Pytanie do "samotnych" dziewczyn

24 lata. :)

no to wszystkie tutaj jesteśmy w podobnym wieku :P a ten Twój od całowania to przepraszam ale chyba z choinki się urwał :D albo z przedszkola uciekł :P

Niee :D Jest po prostu dość dziwny :D Na przykład lubi starsze kobiety.Tak około 40-tki. Ja byłam jego pierwszą młodszą kobietą w życiu.

i może dlatego myślał że jak się z Tobą prześpi to będzie musiał poprosić Cię o chodzenie :D hahaa :D coś mi to przypomina... :P

Możliwe :D Tylko,że ja na początku traktowałam go tylko jak kolegę,a on odwrotnie,strasznie mu zależało,żeby było coś więcej(tu mam na myśli całowanie). :D

teraz to mnie zabiłaś :D powiedz jeszcze ile ma typek lat to pewnie spadnę z krzesła :D

25 :D

hahaa gdzie się tacy ludzie rodzą :D A teraz mam dla Ciebie odpowiednią terapię: cofnij się o stronę, przeczytaj to co napisałaś na jego temat i zastanów się obiektywnie czy chciałabyś spotykać się z kimś takim? Serio uważam że nie, tak samo jak ja bym nie chciała, tak pewnie Ty nie chciałabyś spotkać się w realu z tym moim Alvaroo ;) i tego trzeba się trzymać....

Hmm,w sumie masz rację! Trzeba się odpędzać od takich :D

Aż z tego wszystkiego muszę iść zapalić ;)

Tak więc wracając do tematu... od takich typków trzeba się trzymać z daleka :D Ja dzisiaj idę na imprezę, może będzie tam czekał na mnie jakiś rozgarnięty facet gotowy spełnić moje fantazje seksualne ;) bo za takich w ciemię bitych podziękuję

Guliette, jestem ciekawa, jak tam rozkręca się impreza i, co najważniejsze, gdzie spędzisz noc? ;) Ja byłam wczoraj w klubie... No i... :) ehh, przez wspólnego znajomego poznałam jednego chłopaka, najpierw trochę tak "z braku laku" tańczyliśmy, ale potem... :) Spędziliśmy razem resztę nocy :) Wylądowaliśmy w łóżku, ale nie spaliśmy ze sobą, chociaż było bardzo blisko. Coś mnie blokowało, chociaż ciało krzyczało, że chcę, to do niczego nie doszło. Za to zauważyłam, że niesamowitą przyjemność sprawia mi podpuszczanie mężczyzn, drażnienie się z nimi... :) Trochę to egoistyczne, ale gdy widzę ten wzrok i słyszę to mruczenie... A potem taki pstryk w nos ;) Zajrzę tu jutro z nadzieją, że napiszesz o bardzo zadowalającej nocy... :)

Byłam dzisiaj w kilku pubuch,niestety nikogo ciekawego dla mnie ;/ Jestem chyba beznadziejnym przypadkiem.

@nienawidze - wiesz, jak jest - im bardziej nastawiasz się na coś (np. na poznanie kogoś w danym miejscu) tym większa lipa wychodzi :) Ja wczoraj poszłam z nastawieniem, że się nie wybawię, a okazało się, że spędziłam jeden z milszych wieczorów... i nocy ;)

W sumie nie wyszłam,żeby kogoś poznać. Jednak wiadomo,że miałam małą nadzieję,że poznam kogoś fajnego,do pogadania. Jakoś to przeżyję :D

No powiem Wam, że dzisiaj spałam sama, nikogusieńko na horyzoncie:P Aaaale za to jaka impreza to masakra :D Był kocyk, grill, nas ze 20 osób:) Uśmiałam się nieziemsko, haha jak sobie przypomnę to.... :D:D:D:D:D:D:D

Oo widzisz :D To fajnie :D Jenyy,jak ja tęsknie za grillami,ogniskami i innymi takimi ;/

i właśnie dziewczyny:) mniej czasu tu przed kompem a więcej na imprezach będzie lepiej:) i przestańcie narzekać na facetów jeśli jest coś nie tak to "TO" JEST W WAS:)

Zuliss,dlaczego ma być coś nie tak tylko w nas?

to ja Wam napiszę coś jeszcze lepszego:D rozmawiałam dzisiaj z "migaczem" i wgl zdenerwował się biedny bardzo, ponieważ jak ja mogłam pomyśleć że się więcej nie spotkamy :D no bo przecież to jest oczywiste (???????????????????) że on chce się ze mną spotkać :D:D:D

No jak mogłaś pomyśleć,że on nie chce?! Oj Ty :D Hahaha. I co? spotkasz się z nim?

chyba żeby strzelić mu w pysk i powiedzieć że w moim słowniku nie ma zwrotu oczekuj telefonu :D a tak na poważnie... usłyszałam od sąsiadki że STARA MIŁOŚĆ NIE RDZEWIEJE, i usilnie mi to powtarza kiedy zadzwoni mój telefon :D Sama nie wiem, być może znajdę odrobinę miejsca w mym grafiku bezrobotnej :P o ile zadzwoni :D

Stara miłość nie rdzewieje... A znasz to powiedzienie,żeby dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzić? :D Dałabyś już spokój z nim,nie jest wart Twego OCZEKIWANIA :D

Przecież ja już dawno przestałam oczekiwać, cokolwiek to znaczy :D może do usranej śmierci się nie doczekam, któż to wie :D No ale wiesz... to moja pierwsza miłość zaraz po platonicznej do Nica Cartera z backstreet boys Podsumowując, czekać nie mam zamiaru, ale jeżeli się odezwie to może pójdziemy na spacer :P a później go dziabne haha :D

No jak uważasz :D Moja pierwsza miłość ,jeeeeeeny. Pewnie on mnie już nie pamięta :D

takie rzeczy się pamięta :P

No pamięta się te ważne dla nas momenty,a nie jestem pewna czy dla niego to było takie ważne :D

no widzisz... a ja usłyszałam, że on żałuje że nam wtedy nie wyszło ale jeszcze był mocno niedojrzały ;) mógłby mieć teraz chłopok drugą szansę ale przez to 7 lat jeszcze chyba nie dojrzał :P

Nie wszyscy faceci dojrzewają :D Niektórzy pozostają takimi dzieciakami całe życie :P Więc po prostu jak napisze jeszcze raz: Oczekuj mego telefonu ,chyba wiesz co masz zrobić :D

no też właśnie, powiem mu aport kurwa :P