i posiekaną lub rozwaloną w moździerzu świeżą miętą abo pietruszką lub inną zieleniną jaką masz akurat pod ręką i sokiem z cytryny. Albo oliwa + cytryna + przyprawy (+ czasem jogurt, czosnek). Generalnie przepisów je pełno w necie. Jeśli dziecko jest większe (takie po roku(, można dodawać do sosów octu, musztardy, majonezu, soli (generalnie wszystkiego poza białym i czerwonym winem) :) My często robimy też hummus, guacamole, sos holenderski (ten ostatni świetnie pasuje do jajek typu pouch - tj. takich gotowanych we wrzątku, ale bez skorupki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
ooosolesoobie - Mam dzieci w różnym wieku. Niemowlę + 2 przedszkolaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do soli...ja uwazam(ale to jest tylko moje zdanie),ze troszke soli i to nie zawsze i nie do kazdej potrawy nie zaszkodzi dziecku. Oczywiscie nadmiar to juz przesada, ale sa pewne potrawy które nie smakuja wogole bez soli :( i takie jak najbradziej dosalam. Z reszta predzej czy pozniej i tak pozna smak nie tylko soli.... :) Miałam keidys przypadek a raczej byłam swiadkiem gdzie dziewczyna swojej corce przez 3 lata nie dała ani garma slodkiego(nie wiem jak jej sie to udało:)) i pzrestała dopoki nie pojawiła sie na imieninach u swojej mamy....dzieci miały osobny stoliczeka na nim wypas łakoci, i co? i MAŁA mimo zakazów matki tak sie najadła ze wyladowała w szpitalu z ciezkimi bolesciami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
tak,mamay nisidło dzięki :) na pewno skorzystam z twoich rad :) jutro córce zrobię na śniadanie sałatkę z jogurtem naturalnym i czonsnkiem :) i do tego kromka chleba z masłem czy już bez masła ? :) autorko to widzę że jeszcze mniej ajesz swojemu synowi niż ja :) czy tylko część napisałaś ? a kakao też wypróbuję dac... bo jeszcze nie dawałam ogólnie to jemy tak : 7:00 mleko ok 18 ml 10 :00 II śniadanie 13 obiad 15;30 owoc albo jogurt z nestle ale to bardzo bardzo rzadko koło 17- 18 kolacja i 21 mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama,małej_olki
i jeszcze zdziwiło mnie że dajesz paprykę taką surową ? bo ja nawet nie wiem czy już można czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, mamy nosidło Lascal M1 i
Ja mam w rodzinie dzieci które też żyją bez słodyczy i nie łamią zakazów, bo ich słodkie po prostu nie kręci i nie lubią takich rzeczy. My nie jesteśmy aż tak konsekwentni i czasem kupujemy lody, ja piekę muffiny, ciacha, tarty (nie regularnie, ale ze dwa razy na miesiąc są), ale nie mają obsesji na punkcie słodkiego. Np moje najstarsze w życiu nie wypije soku z kartonika, bo woli zwykłą wodę (smakową wodą pluje na metr). A średniak kręci nosem na kolorowe słodkie jogurty, za to kefir wypije chętni i jeszcze poprosi o dolewkę. Cieszę się że udało mi się w nich wyrobić względnie dobre nawyki żywieniowe, że lubią warzywa, owoce ...ale mają i swoje grzeszki: rzucają się na frytki, zapiekane ziemniaki i topiony ser jak dzicy. :P Na szczęście za ciastem i słodyczami nie szaleją. Owszem wezmą kawałek, dwa, ale na tym koniec, bo potem im za słodko, a oni nie lubią za dużo słodkiego, ale jałowego jedzenia też nie tkną - we wszystkim muszą być przyprawy i to w mocno wyczuwalnych ilościach. Ale ich największą obsesją jest bezkonkurencyjnie sushi (na nieszczęście dla naszego mojego portfela) i mogliby je jeść na śniadanie, obiad i kolację. Dla odmiany znam dziecko które dostawało same serki homo, kakao, batoniki i chrupki, bo na wszytko kręciło nosem a rodzice ulegali (typowe dziecko wychowane na cukrze - smakowych kaszkach i deserkach w słoiczkach), aż wylądowało w szpitalu z anemią (a zęby miało tak spróchniałe, że aż się wytarły do połowy swojej naturalnej długości).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djdhdbfjghgkff
Co za tępe pizdy :O Autorka chciała poznać inne mamy roczniaków, a te kretynki rozpierdoliły topik kłótnią o sól i jakimiś pierdołami o jajecznicy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×