dfdsfdsfsdfsfsf 0 Napisano Czerwiec 29, 2012 Witam napiszę odpoczątku jak to było Sąsiad przyszedł i powiedział że jest praca na truskawki zadzwoniłem i powiedzieli że wzystkie miejsca są zajęte. Po kilku minutach zadzwonił i powiedział ze jego szwagier potrzebuje 100 osób do pracy więc pojechałem do pracy na zbieranie truskawek. chodziłem do pracy 1 tydz W 2 tyg pracy jak jechałem busem wieczorem do domu to jakaś dziewczyna usiadła koło mnie. Nic się nie odzywałem tylko się uśmiechnołem bo nie wiedziałem co powiedzieć ale ona napisała na tel jak mam na imie czy dam swuj nr tel. ja odpowiedziałem. To co się pytała to ja mówiłem a sam nie mogłem się czegoś zapytać bo nie potrafiłem bo jestem cholernie nieśmiały Wogule nie mogłem się odezwać jak by mi zaszyli usta Ja mam 21 lat to jest moja 1 że tak powiem dziweczyna ona 16 lat jestem nieśmiały i nie jestem ładny nie umiem tańczyć wogule nie tanczyłem. Byłem na weselu siostry to siedziałem cały czas nie chodzę na dyskoteki a jak zdarzyło to było kilka lat temu jak miałem może 15-17 lat to nie tańczyłem tylko podpieram ściany Jak rozmawiam z dziewczyną to nie mogę z siebie wydusić słów strasznie się trzęse i denerwuję. Łatwiej mi się pisze przez tel niż rozmawia w realu. Ledwo 3 dni się znaliśmy a już byłem u niej w domu jak zwylke się nie odzywałem tylko czasami. Siedziałem przy niej i tylko się trochę całowaliśmy. Mówiła mi że miała kilku chłopaków i z jednym już to prubowała ale z zabezpieczeniem. A jak mnie zobaczyła to napisała pużniej sms że jestem słodki. Mówiła mi że nie przeszkadza że mam 21 lat Ona ma 16 lat skończyła gimnazjum i będzie jezdzić do sokółki do kilkuletniej szkoły. Cały czas myśle o niej co będzie za kilka lat. Jak siedzę w busie z nią albo jak na zewnątrz są ludzie to wstydzę ją objąć lub wziąść za rękę.Ona jest taka że potrafi się odzywać do ludzi a ja nie mam odwagi. Zamiast się do niej odezwać to tylko się uśmiecham czasami coś się spytam ale żadko. Jak rozmawia z swoją koleżanką to ja się wogule nie odzywam. Mówiłem jej że skończyłem gimnazjum że byłem hory 2 lata że słabe miałem oceny. mówiłem jej że Nie chciałem się uczyć Ona też nie chciała się uczyć ale zdała najlepsza jej ocena to 4 z plastyki A tak to same dwójki. Ona ma psy i koty ja też tak nawet ma taki sam dywan w pokoju co u mnie w domu Nie mówiłem nic rodzicom że jestem w jej domu. Ale jak się dowiedzieli że jestem u niej to mówili wracać siostra zadzwoniła do mnie i powiedziała co ja robie ledwo się znamy a ja jestem w jej domu? Ale ja mówiłem że nic nie było. Jak piszę prze sms to potrafie napisać że ją kocham ale w reau mowę mi odbiera.Jak piszę do niem sms do zawsze odp. mi Dziwnie czuję słabo jem serce mi wali. Co mam robić Mówiłem jej tzn pisałem że nie zrobie tego co bym puźniej żałował. Mama mówi że to jeszcze siksa jest młoda i szuka rozrywki. Ja sam już nie wiem. Ale chyba mnie lubi ja ją też Nie wiem. Czy jestem taki pie....nięty czy co?ak coś sobie przypomnę to napiszę. Pomużcie co mam robć bo już nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach