nie jestem zla matka

dor.32 a nawet frankensteina tam pomielili i wrzucili do środka! Pewnie!

yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyp - powiem ci więcej, poobijane jabłka lub lekko przygniłe schodzą jeszcze lepiej bo nadają kwaskowatość takim słoiczkom dla dzieci. Ciekawo kiedy ludzie zaczną myśleć? Sądziłam, że ludzie zaczną myśleć po nowinkach o MOM w słoiczkach ale chyba to, że dzieci jedzą kości i żyły to za mało.

Lionetellaaa -> dziecko ale greber to właśnie jest żywność masowa. Nie rozumiesz tego? Nie pisze, ze słoiczki to diabelstwo, ale jesteś właśnie jedna z tych osób na które marketing i reklama dzialają super a tty lykasz jak młody pelikan to w tv trajkoczą;-)

a słoiki Gerbera tudzież innej firmy produkującej żywność dla dzieci to nie produkcja masowa??? jestes naiwna,skoro w to wierzysz,ze te całe słoiki sa az tak cudowne sama jedz dziennie żarcie ze słoików typu pulpety,klopsy,i inne gołąbki-ile na tym "pojedziesz? pewno swojemu psu dajesz lepsze żarcie niz swojemu dziecku

to miało być do ----->Lionetellaaa widać,ze marketing i reklama zrobił Ci wode z mózgu

Lionetellaaa dor.32 a nawet frankensteina tam pomielili i wrzucili do środka! Pewnie! zdziwiła byś sie,jak byś na własne oczy zobaczyła a czy w to wierzysz,czy nie to Twoja sprawa-mnie to...terefere:P masz prawo karmic swojego dziecka czym Ci sie tylko podoba,ja Ci tylko napisałam,co widziałam na własne oczy.

O jezu jezu,a jak dlugo dziecko je te sloiki? gora 8miesiecy. a w nich nic zlego nie ma,sa przebadane,biologiczne itd. Odkad moje dziecko je to,co my,je chetniej,owszem,bo sie czuje doroslejsze,ale raczej niekoniecznie bardziej wartosciowo,bo ja do gotowania serca nie mam i w kolko gotuje 2 potrawy. szczerze tego nienawidze i robie tyle,ile zdzierze. Poza tym lubie z dzieckiem przebywac,czytac,chodzicna spacery,a nie stac godzinami przy garach i pichcic jakies cholerne dewolaje czy klopsy z musem kalafiorowym :o Odpieprzcie sie od matek mm-sloikowych,swojego zycia nie macieczy co?

Jeśli ktoś uważa, że chce dawać słoiczki to niech daję. osobiście wolałabym słuchać, że ktoś daje słoiczki bo mu się nie chce gotować niż aby ktoś mówił bo są ekologiczne - a w rzeczywistości koło ekologicznych upraw nie leżały. Z drugiej strony powinnam być zadowolona bo dzięki osobom które wierzą slepo w ekologiczność słoiczków ja mam pracę i pieniądze. Nie podoba mi się jedynie błędne informowanie potencjalnych kupców takich słoiczków.

wedlug mnie najwazniejszą kwesdtią jest to aby TWOJE WLASNE dziecko spostrzegalo cie jako kochającą dobra mame i nic ci wiecej do szczescie nie powinno brakowac, a jak cie inni ludzie oceniają to powiem szczerze ze chyba zbyt krucha istota z ciebie ze trzecimi osobami sie przejmujesz.Twoje dziecko i jego odbior ciebie jako mamy powinnien byc priorytetowy,reszcie jak sie nudzi ,to niech zacznie liczyc gwiazdy na niebie.W oczach dziecka i jego stosunku do ciebie zawsze da sie wyczytac jaką mamą jestes dla niego

no i tak samo jest z psami :D ludzie karmią sztucznymi karmami, bo się reklam naoglądali a potem takie psy nie dożywają 8-10 lati na raka zdychają a te, które jedzą domowe resztki dożywają 15 lat w dobrym zdrowiu tak samo będzie z waszymi dziećmi naprawdę zdrowe jedzenie, które ma wartość dla organizmu, to jedzenie ŚWIEŻE, przyrządzone BEZPOŚREDNIO przed użyciem słoiczki przyszły z USA - tam są w powszechnym użyciu od wielu lat chyba nigdzie nie ma tylu ludzi chorych na raka co w tym kraju i tylu dzieci

te 8 miesiecy to są najważniejsze miesiące w życiu dziecka absolutnie nie odnosze się do twojej dalszej wypowiedzi bombicha, a jedynie do tych 8 miesięcy w ciągu tego czasu i później dziecko intensywnie się rozwija, rośnie itd.

bombiicha-> ale czy ty umiesz czytać ze zrozumieniem czy ta funkcja u ciebie jest wyłaczona? Gdzie napisałam że słoiki są bleee? NIGDZIE, ale na pewno to nie jest cudo jak to wypisuje koleżanka z nikiem na L.

ja znam mamusie,której dziecko ma ponad 2 lata i dzień w dzień dostaje żarcie ze słoików,owoce ze słoików gdzie teraz jest na targowiskach zatrzęsienie świeżych owoców,ba! nawet kaszki dostaje ze słoika w sobote stała przede mną kobieta w kolejce do kasy z dzieckiem we wózku,chłopczyk miał na moje oko około 1,5-2 l i co widze? na tasmie dokładnie 31 słoików z jedzeniem-zapas na cały tydzień. dziecko pomarańczowe jakby je ktoś farbą pomalował

Sorry znowu zakrecilyscie sie personalnie :) Wiem upal duchota itp itd . Kto nie mogl karmic naturalnie ( i nie wiem dlaczego ,ale widocznie taki byl wybor ) karmi mm .Tak jest i koniec dywagacji na ten temat . Natomiast za karmieniem innymi pokarmami jak najbardziej jestem za tym ,zeby dziecko przyzwyczajac do smakow optymalnych dla Rodziny , Modyfikowanych dla malego zoladka . Gotujecie dla siebie ,dziecko tez to je ,Dostosowane dla malego berbecia .To nie wymaga filozofii ,tylko troche nienadopiekunczego myslenia .

A czy ja sie zwracam bezposrednio.do ciebie? nie sxhlebiaj sobie. Pisze ogolnie do tych,co sie przypieprzaja do matek karmiacych jedzeniem ze sloikow. Takie rzeczy jak kaszki czy owoce -ok to robilam sama (znaczy kaszka z worka) ,ale obiad szedl ze sloika. a jak pare razy zrobilam sama papke,to dziecko nie jadlo. widactakie wstretne to sloikowezarcie nie moze byc. I nie miala najmniejszego problemu z tym,zeby zaczac jesc normalne,dorosle jedzenie. bo.co to za przyjemnosc jesc zmiksowany makaron albo mieso ,bleee:(

zapas na cały miesiąc* miało być tak jak ktoś napisał,lepiej mi sie jakos czyta,ze matka daje z wygody te słoiki anizeli to,ze są one wyprodukowane z ekologicznych warzyw/owoców oraz najwyższej jakości mięsa suma sumarum to Wasza sprawa czym karmicie swoje dzieci-ja po tym co widziałam na tasmach produkcyjnych firmy Gerber jestem zagorzała przeciwniczką słoików,koniec i kropka! :)

dor.32 - ja sądzę, że gdyby matki miały prawdziwy i otwarty wgląd do jakości zastosowanych produktów, skąd one naprawde pochodzę i jakie naprawdę środki były przy nich zastosowane , to by doszły do wniosku, że nie ma różnicy pomiędzy tym złym żarciem z hipermarketu a tym co jest w słoiczkach. Powtarzam, mi się nie podoba jedynie te manipulowanie słowami kluczowymi.

jak pare razy zrobilam sama papke,to dziecko nie jadlo. widactakie wstretne to sloikowezarcie nie moze byc no widzisz czy te same produkty mogą smakować inaczej? dlaczego? odpowiedź jest prosta

Dlatego,ze ja daje albozaduzo ziemniakow,albo syfskiekombinacje np pietruszka i ziemniak,nie wiem,ile.dodac oleju czy czegos,zeby konsystencja byla fajna. Sama tez bym wolala jesc sloiki niz te moje papki,ja po prostu kiepako gotuje,nie mam do tego drygu i fantazji. Nie czaruj mi tu o jakichs polepszaczach,nie mam ochoty na walkowanie tych bredni. sloiki kupowalam hippa -innych dziecko nie lu ilo,dla mnie tez byly obrzydliwe i smierdzace. mieszkam w niemczech,jak juz chcecie sie bawic w spiskowe teorie to odpowiem -moze w niemczech jest inaczej i nie chce wiecej o tych pierdolach sluchac

Robisz kotlety z indyka w panierce ? Odłoz deczko ,dziecku posiekaj zrob na parze .Albo zrób mu kotlecika z bialek :) Ogolnie chcialam powiedziec ,ze nie musi sie nadkladac pracy gotujac i Dla nas i dla dziecka .Mozna to wszystko połączyc ,bez zbednej pracy . Pytajcie sie bo naprawde mozna skorzystac z roznych rozwiazan .Ile wezmiecie dla siebie to wasze . Zdrowia dla dzieci :)

czasem warto sie postarać, ale fakt, w niemczech wogóle o ekologii można zapomnieć i nie musisz byc wulgarna i aż tak wrogo nastawiona zachowujesz się jak nastolatka zbuntowana, a tu chodziło o normalną dyskusję

Raz nie wyszlo ? Drugi raz wyjdzie .Pierwszy raz słoiczkiem tez pluło dziecko .Bo smak byl inny niz mleko .Cierpliwosci a chyba tego wam brakuje .Cierpliosci :)

Dlaczego w niemczech o ekologii mozna zapomniec? co chcesz przez to powiedziec?

No tak,ja z kolei pracowalam 10 lat w realu,a kolejne 10 na targu i tam zasada jest taka,ze co rano polewa sie owoce i warzywagnojowka,a nastepnie kaszle na nie. Mysle,ze jestem tak samo.wiarygodna jak 'pracownica gerbera'

bombiicha-> pier*olisz jak potłuczona- tyle i ci powiem... spiskowe teorie to byśmy siały gdyby ktos napisał że cieleciana w słoiku to pies;-)

Ja nie wierzę w nic, co dotyczy posiłków, ale mam taki plan wszystkie dostępne w 3. hipermarketach posiłki słoiczkowe podam małemu, a późnej zacznę kupować na targu. Oczywiście podam je nie naraz, hehhe. Ja zauważyłam ponadto taki posmak chemiczny niektórych posiłków Gerbera. Wiedziałam, że nie do końca jest tak, jak deklaruje producent. A każda mama normalna, nie mówię tu o patologiach, chce jak najlepiej dla swojego dziecka.

mam tam znajomych i chcieli faktycznie taką farmę ekologiczną założyć niestety nie udało się, i to nie z ich winy rynek zalewa "ekologia" na masę poza tym kiedyś pracowało tam kilka osób z rodziny męża na roli, co tam sypią pod te warzywa, zeby się nie psuły, to u nas jeszcze długo tego nie zobaczymy to taki żart, ale faktycznie tak było

nie psuły i szybko dojrzewały, masakra

Krew mnie zalewa,jak tu non stop widze te kretynskie dyskusje o zarciu dla niemowlakow. i nie,nie chodzi o porady,co jak zrobic -tylko o gnojenie sie nawzajem,a wlasciwie gnojenie mam sloikowych. Tak tak wy jestescie wspaniale najlepsze,a teraz idzcie juz dogarow

bombiicha jakie gnojenie debilko? napisałam ci raz ZACZNIJ CZYTAC ZE ZROZUMIENIE TEPA BLACHO