Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotna1234x

samotnicy jak spędzacie dzień?

Polecane posty

Gość samotna1234x

ja siedzę sama w domu, tak brakuje mi towarzystwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfijeoifjeoj
kolejna boi się wyjść z inicjatywą do jakiegokolwiek znajomego/znajomej... To jest jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfssdfsdfsdf
ja siedzę cały czas w pokoju przy kompie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegiiiiiii
szukam sobie hobby, od miesiąca sama, nie potrafię się pozbierać. Więc robię wszystko, żeby mieć możliwość otworzenia do kogoś paszczy, nie mówię że jestem szczęśliwa, ale pomału do celu, jak jesteś ze śląska mogę Ci dotrzymać towarzystwa :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfijeoifjeoj
No tak przy kompie najlepiej, jak 90% naszego zidiociałego społeczeństwa, ale sądzą, że jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak się nie ma znajomych, to co ma wyjść z domu i się szwędać nie wiadomo gdzie i bez celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfijeoifjeoj
Nie wiem ile macie lat i gdzie możecie spotykać ludzi, ale jeśli jest tu ktoś kto np. studiuje, chodzi na uczelnię to powinien desperacko szukać punktu zaczepienia, pomyśleć sobie kurde podejde do nich i zawalczę, jak się nie uda i mnie odrzucą to szukam dalej. Ja osobiście jestem na takim etapie, nie wiem co z tego wyjdzie, ale czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wsciekle sama
namalowalam abstrakcyjny obrazek i zaraz bede pisac w internetowym pamietniku. Moze znajde wiecej znajomych wkrotce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna1234x
jestem z pomorza, szkołę skończyłam juz jakiś czas temu, znajomi pozakładali rodziny spotykam się z nimi czasem ale wiadomo jak to jest, niedziela to czas dla rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfssdfsdfsdf
Ja nie wyjdę bo nie chcę, jak nie było matki wychodziłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayron
pomiędzy burzą a burzą czekam na mecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegiiiiiii
A czym się zajmujesz? (chodzi mi o pracę). Ja w tym roku prawdopodobnie wybiorę się do szkoły, właśnie m.in. po to, żeby poznać ludzi, za dużo lat zmarnowałam na jednego faceta mając wszystkich dookoła w tyłku, to teraz mam za swoje. Tak chciałam jechać na wakacje, ale nawet nie mam z kim, wszyscy znajomi albo nie mają wolnego, albo kasy, zresztą każdy ma swoją drugą połówkę, a na doczepkę nie chcę z nikim jechać, już i tak jest mi wystarczająco źle samej, żeby oglądać czyjąś "wielką miłość". Zaprzepaściłam wszystko zamiast stworzyć jakąś paczkę ludzi, na których zawsze będę mogła liczyć i oni na mnie wolałam siedzieć z facetem, którego nawet nie kochałam, za głupotę się płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megakretynka
Ja siedzę sama przed kompem od 9 lat...i to nie żart to niestety smutna prawda... ale sama sobie taki los wybrałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna1234x
meegiiii pracuję w sklepie, dokładnie to w drogerii. A Ty czym się zajmujesz i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegiiiiiii
ja też sprzedaję ale leki ;) Mam 23 lata i już najwyższy czas, żeby się za coś wziąć, dlatego chcę iść znowu do szkoły, ale tym razem inny kierunek i przede wszystkim znaleźć jakąś pasje, która mnie pochłonie, jeśli masz ochotę chociaż na taką internetową znajomość to ja bardzo chętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ciekawe, gdzie ja mam znaleźć znajomych: Nie pracuję,nie studiuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegiiiiiii
Katjaa jak widać internet to też sposób, może zrobimy z tego wątek zapoznawczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna1234x
internetowa znajomość czemu nie:-) ja mam 26 lat o powrocie do szkoły już nie myślę, a na jaki kierunek chcesz iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GrubyIDługi :)- niefajny
poznajmy sie to polezymy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BmKamil
Powiem tak, tez jestem sam wiec jak chcecie to bardzo chetnie zajme Ci troszke czasu, obiecuje ze bedzie milo i napewno niebedzie nudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BmKamil
Samotna , co za zbieg okolicznosci tez rocznik 86 jestem wiec jak masz ochote to smialo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegiiiiiii
teraz na jakiś ekonomiczny kierunek, takie tam bzdury żeby mieć studia, troszkę się dokształcić, udoskonalić ;) i poznać ludzi, chociaż ciężki ze mnie typ jeśli chodzi o życie towarzyskie. Też tak myślałam, jak już ktoś wyżej napisał, żeby wychodzić do ludzi, bo od siedzenia na dupie nic się nie zmieni, takich cudów nie ma, ale moja nieporadność towarzyska po co drugiej imprezie, czy wyjściu doprowadza mnie do kolejnego załamania, po prostu mam problem żeby najzwyczajniej z kimś porozmawiać, wtedy jak wracam czuję się jeszcze gorzej i wtedy nawet wmawianie sobie jaka to jestem wspaniała, piękna i inteligentna :P:P:P nie pomaga, oczywiście żeby nikt nie myślał, że jestem zarozumiała, ale taki zabieg rzekomo poprawia samoocenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dzis nieciekawie..:/
chcialabym obejrzec na miesice, na stefie kibica czy gdzies w pubie ale nie mam z kim.. moze ktos by chcial tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna1234x
ja żeby się rozkręcić w rozmowie i w ogóle muszę najpierw kogoś choć trochę poznać, ale jak to zrobić jak z nieznajomymi nie potrafię za bardzo rozmawiać, szczególnie z facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegiiiiiii
ja w zasadzie mam nawet problem jak już kogoś poznam, czasem wydaję mi się że większy niż na początku. To wszystko siedzi gdzieś głęboko we mnie, zakorzeniło się w dzieciństwie, przez brak rozmów z rodzicami. Jedynie alkohol pomaga, ale nie mogę cały czas pić... Myślałam też już o wizycie u psychoterapeuty i chyba bez tego się nie obejdzie. W każdym razie wiem że muszę coś z tym zrobić. Piszcie skąd jesteście, będzie łatwiej, czy na strefę kibica czy chociażby na kawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna1234x
ja jak kogoś znam to nie mam problemu z rozmową, ale do końca rzadko się przed kimś otwieram mało komu mówię o swoich problemach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meegiiiiiii
ja mam to samo o moim problemie tak naprawdę też nikt nie wie, jestem zamkniętą osobą, oczywiście nie z wyboru i marzę o tym żeby być otwartą, towarzyską osobą, tylko tak z biegu się nie da. Pewnie przez to rozpadł się mój ostatni związek, bo nie potrafiłam się otworzyć, nie wystarczyło mi kilka miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna1234x
no właśnie trudno się zmienić z osoby nieśmiałej i zamkniętej w sobie na przebojową laskę, taka juz nasza natura szkoda tylko że tak uprzykrza życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja siedzę przed kompem
Ja siedzę przed kompem właściwie już 5 rok leci, od odejścia mojego faceta. Zostałam w jego mieście , nie mam tu nikogo . Prowadzę własną firmę w domu więc kontakty z ludźmi zerowe , mam kupę długów więc jakiekolwiek wyjście na miasto jest wykluczone , zresztą nie będę się włóczyć sama , a jestem tak nieśmiała że nawet do sklepu ze sprzedawcą nie wejdą bo się boję. Wstaje tylko do łazienki , już nawet się nie ubieram bo i po co. Raz na 2-3 tygodnie zrobię małe zakupy, brak kasy więc i jem raz na jakiś czas jak najmnniej żeby żóładek się skurczył i nie czuł głodu. Dzisiaj mma 32 lata i nic już sie nie zmieni, wgetuje i marze o tym żeby pewnego dnia się nie obudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lato lato lato!!!!
ja siedze w domu pracy nawet nie mam bo zostałam zwolniona jestem sama .nigdy nie miałam szczęscia do niczego i chyba tak zostanie bo w nic nie wierze już.czuje bezsens i zadnych perspektyw.ot moje życie chyba tylko ja tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×