czy facet może się zmienić?

do tej pory nie było z nim najlepiej, częste imprezowanie z kumplami, picie. a teraz sam z siebie wyszedł z inicjatywą, że się zmieni...tzn sam z siebie...nie chciałam się z nim wiązać ze względu na ten jego styl, ja jestem raczej spokojną osobą. od pewnego czasu zauważyłam u niego zmiany na lepsze. czy znacie facetów, którzy "dorośli, sporządnieli". czy możliwe jest że tak mu zostanie?

Facet się nie zmieni, On taki jest albo to akceptujesz albo nie!

jesteśmy młodzi, młodość rządzi się swoimi prawami? czy z wiekiem może się zmienić?

"do tej pory nie było z nim najlepiej, częste imprezowanie z kumplami, picie. a teraz sam z siebie wyszedł z inicjatywą, że się zmieni" Czcze gadanie. pogada pogada i wróci do tego co robił.

Jak ktoś np. lubił wyrywać panny to będzie to lubił do końca życia. Jak ktoś trzyma się zasad to do końca życia nie ma tak, że wtedy kozaczek a teraz odpowiedzialny ojciec tak nie ma. albo kozak albo spokojny

Każdy się zmienia. Teraz może zmienić się na "lepsze", za siedem lat może zmienić się na "gorsze"... Nie ma jasnych odpowiedzi.

jest jeszcze opcja że jak kumple się pożenią i nie będą imprezować to on też przestanie bo nie będzie z kim tak było w przypadku mojego

oj tam ...pewnie że może się zmienić....mój mąż za nim zaczęliśmy na poważnie ze sobą być też sporo imprezował z kumplami z nudów ...później spoważniał ( nawet jeden kumpel mu zarzucał że teraz ja jestem ważniejsza od niego )...a po ślubie jak przyszedł na świat nasz syn to już w ogóle nie ten sam człowiek....nagle stał się super odpowiedzialny.....założył sobie że skoro syna już ma to teraz czas na dom i posadzenie drzewa i tak jak powiedział tak zrobił :D a kumpel który zarzucał mężowi teraz jest po rozwodzie bo żona miała dość faceta który nigdy nie dorósł i pewnie już nie dorośnie więc sama widzisz że jak facetowi zależy to sam bez nacisków potrafi się zmienić

Nie wierz mu sama przechodziłam przez to. Tacy nigdy się nie zmieniają

Pewnie ze moze sie zmienic, dla normalnego faceta w pewnym wieku napierdalanie sie na imprezach co weekend tez przestaje byc ciekawe :-)

Mój się nie zmienił nawet gdy dziecko się urodziło.