Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez języka w gębie

jakiego języka najlepiej się uczyć?

Polecane posty

Gość bez języka w gębie

jaki język jest teraz wymagany u większości pracodawców? bo chciałabym jakoś spożytkować wakacje a nie wiem czego się uczyć żeby było przydatne w pracy. aha i czy nauczę się chociaż podstaw przez 2 miesiące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p3232
od lat niezmiennie angielski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak co zrobi urząd
angielski - każdy musi znać ten język drugi - do wyboru: francuski, niemiecki, rosyjski i coraz popularniejszy: chiński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oublier
No angielski oczywiście :D Ale domyślam się, że tą oczywistą odpowiedź należy pominąć :D Osobiście polecałabym francuski, sama się uczę i jestem zachwycona :D Jest o wiele łatwiejszy niż mówią :D Tylko nie wiem, jak to jest z tym u pracodawców. Pewnie niemiecki niestety.... Coraz bardziej popularny jest też hiszpański.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez języka w gębie
rosyjski? nie znalazłam ani jednego ogloszenia z rosyjskim czy chinskim. ok angielski to na pewno, powiedzmy ze nie umiem go wcale, ile jestem w stanie sie nauczyć przez miesiąc codziennej nauki?i jak się w ogóle do tego zabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez języka w gębie
uczyłam sie francuskiego i też mi się podobalo:) za niemcem nie przepadam. mam tylko problem teraz jak sie uczyc samemu zeby sie nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oublier
Przez miesiąc to chyba na tyle, że będziesz mógł zrobić jakąś książkę na A1. Poza tym myślę, że lepiej wolniej, a dokładniej, niż żeby później trzeba było korygować błędy sprzed lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez języka w gębie
oublier-jestem kobieta:classic_cool: powiem tak, uczylam sie angola cala szkole potem nie mialam jak a samej mi sie nie chcialo bo i po co? jak sadzilam teraz mysle zeby odswiezyc to co umiem i pojsc do przodu + jeszcze jakis jezyk, francuza sie uczylam ale z tego to juz naprawde malenko pamietam.fascynuje mnie znowu jezyk hiszpanski ale wiem ze 3 jezyki to troche za duzo naraz. o angielskim mysle miesiac samej nadrobic zaleglosci a potem miesiac kursu wakacyjnego. da to cos? no i jak sie uczyc?przyznam ze najwieksze problemy sprawia mi mowienie, bo dlugo sie zastanawiam jakiego czasu uzyc i ze zrozumieniem tekstu slyszanego tez srednio. jak sie zabrac do tego zeby byly efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak co zrobi urząd
chinskiego nie nauczysz się w dwa miesiące, a ogłoszeń nie znalazłaś, bo nie umiesz szukać :) A chiny zalewają świat, to z chińczykami robi się teraz najlepsze biznesy. Jak szukasz w ogłoszeniach lokalnych - to racja tam chińskiego nie uświadczysz. Jak odezwiesz się do dużych firm - to zobaczysz jakie branie ma chiński :) rosyjski podobnie, chociaz w tej chwili na mniejszą skalę. Układa się nowy porządek świata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez języka w gębie
no raczej lokalnie szukam moze dlatego nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oublier
Oj, faktycznie :D Przepraszam :D Jeśli chodzi o mówienie to praktycznie większość zależy od tego, na ile jesteś pewna siebie, bo to bardzo dużo pomaga, ale da się nad tym pracować. Myślę, że zanim zabierzesz się na poważnie za mówienie, powinnaś dużo pisać po angielsku, np. na jakiś ang forach chociażby po to, żebyś nie była potem w mowie zablokowana, że nie umiem jeszcze tego, tego i tego.... Słuchanie? Zabierz się do tego słuchając na okrągło muzyki w danym języku, najpierw z tekstem (!), po jednym przesłuchaniu z testem, słuchasz znowu tym razem bez niego tak, żeby wszystko wyłapać :D A za jakiś czas zrezygnujesz z tego pierwszego etapu :D I dołożysz sobie słuchanie rozmów, także tych niewyraźnych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez języka w gębie
cholera muzyki słucham na okrągło czasem sprawdzam teksty no i po kolejnych dwoch razach juz znam tekst na pamiec:Phehe moze faktycznie poszukam forum bo masakra jakas,niby sie ucze ale jak nie mam mozliwosci sie sprawdzic to taka nauka bez celu. dzieki. a lepiej dzielic to w ten sposob ze poniedzialek 3 godziny slowek wtorek gramatyki a sroda sluchanie czy kazdego dnia po trochu wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak co zrobi urząd
15 minut dziennie to minimum. I zacznij gadać. Nawet z błędami, byle się przełamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oublier
Myślę, że lepiej byłoby mieszać. Bo znudzi Ci się wkuwanie słówek przez 3 godziny i mozesz się zniechęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez języka w gębie
od kilku dni ucze sie po 2 godziny+ co drugi dzien przerabiam tekst tez okolo 2 godziny. no nic bede probowac, poki co zasiadam do zaleglosci czyli ksiazka a potem poszukam forum i filmikow:) dzieki wam bardzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oublier
A mam jeszcze jeden pomysł dla Ciebie :D Co byś powiedziała na to, że bierzesz jakąś powieść polską i tłumaczysz jej tekst na angielski, na tyle, na ile umiesz sama, resztę ze słownikami? To jest wg mnie bardzo dobra metoda. Ja np. tłumaczę teksty z biologii, bo teraz akurat jestem w liceum dwujęzycznym i mamy biologię po ang. Też możesz tak spróbować z dziedziny, w której zamierzasz pracować. Jak jesteś ekonomistką to z ekonomii, prawniczką- to z zakresu prawa etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez języka w gębie
oublier- bardzo fajny pomysł:) właśnie znalazłam kolege do pogadania poki co na gg i stronke z rozmowami przez skype'a tak ze jestem pozytywnie nastawiona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prymitywne
nie chinski, jak ktos powiedzial... mandarynski i kantonski, ale bardziej madarynski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mowiac chinski mamy wlasnie
na mysli mandarynski, jako , ze tak powiem, literacki urzedowy, czyli to, czego sie na ogól wymaga. Kantoński to tez chinski, ale jest tyle róznych chinskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ignarashi Ganta
Nauczycielka mówi, że językami przyszłości oprócz angielskiego są rosyjski i chiński.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prymitywne
no wlasnie, jest tyle roznych chisnkich, to tak samo jakjest tle roznych europejskich jezykow. dlatego mowmy konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akh
kantoński lepiej brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikki

Hiszpańskiego się uczyłam w Pi School i szczerze mówiąc podstawy doskonale opanowałam. Nauka super przyjemna, fajnie prowadząc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×