Zmarł moj brat-mam pytanie

jutro rózaniec a w poniedzialek pogrzeb,.... i w zwiazku z tym mam pytanie, jak moge sie ubrac na rozaniec, czy całkowicie ma czarno? i c zy tez tak na pogrzeb? a pytam dlatego bo nigdy nie ubieralam czarnych rzeczy i nie mam ich nawet.czy moga byc czarne pantofle mimo upału i czarnre spodnie i czarna bluzka z białym kołnierz\ykiem?

Brat w kostnicy, Ty na KAFE, 0/10.

zmarł kilka godzin temu, przeciez nie bede z nim w kostnicy siedziec do tej pory

Kurvvva, nie o to chodzi. :o Wątpię, by moim największym zmartwieniem po śmierci bliskiej osoby było to, co sądzą na kafeterii o moim ubraniu na różaniec. :o Wkręcasz i tyle.

nie wypowiadaj sie wiecej -prosze cie

do ona too jaaa spierdala...jj spac, masz pogrzeb brata a ty sie pytasz jak sie ubrac...........?????????????????????????????? zalosna jestes nie masz innych zmartwien

Będę się wypowiadać, bo mam takie prawo, a ty albo jesteś chora albo robisz sobie durne prowo z tematu jakim jest śmierć, tylko pogratulować.

to wy jestescie chorzy, on umarł a ja żyję dalej, co mam leżeć z nim w kostnicy/ normalni jestescie? :O

podszyw gdzie 3 czesc basni

znam takie dziewczę które śmierć brata skwitowało krótko: zawsze chciałam być jadynaczką. może nie w temacie ale tak mi się jakoś przypomniało :(

Ty żyjesz i twoim największym problemem są ciuchy, tak? :o Nie ma i nie będzie. :P

z gilem - to okrutne. :o Więc ja obstawiam, że albo z tą laską jest coś nie halo albo to jakaś tępa prowokatorka.

Jacy wy dziwni :o Jak zmarła mi bliska osoba a nawet kilka to z przyzwyczajenia i tak tutaj siedziałam.Za 1 razem tez nie wiedzialam w co sie ubrac, za duzy szok.Pytałam Was i nikt mnie nie zbeształ.A byl to ojciec,pozniej babcia, chlopak i chrzestny.

przeciez była 3 czesc :o

tępa prowokatorka z którą jest coś nie halo :)

My dziwni? No wybacz jakoś ja będąc w takiej sytuacji nie miałam siły ani ochoty robić czegokolwiek, bo byłam w totalnym dołku i szoku. :o To już nie wiem jak bardzo trzeba być uzależnionym od kafe, żeby nawet o ubrania na różaniec pytać, ja pierdolę. :o

Była, ale usunęli chuje. :P

P O D S Z Y W weź się odpierdol, to że ty to tak przeżywałaś, nie znaczy, że każdy musi tak samo to przyżywać może dla niej ulgą jest odwócenie uwagi - skoncentrowanie jej na jakiś drobnych rzeczach jak ubiór

Ja też byłam ale powiedz mi czy bedac ze soba kilka dni w takim stanie nie mozna zwariowac? Normalna rzecz ze wlaczylam wtedy komputer ogladalam zdjecia szczegolnie z chlopakiem. I weszlam zeby po prostu jakos oderwac mysli, nie udzielalam sie bo fakt sily brak ale bylam zeby nie czuc sie samotna... moze to glupie ale coz...

dziwne to jest pytanie jak się ubrać na różaniec i pogrzeb... na różowo kutwa

możesz tak się ubrać,kobiety często widywałam w białych bluzkach do czarnego dołu,a na różaniec chyba też wypada się ubrać na ciemno niektórzy nie uważają noszenia żałoby ,trzeba czuć taką potrzebę

Dr Tamten lek. psychiatra - nie jesteśmy na '' ty '' chamie, to po pierwsze. Z tobą nie gadam, nie tobie odpowiadałam to po drugie, więc po kiego się w ogóle do mnie dopierdalasz? Skupienie się na drobnych rzeczach, a siedzenie na kafe i zadawanie takich durnych pytań w tej sytuacji jest CO NAJMNIEJ dziwne, widać nie rozumiesz tego co napisałam, ale to mnie akurat nie dziwi.

mnie w styczniu zmarła ciocia chrzestna, jak druga mama i też siedziałam na necie i forach, a co miałam robić rzucić się z mostu mieszkam sama, prawie 500 km od domu rodzinengo , pojechałam tylko na 1 dzień na pogrzeb, wolałam siedzieć na necie niż patrzeć w ścianę w pustym domu samemu, zwłaszcza zę nie mogłam spać i miałam stracha , bo sama mieszkam, i zaraz czlowiek se wkręca że coś stuka puka łazi

vbopgkb no i właśnie o to mi chodzi. Bo włączenie kompa, wspominanie poprzez oglądanie wspólnych fotek czy nawet czytanie głupot na KAFE to jedno. Ale czy Tobie w takiej sytuacji przyszłoby do głowy radzić się kafeterian, jak ubrać się na różaniec brata, który zmarł kilka godzin wcześniej? :o

Zapytaj matki jak siw ubrac albo kogos bliskiego. Mam nadzieje,ze zalobe bedziesz nosic choc w sercu. Nienawidze takich tematow jak twoj. Sa karygodne.

dajcie propozycje jakis stylizacji! cala rodzina sie zjezdza na pogrzeb jakos musze wygladac wiem ze to pogrzeb ale sami rozumiecie my na ziemi zostajemy a brat w pojdzie w piach :( jakie buty jakie dodatki i stroj?

onaaatoja dajcie propozycje jakis stylizacji! cala rodzina sie zjezdza na pogrzeb jakos musze wygladac wiem ze to pogrzeb ale sami rozumiecie my na ziemi zostajemy a brat w pojdzie w piach jakie buty jakie dodatki i stroj? No teraz wiadomo, że prowo na 100%. Dodam - głupie, marne i niesmaczne PROWO!

Nie chce ci zyczyc nic zlego,ale wiedz ,ze karma wraca. Moze nie masz brata,nigdy nie mialas,moze nawet nie wiesz co to smierc kogos bliskiego. Slowo pisane czesto sie realizuje..nie igralabym na twoim miejscu

tak jak mowilam,za 1 razem tez sie radzilam. moze autorka jest w takim szoku ze nie kontaktuje za bardzo, nie dociera do niej ta tragedia.Nie zdziwilabym sie.

Mi jeszcze nikt bliski nie umarł tylko, 2 ciocie i 1 wujek, byłam na ich pogrzebie, było mi smutno, ale nie czułam takiego strasznego żalu, bo prawie w ogóle ich nie znałam, a na pogrzeb i różaniec powinnaś się chyba na czarno ubrać, al teraz tak gorąco to współczuje no i twój brat ... ja mojego też nie lubię często się łócimy, ale gdyby umarł ://, wspóczłuje ;(