Nie będe ukrywać - potrzebuje pieniędzy. Aż 1000 zł ;(

Czy ktoś może jest zainteresowany kupnem nowiutkiego miksera firmy Zelmer (nieużywany, jeszcze w kartonie). Jutro mogłabym wysłać zdjęcia na mail. Mam też wiele innych rzeczy w mieszkaniu, co chcielibyście kupić?

laptopa kupie

Nie mam ;(

Niech ci jakaś fundacja dla dzieci pomoże. Od lat wpłacam co jakiś czas na różne fundacje i uważam, że w takim przypadku to ci ludzie powinni dołożyć część pieniędzy i tobie pomóc. Zgłoś się w kilka miejsc i przedstaw swoją sytuację. Za darmo tam darmozjady nie siedzą, są właśnie po to żeby pomagać.

Ale mam do sprzedania pendrive firmy TDK 32 GB, ktoś chętny?

to może smartfona masz

pendrive TDK w sklepie kosztuje 80zł więc z czym do ludzi ?

hmm no nie wiem, może ktoś chce go ode mnie odkupić za 30 zł.

zbieraj nakrętki każdy tak dzisiaj robi

Może warto jednak byłoby podzwonić, się popytać i trochę pochodzić. Może będą potrafili taniej załatwić inhalator, albo właśnie sfinansują część zakupu.To, że rodzice nie mają pieniędzy nie znaczy, że dziecko ma cierpieć. Wielu ludzi wpłaca pieniądze na fundacje właśnie dlatego żeby pomagać dzieciom.

Dziękuje, że próbujesz pomóc, ale ja tak właśnie zrobiła. Zfinansują, ale tylko jedną czwartą ceny. Resztę musze uzbierać sama ;(

A po co to:O?Podejrzewam że tak naprawdę to nie jest potrzebne:P.

Kurde na kiedy Ci trzeba???

Najpierw niech napisze po co:P.

Dla dziecka ponoc

Dla dziecka ponoc

Na nieżyty oskrzeli, inhalator bardzo bo pomógł. Leki zawodzą, w zeszłym tygodniu w nocy leciałam z małym w kocu do szpitala bo by mi sie udusił.

Ile juz masz??

Moze z 50. ;) jak sie kupuje lek to inhalator juz jest w pudelku, wiec nie rob prowokacji ;)

Inhalator kosztuje 2 tysiące, 500 dostałam dofinansowania, drugie tyle miałam oszczędności i brakuje mi tysiąca. Nie wiem ile mi zajmie uzbieranie takiej kasy, ale nie będzie to łatwe niestety ;(

Sa tez drozsze inhalatory, ale to chyba zalezy od tego specjalnego leku co sie tam wklada.........

Bo to nie taki inhalator mały tylko montowany do pokoju. Mały dusi się we śnie.

podaj jakis kontakt podaj emaila skontaktuje się.

Jaja sobie robisz z tym inhalatorem i lekami:P.Napisałem wyraźnie po co jest farmacja i chyba jasno wynika z tego że tzw.leki nie są do leczenia:P.Zamiast zajmować się głupotami zaaplikuj małolatowi zdrową dietę:P.Doraźnie polecam nadtlenek wodoru-niszczy skutecznie wiele mikrobów.Mi po 1 dawce goraczka zdechła.A tu o pigułach: http://www.youtube.com/watch?v=7oRFNbhbJoE .

A co do inhalatora-nie mogę się pozbyć wrażenia ze by mógł to być zupełnie bylejaki bo konowały wciskaja ciemnotę że potrzebne jest niewiadomoco:P.Polecam sprawdzic tych konowałów na stronie: http://www.znanylekarz.pl/ .Jeżeli jest niepochlebna opinia to radzę nawet z nim sie nie kontaktować i olać sprawę:P.

tona nakretek i masz tysiac złotych, trzeba chciec tylko a nie jećzyc, prowadze trzy akcje zbierania, co miesiac zbieramu min dwa tysiace na leczenie dziewczyny z neuroborelizoa

" Bo to nie taki inhalator mały tylko montowany do pokoju. Mały dusi się we śnie." Co to za roznica czy jest montowany do pokoju czy nie?? Bedzie mial sie udusic to i tak sie udusi. ;)

napisz na dfw malpa o2.pl