mleko modyfikowane

a dlaczego dzieci Wasze na takich paskudnych mlekach??

kkookkoo no to mnie uspokoiłaś ;)

dzięki dziewczyny:) dobrze jest wiedzieć że są inne maluchy-niejadki:) chociaz ona jak dostanie butle to raz dwa i nie ma wiec niekoniecznie jest takim niejadkiem:) raczej spioszkiem:)

cieszę się:) osobiście wydaje mi się, że dziecko trudno zagłodzić:)no ale ja mam doświadczenie z jednym takim i żywy dowód na to, że można z tego wyjść obronną ręką;)

bo mojej apetyt znacznie spadł jak ze zwykłego mleka na comfort a potem na pepti przeszła

ja dzisiaj postanawiam karmić ją co 3h. zjadla o 2, teraz po 7. ale znając moje szczescie to o 10 bedzie spać jak suseł:)

moja tym nanem sie wyraznie nie najadala. jadła nawet więcej niz bylo na opakowaniu a tego za to mniej. widac inny skład i inaczej to sie wszystko rozkłada.to tez na pewno różnica czy mleko zwykłe czy "apteczne"

dla mojej prawdziwym szczęściem okazało się wprowadzenie sinlaca. teraz jak widzi łyżkę to piszczy ze szczęścia. a butla to tylko z konieczności:D

kkookkoo a wy macie alergie pokarmowa? macie refundowane pepti?

No my to jeszcze na kaszki poczekamy troszkę:)

ale z nan ha jadła tak? on taki też bardziej zachowawczy. i teraz leczniczy pepti- dla alergików. a czemu niegdy zwykłego nie miała?coś jej dolega? boli ja brzuch czy tak na wszelki wypadek?? bo moja dostała pepti z podejrzenia o alergię. ale zrobię co0 w mojej mocy żeby dostała normalne- bo wątpię w tą jej alergię na mleko. jutro idziemy właśnie do szpitala na próbę prowokacji mlekiem zwykłym

no właśnie podejrzenie alergii- jesteśmy włąśnie pod opieką gastrologa. Ale ja wątpię w tą alergię. na mleku zwykłym funkcjonowała dobrze- miała lekkie zaparcia. to przeszłyśmy na comfort po którym miała krwiste biegunki i po 5 dniach picia go wjechałyśmy do szpitala. na pepti jej przeszło i stwierdzili, ze to alergia. ale mi to się bardziej wiąże z tym comfortem niż ze zwykłym mlekiem. w testach alergicznych mleko jej nie wyszlo. więc robimy tą prowokację i zobaczymy

ja miałam od poczatku za malo mleka wiec w klinice dokarmili ją nanem ha. potem kazali tym samym mlekiem. lekarka na patronazu powiedziala zeby zostawic ten ha, ze na zwykle przechodzic okolo 3 mca. no i potem sie pojawily kupy jak szpinak-geste i mocnozielone. placz przy robieniu kupy, kupa raz na 2 dni. no i dali pepti. zjadła puszke i jak ręką odjął. kupy tez sa czasem raz na dwa dni ale bez placzów i ładne. mi mowili zeby tez zrobic prowokacje. ale to gdzies za miesiac dopiero.

no i zadnych testow alergicznych ani nic nie robili.

no to pozostaje Wam się przemęczyć i może za miesiąc będzie lepiej:) bo to zwykłe mleko jest słodsze i smaczniejsze- dzieci chętniej je jedzą

ojej, jak przeczytalam "krwiste biegunki" to az mnie dreszcz przeszedł !

wiesz akurat nie narzekam bo ładnie przeszla z nana na ten pepti. mimo ze jak ja probowalam jedno i drugie to niebo a ziemia. ten pepti smierdzi;/ ja bym nie mogla go jesc;p nan smakowal jak takie mleczko a to jak cos dziwnego. ale jej chyba to nie przeszkadza bo rzuca sie na butelke i niam niam i koniec:)

pewnie dlatego że miała delikatne objawy. no i dużo od elkarza zależy. my dlatego jesteśmy pod opieką gastrologa bo alergolodzy u nas są do bani. a ta lekarka tak gruntownie się zajmuje dzieckiem. wiadmo, że w tym wieku testy nie są całkiem wiarygodne- ale ona skierowań nie żałuje. dzięki temu mamy chociaż mniej więcej jakiś ogląd stanu dziecka.

młoda też niby ładnie przeszłą ale zjadała o przynajmniej 60ml mniej niż zwykłego ja jak zobaczyłam krwistą biegunkę to mnie dopiero ciary przeszły:O a w szpitalu załapała mała rota. i krwista biegunka wróciła. to był dopiero widok:O do tej pory mi niedobrze jak sobie pomyślę jaki cyrk przechodziliśmy miesiąc temu

o rany, az mnie też dreszcz przeszedł.... ;/

Powiedziałam, ze już więcej dziecka do szpitala nie oddam. ukradłam ją po drodze- jednego szpitala do drugiego- i leczyłam rota w domu:O nigdy się tak nie bałam. potem ten cholerny rota rzucił mi się na syna- takiego chorego to go w życiu nie widziałam. potem na męża przeszło:O. prawie trzy tygodnie wyjęte z życiorysu mieliśmy

o rany:/ moja znajoma szczepiła na roty i nic to nie dalo. sądziła że jak szczepiła i nawet jak zachoruje to jakoś łagodniej to przejdzie. co Ty, masakra jakaś. Pediatra moja mówiła ze szczepionki na roty to strata kasy, że i tak dzieci sie tym zarażają. Okropieństwo.

wiem- bo widziałam w szpitalu jednego zaszczepionego:O masakra. ale mawiają- co nas nie zabije to nas wzmocni:D już wyszliśmy na prostą:)

twoje corka bardzo dobrze przybiera na wadze 300 g w dwa tygodnie to ok 600 w miesiac. czyli prawidlowo. ten twoj pediatra to nei wie, ze z wiekiem dzieci przybieraja wolniej?? a trzeci miesiac cszesto jest decydujacy dla dzieci na modyfikowanym , dobijaja wtedy do 5 kg i sporo z nich zacyzna przesypiac noce. myslalam, ze przybrala 100 g w miesiac!!! NIe przejmuj sie pediatra, sluchaj siebie i dziecka.

moja mala potrafi spac nawet 12h!!!!!! balam sie ze cos z nia nie tak, ale przebadali i mowią że taki typ:) ha! i jest prawie 10 a ona spi;;p mowilam!

dobre są takie dzieci:D moja śpi od 19 do 7. wstaje na butlę i spi dalej do 9:)

Ja polecam hippa, mleczko niedoceniane. Dziecko je lubi, robi ładne kupki, ma probiotyki. Próbowaliśmy róznych, bebilon comfort miał być na zaparcia, a działał odwrotnie. Warto spróbować

kuknij i sprawdź http://www.poradnikniemowlaka.pl/mleko-modyfikowane-bebilon-enfamil-hipp/ polecam blog, mi podpowiedział parę rzeczy