maz zostawil mnie dla innej a teraz......

od 6 miesiecy niejestem z moim mezem zaczelo nam sie pod gorke chcielismy naprawiac potem pojawila sie ona no i cuz sa teraz razem a ja wyjechalam daleko z naszym 2 letnim synkiem. do tej pory niemamy rozwodu nic niebylo skladane jakos ani ja nieczulam potrzeby a on nic w tym kierunku nierobil poniewaz jego dziewczyna byla pewna iz on jest juz po rozwodzie. gdy ona sie dowiedziala ze niejest to prawda napisala do mnie dzis wiadomosc ze ONA zlozyla mu o rozwod dzis i za 3 miesiace jest sprawa i ze bez orzeczenia winy.. musze przyznac zrobilo mi sie smutno poniewaz to jednak strata 5ciu lat ale stwierdzilam ze nawet jesli to prawda to dlaczego mialabym sie godzic na rozwod bez winy jezeli wina jest jego.. mieszkam w usa no i bylo to moje pierwsze malzenstwo wiec niewiem sama co mam myslec jest mi zle w kazdym badz razie i boje sie jak sprawa wyglada jak bede sie trzymala emocjonalnie jezeli do niej juz dojdzie. byl ktos w podobnej sytuacji jak sobie radzic?

Sprawa jest jasna, absolutnie nie zgadzaj się na nieorzekanie o winie, będzie to dłużej trwało ale jeśli nie gonią Cię sprawy osobiste i nie zależy Ci na szybkim rozwodzie to załóż mu sprawę rozwodową z orzekaniem winy, macie dziecko , więc sprawę o alimenty a jak sąd orzeknie jego winę o rozpad małżenstwa to będziesz mogła wnieśc sprawe o alimenty na siebie, a dostaniesz je na 5 lat jeśli nie wyjdziesz w tym czasie za mąż. nawet jakbys była w związku z kimś innym ale bez ślubu to nalezą Ci sie alimenty na siebie samą oprócz tych na dziecko. Nigdy nie wiadomo jak potoczy Ci się życie w USA, możesz mieć problem z praca i brak dochodów, nie daj Boże możesz zachorować i jakiś czas nie byc zdolną do zarobkowania, rożne nieszczescia chodzą po ludziach i prawo to przewidziało. Z tad to orzekanie o winie. Przemyśl dobrze to co Ci napisalam , w życiu tak już jest ze musimy myślec o przyszłosci i zabezpieczeniu siebie i dziecka finansowym , bo bez kasy to nie będzie nikt z Toba sie liczył. A dziecka nie nakarmisz dobrymi chęciami. Powodzenia i głowa do góry.

Wiśnia, przy orzekaniu o winie może dostać alimenty na siebie, ale nie na 5 lat, tylko bezterminowo, póki nie wyjdzie ponownie za mąż lub póki on nie zawalczy o ich odwołanie. Na 5 lat przysługują alimenty obu stronom, jeżeli nie orzeka się winy, a druga strona pozostaje w niedostatku.

tjaaaa Wisnia.Zapomnialas skomentowac tego ze autorka wyjechala daleko i wiaze sie to z tym ze ojciec nie bedzie widywal dziecka. Niech autorka walczy o swoje,ale ty ja najwyrazniej podpuszczasz.Czy wszyscy musza sie rozwodzic po chamsku i bez kultury? Jestem za tym zeby dziewczyna sama ustalila warunki rozwodu z mezem.

W ogole nie moze byc tak ze ty z nim nie gadalas o tym! To wasza sprawa nie tej 3 kobiety. Nie codzi o to zebsy sie z nim zarla, bo lepiej jak najszybciej sprawe rozwiazac, wiesz ja rozwodow nie uznaje, ale skoro on i tak odszedl, to niech Ci zostawi jakies zabezpiecznie. To i tak zawsze bedzie Twoj mąz i ojciec dziecka, wiec zawsze bedzie za was z jakis sposob odpowiedzialny. W efekcie uwazam wiec(glownie ze wzgledu na dziecko), ze on jednak powinien byc strona winna.

Ty masz takie szanse na orzeczenie winy męża, jak ja mam szanse na to że mi kuśka odrośnie ;) On związał się z inną kobietą PO tym jak go zostawiłaś (opuściłaś) i wyjechałaś na drugi koniec świata. PO tym jak wygasły więzi; fizyczne, psychiczne i gospodarcze. A winą tego że wygasły - jesteś TY Czyli - TY jesteś winna rozpadu małżeństwa. TY sie módl żeby on nie zażądał orzeczenia TWOJEJ winy. Takie buty

Najwyrazniej masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Wyraznie jest napisane ze w trakcie gdy chcielismy naprawiac malzenstwo pojawila sie ona to juz trwa pol roku a ja z dzieckiem wyjechalam miesiac temu

WY chcieliście i ona sie zjawiła i WAM sie nie udało. To ONA jest winna!!! Poinformuje cie jak mi kuśka zacznie odrastać

Autorko, najlepszą poradę prawną dostaniesz od prawnika, jednorazowa wizyta nie kosztuje dużo.

Wisnia,wlasnie o to mi chodzilo.Niech prawnik zabierze glos. :) Milego dnia

Orzecznictwo SN w materii zdrady małżeńskiej \ to też trzeba udowodnić \ wyraźnie stwierdza ,że zdrada małżeńska nie zawsze stanowi o winie małżonka zdradzającego .SN niejednokrotnie wypowiadał się ,że najpierw trzeba zbadać przyczyny a dopiero później oceniać skutki.

zdrada jest zawsze winą zdradzającego, bo to jego decyzja nie mylić z przyczynami kryzysu czy innego powodu w relacji małżeńskiej, bo w kryzysie wina może być jednego lub drugiego, niekoniecznie po połowie albo winne jest jedno i drugie choć nie w tej samej skali. Ale żaden powód kryzysu nie wymusza zdrady i nie usprawiedliwia zdrady, zdrada jest wyłączną winą zdrajcy i zwykle wynika z łajdactwa i braku morale u zdrajcy. Jasne ZZ ? Potrzebujesz bardziej łopatologicznie?

A jak zdradza kobieta, to też?? Bo przecież: wysoki swądzie! Mąż mnie nie zaspokajał! A jaja ko kobieta mam swoje POTRZEBY!

tylko jaja Tak, to działa w dwie strony. Widac ze byłes notorycznie zdradzany, zostawiany i olewany przez kobiety bo frustracja az kipi, idz sie przewietrz bo sie osmieszasz tymi idiotycznymi uwagami

Wy dalej mowicie o prawie w polsce ktore sie mnie nie tyczy poniewaz mieszkam w usa.

tylko jaja na pewno jest samotny ;) i bardzo sfrustrowany... a nawet jakby miał babę to pewnie go nienawidzi :D w co wątpie, że ma ;D

Czy frustracja to coś złego? A poza tym nie ma sie gdzie przewietrzyć - wszędzie duszno jak pod pachą u skwarki

frustracja bywa destruktywna

a ty czemu siedzisz na tym forum i jestes praktycznie w kazdym topiku? Nie masz zycia poza kafe eksy?

A po co komu baba??? Dzisiejsze baby są wszak chuya warte (nie mylić z: warte chuya) ;)

a czemu martwi cie moja frustracja? Chciałabyś dać mi doopy dla rozruszania? Dzięki - wsadź se w doope

nikogo tu nie martwi twoja frustracja, raczej śmieszy. Ujadanie przegrancow zyciowych ogolnie jest zabawne, wiec kontynuuj:)

Przecież ja nic innego tu nie robie, jak tylko staram sie rozśmieszyć takich "wygrańców" (buuuhahahaha;)) życiowych jak ty

ciotą ze tak cie baby zgnoiły:D Mał pizdczka co szczeka głosno na damskich forach, wyzywa a w realu jest wysmiewany:D ale rozumiem, złe emocje muszą mieć upust, a gdzie tego typu frajerzy moga poczuc sie lepiej, pozostaje tylko swiat wirtualny:)

Rece mi odpadaja od powyzszego komentarza.Jaja, masz15 lat ?

Nie, nie mam. Ale moge ci załatwić. p.s. A po co ci?

Ja zostałam zostawiona całkiem niespodziewanie, powodem niby miało być to że on nie jest przygotowany na poważny związek. Ale przecież to był bezsensem, skoro na początku to on się o mnie starał i nalegał na spotkania. Urzekł mnie tymi staraniami i był całkiem inni niż poprzedni faceci. Jego decyzja spadła jak grom z jasnego nieba…. W internecie natrafiłam na stronę http://urokimilosne.pl i skorzystałam chociaż nigdy nie było mi w głowie korzystanie z wróżek czy tego typu usług…. I wrócił, tak niespodziewanie jak odszedł. Znowu wstaje z uśmiechem na twarzy i mam dla kogo żyć. Choć z tyłu głowy mam wciąż sytuację w której mnie zostawił i ten ból. Mam nadzieję że to się już nie powtórzy.

won z tym beznadziejmym spamem. A poza tym, z czego się cieszyć, jak odszedł raz, to bedzie to robił i kolejny. Nie rozumiem, jak ludzie lubią życ złudzeniami. A i jescze jedno: żyje sie dla siebie, dla dzieci, i dla rodziny- a nie dla pary nędzych szwendających się , niegotowych na powazny związek, GACI MĘSKICH same szmaty tutaj na portalu. Nie bedziecie sie szanowac- tio i faceci was szanowac nie będą

A co tu jest do szanowania?? Nie wiesz z czego składa się kobieta?> z pochwy, japy i z obudowy.

W takiej sytuacji o odpowiedz poprosilabym wrozki. Mam taką z ktorej usług często korzystam i jej odpowiedzi sa konkretne i prawdziwe. Napisz do niej. tarocistkasofii@wp.pl