Wysłałam cv i taką dostałam odpowiedź. Powiedzcie co sądzicie.

"Jestem młodym zadbanym przedsiębiorcą - poszukuję osobistej asystentki gwarantuję wynagrodzenie 2 000 zł/ za miesiąc na rękę" chyba ten zadbany przedsiębiorca liczy na coś więcej :p A ogłoszenie brzmiało całkiem rozsądnie: Firma Handlowo Usługowa Poszukuję samodzielnej osoby na okres wakacyjny w okresie urlopowym Osoba na to stanowisko powinna mieć wysoką kulturę osobistą,nienaganny wygląd, miłą aparycję, umiejętność logicznego myślenia, sumienność, punktualność, uczciwość, dyspozycyjność Ponadto osoba musi być pewna siebie Człowiek chce sobie dorobić w wakacje, a tu wszędzie zboczeńcy... ehh

tez mialam wyslac odpowiedz na to oglszenie ale cos mi mowilo ze to o inna asystentke chodzi...:P

No ja myślę to samo co Ty. Facet nie szuka asystentki tylko kochanki.

chce podupczyć za pół darmo :(

nawet nie kochanki- 2000zl -> zwyklej dupodajki

ja jego... co to się nie dzieje :o ludzie szukają normalnj pracy a tu takie coś :o

ja jutro zaczynam prace w nowej firmie jako asystentka na szczęście naprawdę będę asystentką

No serio, to jakaś paranoja jest. Już myślałam, że fajna praca, w biurze, gdzieś się zadzwoni, maila wyśle, coś na komputerze porobi, czy nawet tę głupią kawę przyniesie, a tu dostaję odpowiedź, że on jest zainteresowany i że jest młody i zadbany. Jeszcze tego mi będzie brakowało jak zacznie dzwonić, przecież chyba nagadam palantowi :p

zrób go w jajo, umów się na rozmowe i nie idź, niech się napali zbok jeden :o

To podrzucajcie jakieś fajne pomysły co mogłabym mu odpisać :p