Wymyśliłam sobiedietę - ile mogę na niej schudnąć, jak sądzicie? :)

Nie chodzi mi o jakieś superekspresowe spadki wagi, ale nie mam zamiaru znowu chudnąć po 3 kg na miesiąc :P No więc wygląda to tak: śniadanie 7:00 - szklanka mleka 0,5% + 2-3 garście błonnika naturalnego 2 śniadanie 10:00 - taka podłużna kromka chleba razowego + troszkę masła + jakaś wędlina + ogórek, pomidor, cebula i pieprz obiad 13:00 - sałatka (kapusta pekińska, pierś z kurczaka gotowana, pomidor, ogórek, cebula) kolacja 16:00 - jogurt nauralny duży lub średni + pół jakiegoś owocu Do tego codzienne bieganie po 30 min, spacery, jakieś inne ćwiczenia, 2,5 l wody, zielona herbata. :) Jak myślicie, ile przez 2 miesiące może zlecieć? Dodam, że ważę obecnie 72 kg przy 166. :)

Już was uprzedzam odnośnie jojo :P Jak już schudnę mam zamiar zdrowo się odżywiać i jeszcze więcej ćwiczyć (dodać basen, taniec i siłownię ;) więc o jojo nie ma raczej mowy :)

Oj zdziwiłabyś się...Niestety, ale organizm jest tak zaprogramowany, że przy małej ilości kalorii to co zjadasz gromadzi na zapas...Tak więc nawet jak potem będziesz więcej ćwiczyć i dokładać sobie np: po 100 kalorii na tydzień to i tak może cię spotkać jojo. Oczywiście, każdy organizm jest ciut inny i inaczej reaguje, ale co do nadmiernego optymizmu to się radzę zastanowić...Dobra rada koleżanki po fachu :)

Schudlam 8 kg w 2 miesiące w prosty sposób,zero ziemniaków,ryżu,makaronu i chleba,samo mięso i sałatki,to tego dziennie 7 kilometrów chodziłam na pieszo do pracy

Schudlam 8 kg w 2 miesiące w prosty sposób,zero ziemniaków,ryżu,makaronu i chleba,samo mięso i sałatki,to tego dziennie 7 kilometrów chodziłam na pieszo do pracy

Wiesz, jojo może mnie dopaść po KAŻDEJ diecie :P W każdym razie, nie zamierzam wracać do śmieciowego żarcia. Tylko nie wiem, jakiego spadku mogę się na tej diecie spodziewać :P

Ja bym obstawiała 2 kilo na tydzień...Takie diety są dobre, żeby sobie skurczyć żołądek i zacząć mniej jeść. Osobiście proponuję dietę 1000- 1200 kalorii, w tym 3 główne posiłki i 2 przekąski typu miseczka owoców, nisko tłuszczowy jogurt albo cosik takiego :) No i unikać ziemniaków, makaronów, białego pieczywa, ale to wie chyba każdy...:). Powodzenia w każdym bądź razie...No i masz rację co do jojo, bo nawet przy tym moim 1000- 1200 mogę potem mieć niemiłą niespodziankę, ale zapewniam, że ryzyko jest wtedy mniejsze :).

WIem, wiem, że ryzyko mniejsze :) 2 kg w tydzień to i tak będzie fajnie, choć ja chudnę bardzo szybko (i szybko przybieram :P ) więc mogę z początku chudnąć trochę więcej :) Super, do września ważyłabym ok 55 kg! :D :D :D