czy unikacie za ladnych koleżanek?

laski czy jesteście zazdrosne jak w waszym towazystwie pojawia sie śliczna laska i unikacie wychodzenia z takimi dziewczynami? jak bylo spotkanie integracyjne ze znajomymi to wolalam zeby nie szla z nami jedna laska ktora jest naprawde mega ladna. czy to zle o mnie swiadczy??

janie unikam wychodze , mam takie bo przy nich moge cos poderwac:0

to normalne ze jestesmy zazdrosne, bo tez chcialybysmy skupiac na sobie tyle uwagi

Ja unikam.

Nie unikam :) nie jestem taka znowu najbrzydsza i uważam że nie mam sie czego obawiać :)

Pewnie że tak poczucie wlasnej wartosci zminia mi sie wtedy diamentralnie..

Masz mega kompleksy. Ja lubię ładne i zadbane koleżanki :) Można pogadać i podzielić się tajnikami urody. Oczywiście nie tylko, bo ileż można gadać o jednym. Najlepiej iść z zahukanym paszczurem, nie... :O Oj, wstydź się.

a jakbyscie mialy kolezanke ktora wyglada jak modelka i za kazdym razem wszyscy do niej podbijaja? ona jest bardzo fajna i lubie ja, ale czuje sie gorsza w jej towazystwie. zalacza mi sie zazdrosc i inne dziewczyny jej chyba unikaja, moze ja tez powinnam?

trufelka - kobiety nie dzielą się na Boskie Piekności i Zahukane Pasztety.

A teraz wszystkie zalogowane paszczury udaja piękne laski hahahahah sikam!!!

powaznie sie pytam. ja jestem ladna, ale ona jest śliczna. kazda przy niej wymieka i ona skupia na sobie cala uwage, ale przy tym jest mega fajna. uwazacie ze powinnam dalej z nia wszedzie chodzic i miec to w dupie?

No i co z tego że wszyscy faceci do niej podbijają??? I tak nie da rady mieć wszystkich dla siebie, więc o co chodzi.

Ja nie jestem najbrzydsza i nie narzekam na powodzenie. Gdy wychodzę z innymi koleżankami wszystko jest ok (one też brzydkie nie są). Ale mam taką jedną- wg mnie jest ładna, ale nie jakaś super, jednak za każdym razem jak gdzieś wychodzimy to całe zainteresowanie skupia się na niej. I doczepia się do nas taki facet i adoruje tylko ją, a ja wtedy mogę sobie co najwyżej w niebo się pogapić i pogadać sama ze sobą.

ja tak samo mysle jak Lisabet S. wszedzie moga się znaleźć ładne jak i brzydkie kobiety, wiec po co je unikac? każda z nas jest wyjątkowa a swoją droga uważam się za ładną osobę więc nie muszę unikać konkurencji

Nie unikam. Wiem, że jestem brzydka i mi to w sumie nie przeszkadza. Zawsze byłam najbrzydsza w danym towarzystwie, każda dziewczyna jest ode mnie ładniejsza, więc nie ma sensu unikać koleżanek. Wychodzę z nimi, robię im za tło, przepędzam niefajnych adoratorów i przynajmniej mam jakieś towarzystwo.

,,wszystkie zalogowane paszczury udaja piękne laski hahahahah sikam!!!'' Masz jakiś problem ze sobą?

tzn ze jak jestescie w towazystwie i przychodzi nagle laska wygladajaca jak Megan Fox, to czujecie do niej wielka sympatie i macie ochote sie z nia zaprzyjaznic? i wcale nie jestescie zazdrosne? nie macie tak, ze staracie sie jej uniknac, albo pozbyc sie?

Nie. Po prostu znam swoje miejsce, wiem, że z taką ładną laską nie wygram i jedyne co mogę, to zaprzyjaźnić się z nią.

ale glupie pytania zadajesz :o ja sie nie czaje nigdzie na ładniejsze ode mnie a jak juz zobacze to probuje sie jej pozbyc :o

u mnie wyglad nie ma nic do tego czy kogos polubie, czy sie z kims zaprzyjaznie mam w miare ladne kolezanki a jedna mialam gruba, niezbyt urodziwa ale bardzo lubilam z nia rozmawiac i spedzac czas wiec co mi do tego jak wyglada?

Tak, do super laski czujemy sympatię a do brzydkich odrazę :o Bez sensu. Nie oceniam koleżanek po urodzie, ale rzecz w tym, że jak jest jakaś naprawdę fajną dupą to jej nie unikam. Fajnie jest obalić stereotyp, np. jak jakaś wygląda na przytępawą sexy laskę a okazuję się równą panną.

napisalas ze nie jestes zbyt atrakcyjna, i dlatego nie masz takich problemow. brzydkie laski po prostu pogodzily sie jakby ze swoim losem i maja luz na wszystko. Ale mi chodzi o ladne laski ktore maja powodzenie i nie maja kompleksoe, a tu nagle pojawia sie Adriana LIma i one czuja ze zawala im sie swiat. ladne laski unikaja chyba duzo ladniejszych od siebie. myle sie?

a g n i e s z k a _ > przecież pisałaś, że sama jesteś gruba, że masz nadwage

cześć zapraszam na moje aukcje. fajne nowe ciuchy, większość z metkami za małe pieniądze. przykładowa aukcja, ale sprawdź też inne ;) a ll eg ro.pl/nowe-baleriny-balerinki-baletki-sliczne-satynka-i2447684802.html (usuń spacje z adresu) :) BALERINKI ZA 10zł !!! NOWA sukienka PRETTY GIRL za 28zł !! a lle gr o.pl/nowa-sukienka-pretty-girl-jedyna-bufki-wesele-i2454144079.html ZAPRASZAM TEŻ NA INNE MOJE AUKCJE ( w którymkolwiek z powyższych linków na górze po prawej stronie kliknij ,,przedmioty sprzedającego") POLECAM

osobiście nie. za to koleżanki unikają mnie :(

Nie czuję twojego ''problemu'.

the klolik, a czemu cie unikaja?

mam nadwage ale nie napsialam nigdzie ze jestem gruba wkleilam kiedys nawet swoje zdjecie i wygladam normalnie

oj dobra, troche nasciemnialam. a teraz na powaznie. stracilam kilka na serio b. dobrych kumpel, bo mialam wieksze powodzenie od nich i zauwazylam ze jak gdzies wychodzily to przestaly mnie zapraszac. poza tym to widac jak sie patrza co niektore kobiety. troche zal bo jestem skromna dosc i mila dla ludzi. dlaczego ktos mnie kara za to ze jego facet na mnie leci??? to niesprawiedliwe

Mam rownie ladna kolezanke jak ja a moze nawet ladniejsza ale mamy calkiem inna urode - ja blondynka, niebieskie oczy, eteryczna uroda, a ona brunetka, ciemniejsza karnacja. Nie czuje sie od niej ani lepsza ani gorsza i tak jest OK :) Nie lubie ladniejszych od siebie dziewczyn z podobna uroda bo wtedy czuje ze gdy stoimy obok siebie to jestesmy oceniane ;)