Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xmagdaaax1

dieta

Polecane posty

Gość xmagdaaax1

no więc mam takie pytanie... obecnie jestem na diecie... staram się nie przekraczać około od 500-600 kcal. wiem że to mało ale mi to wystarcza. :) jem tylko ; razowy chlebek na śniadanie z szynką drobiową i z ogórkiem i sałatą, na obiad warzywa na parze, wiecie, brokuły, kalafior i marchewka, a czasem zamiast warzyw to ugotowaną pierś z kurczaka. a na kolację, około 17 jogurt Activia 0 % , lub serek wiejski. ogólnie to nie jem ; białego chleba, ziemniaków, makaronu, ryżu, smażonych mięs, nie jem fast food'ów. i staram się unikać słodyczy, ale szczerze.. lubię sobie raz w tygodniu zjeść 3 kosteczki czekolady, czy małego rogalika seven days.. dodam że codziennie jeżdżę na rowerze, po 2 godziny. więc- czy ja spalam te kalorie które zjadam? Wiem że to może głupie pytanie, ale nikt mi nie udzieli na nie odpowiedzi. :( , czy jak zjem sobie serek wiejski ( 81 kcal) i pójdę na rower na 2 godziny to czy to spalę? czy te kalorie nadal mi się odłożą i przytyję? I czy właśnie od takich trzech kostek czekolady mogę przytyć? :( lubię sobie zjeść raz w tygodniu trochę czekolady, ale dosłownie trochę, jakieś 4 kostki.. nie jem całej tabliczki. ' a potem idę na rower i jeżdżę w szybkim tempie 30km/h przez 2 godziny. Jak myślicie dziewczyny? Co mam robić? :(( z góry przepraszam, nie chcę abyście pomyślały że jestem głupia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobitko
skoro znasz ilość kalorii w produktach, które jesz to teraz poszukaj sobie w necie ile spalisz jeżdżac na rowerze w tempie np 15 km/h przez dwie godziny. Zakładajac ,ze jest to ( tu biorę trochę z kapelusza ale to chyba nie mijam sie dużo z prawdą ) 500 kalorii to sama widzisz,że jest to tyle ile dostarczasz organizmowi przez cały dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaaax1
pokazuję mi że jak jeżdżę 2 godziny ( mam rower stacjonarny) to potrafię spalić od 1500 kcal do 1800 kcal. bo jeżdżę w szybkim tępie od 30-35km/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobitko
czyli nieźle napie.. długo już tak fikasz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaaax1
muszę ci powiedzieć że od 3 tygodni.. codziennie. :) i naprawdę polecam. muszę ci powiedzieć że moje uda wyglądają coraz lepiej.. bałam się że tak jak pisały dziewczyny że będą one umięśnione i w ogóle.. ale właśnie nie są umięśnione jak u kulturysty. ;) mają ładny zarys mięśni. :) i jeszcze właśnie jestem cały czas na diecie. < nie chcę się chwalić ani nic w tym stylu> ale nie mam już żadnych dobrych spodni.. każde mi strasznie wiszą, spadają, są za duże.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobitko
pytam sie, bo niespecjalnie wierze w to czy długo wytrzymasz takie obciążenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobitko
nooo, 3 tyg to długo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaaax1
czy ja wiem czy jest to takie duże obciążenie.. jeżdżę na najniższych przerzutkach, a tępo od 30-35km/h wcale nie jest męczące.. widzę efekty, i mam jeszcze większą motywację. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaaax1
no. już jeżdżę tak z jakieś 3 tygodnie. cały czas w takim tempie. :) muszę przyznać że początki były troszkę ciężkie i męczące, bo jak pośladki strasznie mnie polały, i miałam zakwasy, ale tylko przez 3 dni. potem już coraz lepiej. już nie bolą mnie pośladki, ani nie mam zakwasów. dzisiaj nawet jeździłam w tym tempie 2 godzinki i 40 min, co spaliło mi 2000 kcal! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobitko
kurde frak :) Spokojnie mogłabyś jeść więcej. Chcesz utrzymać aktywność fizyczną na dłużej ? Powinnaś o tym pomyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaaax1
wiesz.. muszę Ci powiedzieć że wystarcza mi to jak teraz jem , i mam energię na jazdę na rowerze. :) wiesz, bo zależy mi ta tym że tak się wyrażę żeby zgubić oponkę na brzuchu, szczerze to już mi mówią że wyglądam jak szkieletor, ale nie ma to jak rodzinne kłamstwa.;) dlatego właśnie nie chcę jeść więcej. i chcę jeździć jak najwięcej. :D chociaż mówią mi że jeżdżę za dużo i za często, że ponoć więcej nie znaczy lepiej. tylko że ja już widzę bardzo duże zmiany, i jestem zadowolona. :D co myślisz koleżanko ? powinnam trochę przystopować? bo chciałabym się pozbyć oponki na brzuchu.. tak jak mówiłam ograniczam tłuszcze, skrobia, węglowodany.. no i ten mój rowerek. :) i powiedz mi jeszcze, czy robię błąd jak zjadam sobie kostkę czekolady raz w tygodniu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobitko
ok, absolutnie nie robisz błędu z tą kostką :) Wiele osób natomiast przejechało się na efekcie jojo. Dieta 500 rozregulowywuje metabolizm. Po czymś takim albo bardzo, bardzo stopniowo wracasz do bardziej kalorycznej diety ,albo tyjesz z powietrza. Dlatego radze utrzymać aktywność fizyczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xmagdaaax1
nie mam zamiaru zrezygnować z aktywności fizycznej! :) no co ty. ;) będę codziennie jeździć, :D , stopniowo zwiększając kilometry.. i uff.. ulżyło mi... Dziękuję Ci bardzo za pomoc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×