Co robić? Chłopak mnie wyzywa

Czesc dziewczyny, kocham nad zycie mojego chłopaka , wszystko jest ładnie pięknie oprócz jednego... gdy on się zdenerwuje (z powodu typu bo zupa była za słona) to zaczyna mnie wyzywać... "jesteś dziwką, jesteś tępa, jesteś idiotką, spierdalaj" nie wiem co mam robić-jestem do niego strasznie przywiązana nie piszcie - zostaw go , bo z powodu wyzwisk mam go zostawić?? jest na prawde dobrym facetem - wszystko potrafi zrobić w domu, ugotować, sprzątać ,załatwić ... itd

Jak sobie na to pozwalasz, to na to zasługujesz. Ja bym takiemu powiedziała, żeby sam spierdalał, bo na nic lepszego nie zasłużył.

wyobrazasz sobie ze moglabys spędzic zycie z kims takim?

Daj mu w twarz gdy Cię wyzwie.

Też go zwyzywaj. Rozbij mu talerz na głowie, oblej wrzątkiem, rzuć w niego żelazkiem a później powiedz, że go kochasz ;)

i na to pozwalasz ? Olej go jest niewarty niczego

żeby kobieta w XXI wieku pozwalała facetowi wyzywać się... szok. Szanuj się dziewczyno, dobry facet nigdy w życiu nie wyzwałby cię w taki i w żaden inny sposób! NIGDY.

Taaaaaa a mój siętłumaczył tym ,że ma po tatusiu wybuchowy charakter lyb że ja go tak bardzo denerwuje że on się przestaje kontolować ble ble bleee Ja siękilkakrotnie zniżyłam do jego poziomu również wyzwałam go od debili i skończonych idiotów i żeby wypierdalał. Na następny dzień jak gdyby nigdy nic -wszystko oki po staremu a potem znowu jazda... Stwierdziłam że to nie ma sensu bo ja nie chce tworzyc patologii :P

Jeszcze się pytasz czy z powodu wyzwisk go zostawić? No pewnie, że tak! Nie szanuje Cię. Jak można być z takim idiotą???

Mój nie wyzywa mnie nawet podczas kłótni!!!

Jak to mowią, patologia tworzy patologię. Autorka na 100% sama pochodzi z dysfunkcyjnej, patologicznej rodziny gdzie wyzwiska były na porzadku dziennym i nie ma zadnych wzorcow zdrowego związku. Normalna kobieta po usłyszeniu ze jestes jebaną dziwką bo przesoliła zupe, po kilkusekundowym szoku, spakowałaby rzeczy swoje albo delikwenta i sie pozegnała. Dla autorki to jest tylko przykry i meczacy problem, nic wiecej bo innego zycia nie zna i nie jest to dla niej nic szokujacego i waszego szoku tez nie zrozumie Przykre jest jedynie to ze jej dzieci beda miały te same problemy