Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość NaturystaKamil

Zanim wyjdziesz na spacer do lasu, rozbierz się do NAGA , o to dlaczego...

Polecane posty

Gość NaturystaKamil

MIT głosi: Do lasu należy wybierać się w długich spodniach, długich grubych skarpetach, butach z wysoką cholewką, koszuli z długimi rękawami, w chustce na szyi i czapce lub w kapeluszu. Wszystko po to, by uniknąć ukąszenia przez kleszcza. Albo najlepiej założyć szczelny kombinezon z maską gazową. Ludzie, którzy tak właśnie się ubierają do lasu, dziwią się, że kleszcz znalazł się pod dwiema warstwami ubrania i tam ukąsił. http://www.nudismlife.com/picture.php?/28408/category/342 Kleszcze wyczuwają pot człowieka, który gromadzi się na przepoconych ubraniach (mówimy o okresie letnim). Po drugie kleszcz na ubraniu, chowa się do zakamarków, kieszonek itp. Trudno go więc wyczuć, a co dopiero zobaczyć. Tak ukryte kleszcze znajdujące się na ubraniach przenosimy do domu. Jeżeli kleszcz wejdzie pod rękaw lub pod nogawkę, to nie zobaczymy go i nie poczujemy. Chodzenie w ubraniu po lesie zwiększa więc ryzyko zaatakowania przez kleszcza. Gdy jesteśmy nago, widzimy swoje ciało jak na dłoni. Gdy czujemy łaskotanie na nodze ręce, brzuchu, to wiemy, że to nie ubranie nas łaskocze, ponieważ go nie nosimy, tylko coś innego, niekoniecznie kleszcz. Kleszcze długo szukają miejsca do ukłucia, stąd mamy dużo czasu żeby go porostu strzepać. Mając na sobie ubranie, kleszcz może wejść pod nogawkę i koniec. Kleszcze wbijają się zwykle w miejscach zgięć, czyli za kolanami, pachami, pachwinami, uszami. Gdy masz na sobie długą koszulę, nie wiesz czy kleszcz jest pod twoją pachą. I żeby to sprawdzić musisz ją zdjąć dotknąć gołej pachy. Będąc nago, możesz to sprawdzić w każdej chwili dotykając w jednej chwili pachy kolana, uszy. A najlepiej spacerować z drugą połówką i co jakiś czas sprawdzać swoje ciała. Sam często spaceruję nago po lesie i jeszcze żaden kleszcz mnie nie ukąsił. A chodzę po dzikich zaroślach. Gdy jakiś owad usiądzie na mojej skórze, automatycznie go strzepuję, do tego do czasu do czasu sprawdzam jednym ruchem czy nie ma kleszcza pod pachami, za kolanami, pachwinami i uszami. Gdy jesteś w ubraniu i wstydzisz się rozbierać w plenerze, pozostaje Ci czekać aż do powrotu do domu, żeby sprawdzić, czy nie wślizgnął się czasem kleszcz pod ubranie, a wtedy może być już za późno. Gdybym chodził w ubraniu, tak jak radzą, to pewnie już z niejednego musiałbym wyciągać kleszcza. Polecam nagie spacery, po łące i lesie bez obaw !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×