Aparat ortodontyczny- kto nosił lub nosi?

czy ktoś z Was nosi lub nosił aparat ortodontyczny? Ile w sumie wyszły wam przy tym koszty? czy ogólnie polecacie?

ja nosze. nie powiem ile mnie wyniosło - połowa tego ile wy płacicie. ale ja chodziłem z córką dentystki. oczywiście polecam. córkę i aparat

koszty nigdy nie są niższe niż 10tys, mówię ogólnie razem z retencyjnymi, zdjęciami i wizytami kontrolnymi, nie ma się co łudzić

o Matko!!!! ja mam 23 lata i z jednej strony chciałabym nosić aparat, ale z drugiej to dla mnie mnóstwo kasy :/ czy ktoś z Was żałował później tej decyzji i tych straconych pieniędzy?

to zależy czy miało się tragedie pod wargami. u mnie było nieciekawie, widac różnice. nie żałuję

siemastary Fajnie, że miałeś jakieś rabaty :p szkoda, że ja nie mam nikogo takiego znajomego, który poszedłby mi po kosztach :/

10 tys to gruba przesada. mnie oba aparaty kosztowaly 3000zl, wizyta 50zl z tym ze ortodontka nie zawsze brala kase za to, bo np. wiele razy szlam tylko po to, by zmienila gumki i nic nie brala. chyba,ze drucik wymieniala na inny no to wtedy co innego. do tego przed zalozeniem zdjecie panoramiczne 50zl lub 100zl (nie pamietam juz) i po zdjeciu aparatow tez. takie zdjecie powtarza sie co 6 mies po zdjeciu aparatow. po zdjeciu aparatow mam podklejone lancuszki od wewnetrznej str zebow, zeby znowu mi sie nie pokrzywily i koszt jednego lancuszka 50zl, czyli tyle, co za wizyte. a ogolnie kontrole powinnam miec co 6 mies., ale ze poszlam na studia do innego miasta, to nie chodzilam systematycznie.

muminka91 to jakoś bardzo tanio miałaś? a z jakich okolic jesteś? bo ja się orientowałam, to na samą wizytę kontrolną muszę wywalić 170 zł, niezależnie od tego czy zrobią mi coś więcej czy mniej :/

nigdy nie jest za pozno na aparat. do mojej ortodontki chodza nawet kobiety, ktore maja po 30 lat albo ponad:) a poza tym nie wiem, czy wiesz, ale krzywe zeby maja tendencje do obracania sie i scierania. do tego dochodza dziury w zebach- tzn w dziwnych miejscach, gdzie dentysta moze miec problem z dostaniem sie no bo zeby sa krzywe...a co do scierania zebow...im dluzej zwlekasz tym pomysl, jak dane zeby beda wygladac po jakims czasie zanim zdecyduejsz sie na aparat. u mnie np. jedynke mam troche krotsza od drugiej jedynki przez to, ze jeden zab naszedl na drugi. jakbym dluzej zwlekala, to nie wiem jak bym wygladala...

muminka, nie wiem gdzieś Ty takiego ortodontę znalazła. 50 zł wizyta albo nic?!!!

ja jedynki mam proste. ale za to dwójki nachodzą mi delikatnie na jedynki a jeszcze bardziej trójki na dwójki. jakiejś ogromnej tragedii nie ma, ale mogłoby być znacznie lepiej :/

jestem z woj lodzkiego. pogadaj z rodzicami, czy daloby rade nawet gdzies dojechac i dowiedziec sie o ortodonte. u mnie w miescie np. biora tez za jeden aparat 1600zl, ale wizyta juz kosztuje 100zl. zalezy, jak trafisz. ja bym dowiedziala sie gdzies w twojej okolicy, ale w mniejszym miescie no i zeby koszty dojazdu nie byly zbyt duze. pamietaj, ze raz inwestujesz w zeby a wizyta jest raz w miesiacu tylko. no chyba, ze gumka ci wypadnie z zeba, to wtedy przyjechac musi na zalozenie nowych i ja np, w takiej sytuacji nic nie placilam.

no własnie muminka91 mnie bardzo dziwią te Twoje niskie koszty. Pewnie jesteś z bardzo małej miejscowości?

muminka91 u mnie podobnie

Muminka, miałaś niskie koszty. W całej Polsce ceny szacują się jednak zupełnie inaczej od 100- 200 zł za wizytę, nawet jeśli trwa 5 minut

ahaaa. ja jestem z Warszawy wiesz może o jakimś dobrym i niedrogim ortodoncie?

hgg wizyte nigdy nie kosztowala mnie wiecej jak 50zl....aaa i zapomnialam dodac, ze po zdjeciu aparatow mam takie zdejmowane i zakladam je tylko na noc. to jeden aparat kosztowal 150zl. wiem, ze cennik w ogole sie nie zmienil od tego czasu i dlatego mnostwo ludzi przychodzi do mojej ortodontki.

mieszkam ponad 50km od Lodzi:)

czy ja wiem, czy to jest takie male miasto...? 60/70 tys mieszkancow. na pewno w porownaniu do Lodzi czy warszawy to bardzo malo;)

to stąd takie ceny, w łodzi pewnie 2 razy drożej, jeśli nie 3

ja bym pomyslala tez nad tym, czy w ogole dojazdy do innego miasta oplacalyby sie, bo cena aparatow i wizyt moze pokryc sie z jakims drogim ortodonta w Warszawie np. musisz to przeliczyc autorko. ale wydaje mi sie, ze powinnac dowiedziec sie tez w okolicach Warszawy, jak wyglada cennik, bo nawet slyszalam, ze w Lodzi jakis ortodonta za jeden aparat bral 2000zl, a wizyta 100zl. trzeba poszukac dobrze. przeciez Warszawa to wielkie miasto, to i konkurencja jest.

w Lodzi wcale nie jest drogo. powiedzialabym, ze jest porownywalnie, jak u mnie w miescie. mieszkalam troche czasu w Lodzi, to wiem:)

a no własnie. tylko, że tani ortodonta nie zawsze oznacza dobry.

oczywiscie, ze nie zawsze. ale placac za kogos iles tys tez nie masz gwarancji, czy akurat ten ortodonta bedzie ok dla ciebie. to, ze ktos sobie chwali danego lekarza, to nie oznacza, ze dla ciebie bedzie ok:)

mi zrobila wycene całkowita - aparty, wizyty, zdjecia itp... na ten przezroczysty 13.000 a na ten widoczny ok. 10.000 - takie sa ceny

ja tam nie wiem, ale nie szłabym do takiego bardzo taniego, bo 50 zł to jednak baaardzo tanio. Wolałabym więcej zapłacić ale być w pełni zadowolonym. Co nie zmienia faktu że niektórzy cudów od lekarzy dentystów oczekują

porcelanowy u mnie kosztuje 2 tys., a ten metalowy 1500zl

tu nie chodzi o cene aparatu ale całość leczenia które trwa ok. 3lat

ja się orientowałam w Warszawie, to za jeden łuk aparatu metaloowego trzeba zabulić ok 1800 zł, później wizyty kontrole to jakieś 170 zł przy dwóch aparatach :/

ja mam 25 lat i noszę metalowy aparat na górną szczękę tylko, zapłaciłam 1500 zł. i w pół roku zęby są już proste, co ok.6 tygodni chodzę do orto i płacę 100 zł.Każdy mnie chwali za ten aparat,uśmiecha się na jego widok etc. nawet pan listonosz stwierdził,że bardzo ładnie wyglądam i jak go zdejmę to koniecznie mam mu pokazać efekty;-)a moja babcia to nawet stwierdziła, że mogę go w ogóle nie zdejmować, bo to ładna ozdoba na zęby;-)