jak poradzić sobie z tęsknotą

mąż wyjechał na miesiąc do pracy w stoczni do Niemiec, jest to nasza pierwsza rozłąka, dla mnie dzień ma 48 godzin a nie 24, nie mam co ze sobą zrobić krzyczę na córki chociaż wiem że nie powinnam, całymi dniami siedzę w domu i ryczę nie mam z kim pogadać nie mam z kim spędzać czasu nie dam rady wytrzymać jeszcze 2,5 tygodnia dla mnie to jakiś koszmar

to straszne tak się uzależnić od faceta - jak zaczęłam czytać to myślałam, ze masz 17 lat

tak wiem że to straszne ale co ja teraz na to poradzę nic

Nie gniewaj się, nie chcę ci dokuczyć, ale takie zachowanie świadczy o braku emocjonalnej samodzielności. O pewnej bluszczowatości. Bez niego jakbyś stawała się nikim. Przecież można wiele fajnych rzeczy robić w pojedynkę.

nie cieszysz się , że sobie od niego trochę odpoczniesz - jaki za to miłe będzie przywitanie

najgorsze jest to ze ja naprawde nie mam co robic z czasem, gdybym moze miala jak spedzac te dnie byloby inaczej a tak to jest lipa

pracy też nie masz? czyli totalne uzależnienie

musisz sobie znalezc jakies zajecie, idz pocwiczyc, porob cos z corkami, w weekend sie wybierzcie na wycieczke...

nie nie pracuje jestem świeżo upieczoną mamą,córka ma 3 tygodnie a starsza 7 lat, wiem że muszę coś zrobić że tak dłużej nie może być i taki mam zamiar koniec z płaczem i z zamartwianiem się