problem z koleżanką

Cześć. Mam juz dość. Moja jedyna koleżanka znalazła sobie chłopaka, ja natomiast jestem (i raczej będę ) singielką. Od tej pory nasz kontakt zaczął się urywać. Oczywiście, 'od czasu do czasu' gdzieś razem wychodzimy, we trójkę, ale chyba ona bierze mnie ze sobą tylko po to, by móc się popisywać przed chłopakiem. Ale pomimo to wolę już gdzieś z nimi wychodzić, niż siedzieć w domu, tak jak dziś, w sobotnią noc. Okropnie się czuję wiedząc, że wszyscy inni bawią się gdzieś, a ja siedze i rycze. Nie pozostaje mi nic innego , jak tylko pójść spać, żeby jutro znów się obudzić i przeżyć kolejny taki sam samotny dzień. Nie wiem co mam robić. Nie wiem, czy uda mi się ją jakoś przy sobie 'zatrzymać' , czy miałabym jakimś cudem sobie szukać innych znajomych. Niby za kilka miesięcy idę do nowej szkoły, ale obawiam się, że tam taka sytuacja też może sie powtórzyć. Możecie coś mi poradzić w tej sytuacji?? ...

Tak, ciesz sie, że Twoja ex psiapsiola w ogole Ciebie gdzies zabrała. W takich przypadkach z reguły wystepuje totalne odizolowanie przyjaciol, bo trwa fascynacja zwiazkiem. Poza tym, sprobuj tez sobie kogos znalezc, ale nic na sile. Przeczytaj potege podswiadomosci i dlaczego mezczyzni kochaja zolzy, powino pomoc

no niby tak, tylko ciężko sobie kogoś znaleźć nie wychodząc z domu..

o kurde jak bym siebie czytala...ile masz lat?

to wyjdź gdzieś ;]

@ samotna0000 mam 19 lat ;) no łatwo powiedzieć : wyjdź gdzieś ;) ale gdzie? tak sama?

chcesz ciapatego faceta? :) bedziesz miala towarzystwo

ciapatego czyli jakiego konkretnie?? ;P