Mama kolegi kazała mi pomóc zanieść siatki do domu.

Potem mnie podrywała. Tak sobie myślę, że ona chyba ma na mnie ochotę. Nie wiem czy chodzić tam.

A fajna?

Nieważne jaka jest. Moja mama jakby się dowiedziała, że już coś kręcę to by mnie chyba zabiła. Też nie jestem taki i zawsze zamierzałem czekać na stałą dziewczynę.

Ale chodzić poćwiczysz sobie i ze stałą dziewczyną będziesz już doświadczony.

bo młode fiutki są dobre i sexy podniecacie nas :) chętnie bym ci possała i usiadła swoja cipką na twej twarzy :)

Nie wiem czy bym potrafił na luzie traktować te sprawy. Nawet chyba nie chcę, bo to nieładnie robić tak. Mój kumpel ma też tatę i jak to wygląda.

taa a świstak siedzi i ... dziecino, kto by chciał takiego ledwo z pieluch wyrośniętego

haha ale zes sobie wkrecil dziecko .. :)

Nic nie wkręciłem. Wiem co jest. Nie jestem głupi.

Komplementowała mnie. Głaskała po ramieniu. Mówiła np. że taki przystojny, duży chłopak na pewno ma już dziewczynę. Powiedziałem, że nie. Chciała żebym został na ciastko, ale powiedziałem, że idę z kolegami na basen i muszę już iść, bo się spóźnię. Patrzyła na mnie tak jak do podrywu, maślanym wzrokiem jak z telewizji.

a co niby by miała z tobą robić? ciasteczko chciała ci dac, bo cie lubi i coś jej tam zaniosłeś

na starej piczy młody koń się ćwiczy, zapamiętaj to smyku :)

mam 36 lat, ale z takim dziekciem to nie wiedziałabym co robić tyle w temacie, durnym zresztą

To, że ty nie wiesz nie znaczy, że inne nie chcą. A te siatki wcale nie były takie ciężkie. Myślę, że były pretekstem żeby mnie zwabić. Jak mnie zobaczyła to zawołała żebym w jej domu był z nią sam. Sama by bez problemu je doniosła.