Już nie daję rady.

Jezu dziewczyny nie daję już rady... mam chłopaka od 1,5 roku kocham go nad życie ;( lecz coś się z nim dzieje... ostatnio cały swoi czas poświęca kumplom - nie pracuje narazie, jeździ sobie z nimi nad jezioro, są tam też pary w jego grupie znajomych lecz mnie nie zabiera . Czuję się okropnie gdy jedzie a ja nie wiem nawet czy żyje ;( bo pisze do mnie tylko rano , już rzadziej popołudniu i wieczorem pisze zawsze. Pomóżcie mi proszę bo nie wiem co robić... mam 17 lat on 20 ... było świetnie, okropnie ciężką drogę przeszliśmy by być w końcu razem. Mam przyjaciółki, spotykam się nie tylko z nim lecz dzielę czas, tyle że On teraz coraz mniej go ze mną potrzebuje. Mieszkamy od siebie 2 min drogi więc wiedziałabym gdyby miał kogoś innego, za dużo ludzi nas tu zna abym się o tym nie dowiedziała. Może mu się znudziłam, tego nie wiem. Proszę tylko o jakąs podpowiedź osób z podobnymi problemami.. byłam u niego jego brat otwiera i mowi że go nie ma ; [ dzwonię dziś to odrzucił połączenie, kurcze nie wiem co robić aby ujrzał że jest coś nie tak, bo uważa że nic złego się nie dzieje. Strasznie mi na nim zależy, popełniam także błąd bo dałam się Jemu owinąć wokół palca. On wie że ma mnie w ,,garści,, Jest mnie bardzo pewny, wie że nie zdradzę itd. Drogie kobietki co robić?

Mieszkacie razem? Nie wiem jak mam rozumieć w 'garści' Jeśli mu nie zależy to spróbuj się nie odzywać.Nie pisz i nie odp na sms,może sam zadzwoni i zapyta czy coś nie tak. Mam za sobą 5letni związek,byłem oszukiwany,raniony.Wiem troche o życiu. Masz 17lat,on 20 - wiesz,jakoś mało prawdopodobne że to się utrzyma.Bo gdy już teraz masz problemy co to będzie za dłuższy czas..

szczególnie ten fragment: ''....cały swoi czas poświęca kumplom - nie pracuje narazie, jeździ sobie z nimi nad jezioro..." ... oglądałas " Tajemnica Brokeback Mountain" ????????/

się bo potem będzie za późno. Nie dzwoń nie odbieraj telefonów i bądź dla niego niedostępna. Chcesz mu zaimponować? Skończ szkołę i studia zrób karierę A jak po tym wszystkim nadal będziesz coś do niego czuła to on przyjdzie do ciebie na kolanach a niewykluczone że do częstochowy też!

zignoruj go tylko na chwilę,dzień czy dwa